poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

„Biznes makaronowy” Wysockiego. Szkielety w szafie nowego wodza Minagro

Ministerstwo Polityki Agrarnej znów w centrum uwagi organów antykorupcyjnych. Niedawno Rada zwolniła szefa wydziału Nikołaja Solskiego, podejrzanego o przywłaszczanie sobie gruntów państwowych. I choć ministerstwo jest bez przywódcy, obowiązki szefa pełni obecnie pierwszy zastępca Taras Wysocki. I to jest ironia losu, ponieważ sam Wysocki jest również uwikłany w nieoczekiwaną sprawę korupcyjną.

Według NABU-SAP Wysocki, przy współudziale wiceministra gospodarki Aleksandra Gribana, rzekomo kupował makaron dla mieszkańców okolic frontu po trzykrotnie zawyżonych cenach w szczytowym okresie rosyjskiej inwazji.

Ta wiadomość wywołała wówczas oczywiste oburzenie: „W kraju jest wojna, a my kupujemy makaron dla pomocy humanitarnej za 65 UAH”. Jednocześnie Ministerstwo Polityki Agrarnej i rolnicy wyjaśniali, że przy takiej wielkości zamówień i krótkich terminach dostaw nie ma innego wyjścia.

Co właściwie wydarzyło się w tzw. „sprawie makaronowej”, o co dokładnie podejrzany jest obecny szef Ministerstwa Polityki Agrarnej Wysocki, na co poszły pieniądze i jak będzie dalej rozwijać się śledztwo – wyjaśniamy w materiale.

O co podejrzany jest Wysocki?

NABU wszczęło śledztwo w sprawie ewentualnych nielegalnych działań Wysockiego wiosną 2022 roku. W toku dochodzenia ustalono, że na samym początku inwazji na pełną skalę, w marcu i kwietniu 2022 r., Wysocki, jako wiceminister polityki rolnej, prawdopodobnie lobbował dwie ukraińskie firmy, aby dostarczały produkty makaronowe kilku administracjom wojskowym. Firmy te to Olympus LLC i Winsight Light LLC.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że w tamtym czasie administracja mogła kupować żywność dla ludności wyłącznie z listy dostawców ustalanej przez Ministerstwo Polityki Agrarnej, po uzgodnieniu tego z Wysockim jako pierwszym wiceministrem.

Według śledczych, w marcu 2022 roku urzędnik skontaktował się z firmą Olymp, aby ta zrealizowała to rządowe polecenie. Chodziło o zakup makaronu dla ludności zamieszkującej obszary frontowe w cenie 1 opakowania na osobę.

Według Wysockiego było tam 10 milionów obywateli, a zakupy dokonywano po prawie 63 UAH za kilogram. Następnie, jak wynika z materiałów sprawy, cena takich produktów wahała się w granicach 20 UAH. Ukrzaliznycja płaciła za produkty od państwa.

Jednocześnie NABU ustaliło, że właściciel Olimpu Anatolij Własenko kupował makaron po zawyżonej cenie od polskiej firmy, na której czele stoi jego syn Aleksiej Własenko. Zagraniczna firma sama zakupiła je od producenta po cenie rynkowej 30 UAH/kg.

Zdaniem śledczych, drugiej spółce, Vinsite Light, Wysockiego doradzała inna osoba zaangażowana w sprawę – podejrzany o współudział były wiceminister gospodarki Aleksander Griban. Kontakty firmy przekazał za pośrednictwem komunikatora, po czym Wysocki osobiście skontaktował się z jej przedstawicielem. W wyniku rozmowy strony zawarły umowę na dostawę makaronu w cenie 55 UAH/kg. Badanie ustaliło cenę rynkową tego produktu w granicach 30-33 UAH.

Schemat przedstawiony przez NABU jest niemal identyczny. Ukraiński Winsight Light kupił makaron po i tak zawyżonej cenie od rumuńskiego pośrednika, który kupił go po cenie rynkowej od samego producenta. W rezultacie, jak wynika ze śledztwa, Ukrzaliznycja trzykrotnie przepłaciła, a łączne straty państwa w wyniku dwóch zakupów wyniosły 63 mln UAH.

