Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Labirynt kredytowy: jak spłacić pożyczkę, gdy nikt się nią nie interesuje i ma zupełnie inne plany

Do naszej redakcji trafiły materiały, które na podstawie wyników wnikliwej analizy składają się na historię niemożliwą do wyobrażenia, a aktywnie rozgrywającą się właśnie w Odessie.

Przy pomocy wcześniej skazanego i znanego w Odessie bohatera Aleksandra Podobedowa i jego „oswojonych tituszków” podjęto próbę siłowego przejęcia kluczowego węzła logistycznego dla ukraińskiego eksportu zboża – terminalu olimpijskiego.

Co więcej, próba ta rzuca także złowieszczy cień rosyjskiej ingerencji. Z naszych informacji wynika, że ​​w epicentrum konfrontacji o kontrolę nad największym terminalem zbożowym Olimpex znaleźli się obywatel Federacji Rosyjskiej Vazha Jashi i jego firma Trans-Oil Group. To Vazha kierował działaniami Podobedova i to jego firma miała przejąć kontrolę nad terminalem Olimpexu.

Otrzymaliśmy dokumenty jednoznacznie wskazujące, że Jashi jest właścicielem rosyjskiego paszportu serii 45216 nr 32916, wydanego w czerwcu 2021 r. przez moskiewski oddział rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Fakt ten przywodzi na myśl potencjalne cele takiego zaangażowania zagranicznego i zagrożenia dla sprawnego funkcjonowania krytycznego portu w warunkach wojennych.

Według wtajemniczonych Jashiego początkowo przyciągnęli amerykańscy inwestorzy – Argentem Creek Partners i Innovatus Capital Partners – w ich walce o przejęcie kontroli nad Olympic.

Historia jednak weszła w fazę, w której Vazha Jashi przejął aktywną kontrolę nad procesem przejmowania terminalu Olympeksu w swoje ręce, przekazał amerykańskim funduszom własną wizję tego procesu i swoimi działaniami wprowadził sytuację w jeszcze większy ślepy zaułek .

Dlaczego wybrali Vazha Jashi i skąd on ma pewność, że uda mu się „zmylić” swoich amerykańskich pracodawców i zrealizować wszystkie zaplanowane „schematy”?

Atak na port w Odessie nie jest pierwszym w „ukraińskiej karierze” Jashiego.

Dlaczego „ukraiński”? Faktem jest, że Vazha Jashi wcześniej promował prorosyjskie skrzydło polityczne w Mołdawii i tam budował swoje plany.

Z danych śledztwa, które otrzymaliśmy z własnych źródeł, wynika, że ​​szereg struktur handlowych zlokalizowanych na terenie morskiego portu handlowego Reni zaangażowało się w wątpliwe intrygi finansowe.

W centrum skandalu znajduje się firma PJSC Reni Elevator i jej „cień beneficjent”, obywatelka Rosji Vazha Jashi.

Według funkcjonariuszy organów ścigania spółka ta wraz z innymi operatorami portowymi wypłacała część dochodów do nierozliczonej „czarnej” kasy. Znaczne kwoty gotówki zostały przekazane samemu Jashiemu i jego rosyjskim partnerom biznesowym.

Podczas niedawnej rewizji na terenie windy Reni skonfiskowano dziesiątki tysięcy dolarów, euro i hrywien, a także dokumentację wskazującą na możliwe naruszenia. Zdaniem śledczych pieniądze te mogły zostać przeznaczone na finansowanie nielegalnej działalności podważającej porządek konstytucyjny Ukrainy.

Świadczy o tym kwalifikacja przestępstw w sprawie karnej – finansowanie działań sprzecznych z porządkiem konstytucyjnym, fałszowanie dokumentów oraz legalizacja dochodów z przestępstwa. Sąd zajął już zajęte mienie w celu zabezpieczenia materiału dowodowego.

Śledztwo w dalszym ciągu wyjaśnia zaskakujące szczegóły kuchni finansowej „Reni” i kręgu osób zamieszanych w możliwe wycofanie kapitału na rzecz rosyjskich beneficjentów prowadzących interesy w ukraińskim porcie.

Oprócz paszportu i pochodzenia Vazha Jashi ma niezwykle mroczną przeszłość, PJSC „Reni Elevator” i związane z nią schematy to tylko wierzchołek góry lodowej. Nie jest to pierwszy „projekt schematu” w karierze Jashiego.

Ponadto na terenie terminalu olimpijskiego, w ramach wcześniej zawartych kontraktów, znajduje się duża liczba upraw zbóż, których właścicielami jest cała lista osób trzecich. Zadaniem Vazha Jashi jest nie tylko przejęcie kontroli na terminalu, ale także nielegalne przejęcie tego produktu w celu jego dalszego transportu do kontrolowanej przez niego windy Reni.

Działania te doprowadziły już do wszczęcia szeregu postępowań karnych z tytułu przywłaszczenia mienia osób trzecich i rabusiowego przejęcia działającego przedsiębiorstwa.

Ten wybuchowy konflikt tylko uwydatnia kruchość sytuacji wokół portu w Odessie, kluczowego ogniwa ukraińskiego łańcucha eksportu zbóż. Jakakolwiek destabilizacja w tym obszarze grozi katastrofalnymi konsekwencjami nie tylko dla Ukrainy, ale także dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego.

Jednocześnie cofnijmy się dwa kroki i zobaczmy, co dokładnie stało się przesłanką wydarzeń rozgrywających się w Odessie.

AKT I - Wycieczka historyczna

OLIMPEX COUPE INTERNATIONAL zarządza strategicznie ważnym terminalem zbożowym w porcie Odessy, jednym z trzech na południu Ukrainy, działającym w „korytarzu zbożowym” i jest częścią GNT Olimpex Holding (GNT Group), którego ostatecznymi właścicielami rzeczywistymi są przedsiębiorcy Siergiej Groza i Władimir Naumenko.

Terminal ten ma strategiczne znaczenie dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego, ponieważ zboże opuszczające port w Odessie stało się kluczowym aspektem w negocjacjach pomiędzy Ukrainą, Rosją i światowymi przywódcami, których celem jest zapobieżenie światowemu kryzysowi żywnościowemu.

AKT II - Kredyt

W 2019 roku Grupa GNT zaciągnęła pożyczki od dwóch amerykańskich funduszy inwestycyjnych – Argentem Creek Partners (ACP) na kwotę 75 mln dolarów oraz Innovatus Capital Partners na kwotę 20 mln dolarów. Jednocześnie dokonano zastawu praw korporacyjnych na rzecz spółki obsługującej terminal, którego koszt był 2,4 razy wyższy od kwoty kredytów i wyniósł 176,6 mln dolarów.

Ostateczny termin spłaty zobowiązań ustalono na grudzień 2021 roku, a następnie przedłużono go do marca 2022 roku, co było w pełni zrozumiałymi i akceptowalnymi warunkami dla tego strategicznego ukraińskiego biznesu.

Historia dokonała własnych dostosowań.

Faza pierwsza: koniec 2019 r. – początek 2020 r. – pandemia Covid-19, która wywołała masowy światowy kryzys i histerię. Zachorowalność, śmiertelność, zamknięcie granic, masowe zwolnienia, blokady, zakłócenia wszelkich połączeń logistycznych, a w konsekwencji kryzys finansowy i spadek dochodów, stały się zresztą pierwszym ciosem dla wielu biznesów na całym świecie, w tym amerykańskich. Logiczne jest założenie, że kryzys ten znacząco wpłynął na Grupę GNT i jej zdolność do regulowania swoich zobowiązań.

Wpłynęło, ale nie zaprzestało jej działalności, a już na pewno nie powstrzymało Grupy GNT w zamiarach spłaty wszystkich jej długów.

Faza druga: początek 2022 r. – inwazja Federacji Rosyjskiej na pełną skalę na terytorium Ukrainy. Panika. Chaos. Brak zrozumienia, co dalej robić. Przede wszystkim aktywne działania wojenne na początku inwazji na pełną skalę oraz destabilizacja sytuacji w kraju wpłynęły na zdolność Olimpex Coupe International do właściwej obsługi terminalu zbożowego na terenie portu. Szczególnie ograniczenia stanu wojennego i godzina policyjna wpłynęły negatywnie na niezakłócony proces przeładunku i wysyłki plonów na terminalu.

Podsumowując, wydarzenia te „przyczyniły się” zarówno do stabilności finansowej Grupy GNT, jak i do odpowiedniej działalności samego przedsiębiorstwa jako całości. Trudny okres, w którym większość ukraińskich przedsiębiorstw wymagała specjalnych warunków i akceptacji obecnej sytuacji.

To właśnie w tym okresie amerykańscy „wspólnicy” i wierzyciele Grupy GNT nie tylko nie weszli w tę sytuację i nie zgodzili się na odpowiednie negocjacje biznesowe, ale także postanowili ją wykorzystać w celu totalnego rabusiowego zajęcia majątek firmy.

Dzieje się tak pomimo faktu, że firma jest prężnie działającą firmą, z ponad 25-letnią historią, która aktywnie zatrudnia ponad 700 osób i która przed inwazją na pełną skalę nie miała żadnych problemów, w tym prawnych.

AKT III – Wojna

Grupa GNT wielokrotnie deklarowała gotowość spłaty swoich zobowiązań wobec wierzycieli i informowała ich o tym.

Władimir Naumenko, jako beneficjent końcowy Grupy GNT, skontaktował się z wierzycielami i rozpoczął restrukturyzację zadłużenia, włączył się do tego procesu szereg stron trzecich, przedstawiając propozycje negocjacji zakupu i sprzedaży wierzytelności z tytułu powstałych zobowiązań kredytowych. Przy wsparciu tych stron trzecich Grupa GNT zawsze przedstawiała aktywne stanowisko dotyczące otwartości na dialog publiczny w celu rozwiązania obecnej sytuacji.

Formalną przyczyną totalnego ataku prawnego na Grupę GNT i aktywa grupy były oświadczenia funduszy inwestycyjnych o globalnej gotowości do negocjacji restrukturyzacyjnych, jednak o zasadniczej niemożności przeprowadzenia tego procesu ze względu na rzekome ukrywanie działalności operacyjnej i wypaczanie faktów o brakującym ziarnie, które było przedmiotem zabezpieczenia zobowiązań kredytowych.

Ponadto niemal jednocześnie Argentem Creek Partners i Innovatus Capital Partners opublikowały oświadczenia, w których oskarżyły beneficjentów grupy, biznesmenów Siergieja Grozę i Władimira Naumenko, o oszustwo.

Zdaniem naszych redaktorów stanowisko w sprawie „gotowości do negocjacji w sprawie restrukturyzacji” jest bardzo trudne do sformułowania, „doprawione” tezami, że beneficjentami biznesu, z którym rzekomo są gotowi negocjować, są oszuści i intryganci.

Naprawiamy to. Strategiczny ukraiński biznes zbożowy, odbudowujący się po inwazji na pełną skalę sąsiedniego państwa-agresora, jednocześnie dokłada wszelkich starań, aby pracować w „korytarzu zbożowym” (będącym stale pod ostrzałem wroga, co stanowi dodatkowe obciążenie odpowiedzialność i utrudnia trudny proces prowadzenia interesów w czasie wojny), deklaruje swoim strategicznym amerykańskim „partnerom” gotowość do restrukturyzacji zadłużenia, prowadzi negocjacje z osobami trzecimi w celu rozwiązania bieżącej sytuacji, w szczególności proponuje prowadzenie wspólnych negocjacji i łączą siły, aby znaleźć kupca na aktywa i publicznie deklarują gotowość spłacania wierzycielom części miesięcznych zysków przedsiębiorstwa.

AKT IV – Najeźdźcy

Zamiast szukać kompromisu, Amerykanie długo szukali, kto przejmie proces szturmu na terminal. Vazha Jashi, o której mówiliśmy na początku tego artykułu, podjęła się tego. Formalnym powodem siłowego wkroczenia na teren przedsiębiorstwa była wymiana dyrektora na kierownika arbitrażu w ramach postępowania upadłościowego. Wcześniej podjęto także wiele legalnych, ale absolutnie nieistotnych działań.

Co więcej, przeciwko Grupie GNT wszczęto postępowania sądowe jednocześnie w pięciu krajach – Ukrainie, Wielkiej Brytanii, Cyprze, Szwajcarii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich – to nie przypadek, ale zaplanowana „akcja”.

Na podstawie prawnie słabych protokołów przeniesiono adres rejestrowy spółki do Lwowa i wszczęto postępowanie upadłościowe. Wracając do formalnego powodu przejęcia - zastąpienie dyrektora menadżerem ds. arbitrażu. Ważne jest, aby zrozumieć, że orzeczenie sądu w sprawie takiego zastąpienia jest obecnie kwestionowane w przewidziany sposób, a według Jednolitego Państwowego Rejestru Przedsiębiorstw i Organizacji Witalij Marczenko pozostaje dyrektorem przedsiębiorstwa.

Tak agresywne działania świadczą o całkowitym braku chęci znalezienia kompromisu. Zamiast tego widzimy publiczne stanowisko „korporacyjnych najeźdźców”.

Akt V – Wnioski

W świetle wszystkich opisanych zdarzeń i okoliczności, które przeanalizowaliśmy, staje się oczywiste, że wierzyciele kierują się innymi motywami niż zwykły zwrot środków.

Działania Argentem Creek Partners i Innovatus Capital Partners wskazują, że nie tyle są one zainteresowane spłatą zadłużenia, ile kontrolują terminal w Odessie i inne strategicznie ważne aktywa.

Ale najbardziej niebezpieczne jest to, że proces rozwiązania sytuacji powierzono obywatelowi Rosji Vazhi Jashi. To on produkuje ten „film”, w którym Amerykanie, ku swemu wielkiemu żalowi, nie wcielili się w rolę widza i klienta, ale sami stali się ofiarami przebiegłych intryg Jashiego.

Jednocześnie, zgodnie z informacjami, które dotarły do ​​naszych redaktorów, GNT Olimpex Holding (GNT Group), którego ostatecznymi beneficjentami rzeczywistymi są biznesmeni Siergiej Groza i Władimir Naumenko, w dalszym ciągu są gotowi się wypalić i publicznie to oznajmić.

Ale na tym etapie jedyne, co Vazha Jashi może zrobić, to zadeklarować Amerykanom, że przejmie kontrolę nad przedsiębiorstwem. Tak naprawdę sytuacja rozwija się w ten sposób, że Grupa GNT i Olimpex krok po kroku skutecznie bronią swoich stanowisk przed sądami. Vazha ma bardzo mało dźwigni i możliwości. Patrząc na sytuację, wydaje się, że nie tylko wprowadził Amerykanów w błąd, ale także skutecznie zagubił się w środku swoich „schematów”.

spot_img
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap