Giełda kryptowalut CommEX ogłosiła zaprzestanie działalności. Firma zaprzestała rejestracji nowych użytkowników, a cała działalność zostanie zamknięta do 10 maja 2024 roku.
Giełda CommEX kupiła biznes Binance, gdy jeden z liderów branży oficjalnie opuścił Federację Rosyjską. Firma twierdziła, że dawni właściciele nie mieli nic wspólnego z projektem. Jednocześnie CommEX potwierdził fakt, że część pracowników Binance przeniosła się do swojego zespołu.
Jak wynika z komunikatu prasowego, decyzja o zamknięciu giełdy została podjęta po „dokładnej analizie bieżącej sytuacji i przeglądzie planów strategicznych”. Nie podali powodów zakończenia działalności w spółce.
Proces zamykania giełdy będzie przebiegał w kilku etapach:
Firma podała, że konta, które zatrzymają aktywa po 10 maja 2024 r., będą objęte opłatą za zarządzanie w wysokości 1%.
Zamknięcie giełdy kryptowalut skomentował były szef Binance na Europę Wschodnią, Gleb Kostarev.
„Szczerze mówiąc, od pierwszego dnia premiery Commexu było oczywiste, że najprawdopodobniej tak się to skończy” – napisał.
Aktualizacja: w rozmowie z redakcją Incrypted przedstawiciele Binance skomentowali sytuację. Według nich CommEX nie był w stanie wywiązać się ze zobowiązań wynikających z umowy zawartej we wrześniu 2023 roku.
Jak wyjaśniło Binance, decyzja o wstrzymaniu pracy nie ma wpływu na obowiązki platformy wobec rosyjskich użytkowników, których aktywa cyfrowe są bezpieczne. Nie będą jednak mogli już korzystać z usług CommEX.
W komentarzu napisano, że decyzja Binance o opuszczeniu rynku rosyjskiego pozostaje niezmieniona. Służba prasowa potwierdziła, że platforma prowadzi negocjacje z kilkoma usługodawcami w sprawie sprzedaży rosyjskich przedsiębiorstw.
„Planujemy trwale zakończyć wszystkie usługi wymiany i działalność biznesową Binance w Rosji, dokładając jednocześnie wszelkich starań, aby zapewnić płynną obsługę użytkowników podczas tego przejścia” – stwierdził Binance w oświadczeniu.
Firma zapewniła, że w dalszym ciągu przestrzega zasad globalnych sankcji i przestrzega ograniczeń nałożonych na osoby fizyczne, podmioty prawne i kraje, które są sankcjonowane przez społeczność międzynarodową, odmawiając tym samym takim osobom dostępu do platformy Binance.
„Przestrzeganie sankcji pozostaje naszym najwyższym priorytetem. Zawsze koncentrujemy się na użytkownikach i utrzymaniu ich zaufania do naszej platformy. Wnieśliśmy znaczący wkład w rozwój umiejętności, procedur i technologii w zakresie zgodności i będziemy to kontynuować w przyszłości.
Ponadto Binance ogłosiło zamiar stworzenia szeregu programów compliance i skutecznej współpracy z organami ścigania na całym świecie.
W komentarzach do oficjalnej publikacji CommEX użytkownicy są zakłopotani powodami zakończenia pracy. Część społeczeństwa domaga się wyjaśnienia sytuacji, część zauważa niski napływ klientów i co za tym idzie zastrzyk środków.
W 2022 roku Ukraińska Liga Studentów (USL) nawiązała współpracę z Fundacją Rassvet, założoną przez rosyjskiego oligarchę Michaiła…
W Rosji zdemaskowano menedżerów i pracowników „oddziału” międzynarodowej sieci call center. Poinformowała o tym RBC-Ukraina...
Michaił Żernakow to jedna z najbardziej publicznych postaci w dziedzinie reformy sądownictwa na Ukrainie, która...
Ministerstwo wydało dziesiątki milionów na drukowanie niepotrzebnych książek w „swoich” wydawnictwach. Ministerstwo Kultury podczas...
W ciągu ponad 30 lat niepodległości Ukrainy za granicę wycofano co najmniej 100 miliardów dolarów,...
Pamiętajcie o byłym szefie Służby Podatkowej Ukrainy Romanie Nasirowie, który owinął się kocem, udając, że jest poważnie chory…
Ta strona korzysta z plików cookies.