Z dochodzenia wynika, że ​​Wysocki nie ocenił możliwości krajowych producentów dostarczania ludności makaronu po znacznie niższej cenie, a następnie lobbował w interesie powyższych firm. Jednocześnie kluczowymi świadkami w tej sprawie są obecnie ci sami przedstawiciele krajowych producentów i dostawców makaronów. W zasadzie zapewniali, że pod pewnymi warunkami będą w stanie spełnić takie zamówienie państwowe – wyprodukować niezbędne produkty.

Działania Tarasa Wysockiego NABU-SAP kwalifikują się jako nadużycie stanowiska oficjalnego, prowadzące do poważnych konsekwencji, czyli w świetle części 2 art. 364 Kodeksu karnego Ukrainy. Aleksander Griban został oskarżony o współudział.

Nawiasem mówiąc, Wysocki występuje również jako świadek w podobnych sprawach. W szczególności wyjaśnił podobne postępowanie w postępowaniu karnym dotyczącym zakupu konserw w obwodzie odeskim po zawyżonej cenie 7 mln UAH.

Dlaczego kupiłeś makaron w takiej cenie? Wyjaśnienie ochrony

Obrona uważa podejrzenia za bezpodstawne. Mówią, że w krytycznym momencie początku inwazji na pełną skalę najwięksi ukraińscy dostawcy nie byli w stanie zrealizować zamówienia państwa na zakup tysięcy ton produktów.

W szczególności Wysocki argumentował, że 60% ukraińskiej produkcji makaronu zostało zablokowanych ze względu na tymczasową okupację lub lokalizację w strefie działań wojennych. A reszta nie byłaby w stanie dostarczyć takich ilości produktów - w szczególności ze względu na niemożność pracy na pełnych obrotach w warunkach bojowych i ryzyko przedostania się do przedsiębiorstw.

Ponadto od marca 2022 roku Wysocki rzekomo wielokrotnie zwracał się do największych sieci spożywczych Fozzy, Auchan, ATB, Novus i Metro, które miały zupełnie inne wahania cenowe od 30 do 124 UAH za kilogram, ale żadna nie była w stanie dostarczyć produktów w dwóch dni. Co więcej, niektóre sieci na ogół wymagały pełnej przedpłaty kosztów.

Obrona podnosiła także, że oskarżeni nie kierowali się żadnymi motywami egoistycznymi, gdyż NABU-SAP, udowadniając zasadność podejrzeń, nie przedstawiła dowodów na to, że Wysocki i Griban otrzymali przynajmniej część korzyści.

Środki zapobiegawcze i środki egzekucyjne

Zarówno Taras Wysocki, jak i Aleksander Griban pod koniec sierpnia 2023 r. HACS wybrał jednak działania zapobiegawcze. Sędzia śledczy uznał, że zadeklarowane przez niego podejrzenia są uzasadnione oraz że istnieje ryzyko ukrycia, zniszczenia lub zniekształcenia dowodów oraz wywarcia wpływu na świadków, innych podejrzanych lub biegłych.

Sąd odmówił jednak zatrzymania obu wiceministrów. Sędzia śledczy zastosował wobec Wysockiego i Gribana poręczenia majątkowe w wysokości odpowiednio 805 000 i 939 000 hrywien, zabraniając im m.in. dwumiesięcznego porozumiewania się w sprawie. Jednocześnie prokurator SAPO zażądał kaucji w wysokości 5 i 9 mln UAH.

Następnie w październiku 2023 r. Izba Apelacyjna HACS zwiększyła jednak kaucję Gribana do 2,7 mln, a Wysockiego do 5 mln UAH i między innymi zobowiązała tego ostatniego do noszenia bransoletki. Wysocki nie mógł go nosić dłużej niż dwa miesiące z powodu braku urządzeń w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Dlatego też w grudniu, po części ze względu na ten i należyty proces, sędzia śledczy odstąpił od tego obowiązku.

Co ciekawe, w przeciwieństwie do Gribana, który pod koniec czerwca 2023 roku dobrowolnie podał się do dymisji, Wysocki przez cały ten czas nadal pełnił swoje obowiązki służbowe jako wiceminister polityki rolnej.

We wrześniu NABU-SAP zażądał usunięcia go ze stanowiska. Uważali, że Wysocki może wpływać na świadków będących pracownikami Ministerstwa Polityki Agrarnej lub innych organów rządowych i znajdujących się pod jego wpływem, a także na producentów rolnych. Jednak sędzia śledczy Sądu Najwyższego odmówił wydalenia Wysockiego ze względu na nieuzasadnione i nadmierne użycie takiego środka bezpieczeństwa. SAP nie odwoływał się od tej decyzji.

Nadużycie oficjalnego stanowiska czy błąd arytmetyczny w śledztwie?

Ministerstwo Polityki Agrarnej i szereg stowarzyszeń rolniczych stanęło po stronie Tarasa Wysockiego.

25 sierpnia, bezpośrednio po ogłoszeniu podejrzeń wobec Wysockiego, ministerstwo opublikowało oświadczenie, w którym próbowało obalić stanowisko śledztwa. Mówią, że wydział przeprowadził audyt wewnętrzny i nie ujawnił żadnych nielegalnych zachowań Wysockiego. Ponadto w dochodzeniu rzekomo popełniono błąd arytmetyczny przy obliczaniu kosztu makaronu za okres marzec–maj 2022 r., zatem cała produkcja jest bezpodstawna.

Z kolei prokurator rozpatrując wniosek o usunięcie Wysockiego zauważył, że wniosek ten zawiera zniekształcone informacje i niewiarygodne dane liczbowe. Funkcjonariusze kwestionowali także kontrolę Ministerstwa Polityki Agrarnej, gdyż przeprowadzali ją pracownicy, którzy mogli znajdować się pod wpływem samego Wysockiego.

Sprawę dostrzegło także 29 stowarzyszeń rolniczych, które uznały działania NABU-SAP za błędne, gdyż dzięki Wysockiemu udało się uniknąć przerw w dostawach produktów i zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe na Ukrainie. Zwrócili się do NABU o uwzględnienie ich stanowiska podczas prowadzenia dochodzenia.

Co się później stanie?

„Biznes makaronowy” Wysockiego i Gribana wywołał wielkie oburzenie społeczne, szczególnie biorąc pod uwagę jego okoliczności - rosyjską inwazję na pełną skalę i pilną potrzebę pomocy humanitarnej dla ludności.

Ponieważ sprawa jest jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego, gromadzenie materiału dowodowego trwa. Według stanu na październik 2023 r. Prokuratura podała:

  • przeprowadzenie 28 przesłuchań, 18 przeszukań, 60 kontroli i 12 tymczasowych udostępnień rzeczy i dokumentów;
  • otrzymanie trzech egzaminów;
  • otwarcie 20 protokołów z materiałami tajnych działań dochodzeniowo-śledczych (poszukiwawczych);
  • pozyskiwanie informacji w ramach międzynarodowej pomocy prawnej od innych państw.

Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie trwa już prawie dwa lata, a śledztwo w sprawie Wysockiego i Gribana trwa już ponad 8 miesięcy.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy sprawa zostanie zakończona. Przecież choć śledztwo miało czas na rozpoznanie dopiero 24 lutego br., ze względu na konieczność uzyskania informacji z zagranicy, śledztwo umorzono 12 stycznia 2024 r. Swoją drogą prokuratura informowała już wcześniej, że szybkie zakończenie sprawy utrudniało Ministerstwo Polityki Agrarnej, które nie dostarczyło śledztwu na czas wszystkich niezbędnych materiałów.

Tak zwana „sprawa makaronu” jest na swój sposób wyjątkowa, ponieważ jest jedną z pierwszych otwartych dla opinii publicznej spraw dotyczących rzekomego nadużywania pomocy humanitarnej przez odpowiednie ministerstwa na początku wojny na pełną skalę.

Teraz takich przypadków jest coraz więcej. W szczególności 13 lutego NABU poinformowała, że ​​urzędnicy Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej zostali zdemaskowani za nadużywanie pomocy humanitarnej o wartości 15 mln UAH w ramach podobnego programu. 26 lutego HACS wybrał środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 3,6 mln hrywien dla podejrzanego szefa sztabu.

spot_img
Źródło Glavkom
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap