Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Anioły Ratownictwa Medycznego na pierwszej linii frontu

W pobliżu linii frontu, w odległości od 10 do 15 kilometrów, specjaliści medyczni wykonują skomplikowane i pilne operacje chirurgiczne, ratując życie naszych żołnierzy i wracając ich z krawędzi życia i śmierci.

Mój przyjaciel Victor jest ratownikiem medycznym i służy w Donbasie. Opowiedział mi trochę o tym, z czym musi się zmierzyć na polu bitwy. Dlatego ciekawie było obejrzeć film o jego kolegach, sanitariuszach bojowych z Centrum Operacji Specjalnych (CSO) „A” Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, który wyemitował kanał telewizyjny 1+1.

Wykonują doraźne interwencje chirurgiczne i skomplikowane operacje w pobliżu linii frontu, pomagając rannym żołnierzom nie tylko Centralnego Centrum Operacyjnego SBU „A”, ale także całemu personelowi wojskowemu Sił Obronnych.

„Największą wartością jest życie obrońców naszego kraju. Dlatego też rozmieszczamy i utrzymujemy zespoły chirurgiczne jak najbliżej obszarów operacyjnych. Nazywamy ich „aniołami CSO”. Potrafią uratować życie rannym, a czasem nawet przywrócić je do życia” – mówi Jewgienij Chmara, szef Centralnej Służby Bezpieczeństwa „A” SB.

Szef SBU Wasilij Maluk zauważa, że ​​te zespoły chirurgiczne wykonują skomplikowane interwencje chirurgiczne zaledwie 10–15 kilometrów od linii styku. Bo – jak wyjaśnia lekarz CSO „A” „Doktor” – ich filozofią jest niesienie specjalistycznej opieki chirurgicznej jak najbliżej rannego.

Medycy bojowi Centralnego Centrum Operacji Specjalnych „A” wykonują te akcje ratunkowe w warunkach, w których często mają tylko kilka minut na uratowanie życia rannych. Jeden z tych chirurgów, „Grey”, zauważa: „Jeśli nasi żołnierze z Centralnego Okręgu Wojskowego „A” walczą z wrogiem, to celem naszych wysiłków jest śmierć”.

Według tych lekarzy bojowych mogą wykonywać operacje w stodole z trzema ścianami, z tyłu ciężarówki lub minivana, w opuszczonym budynku, piwnicy i tym podobnych.

Aby było to możliwe, stale się szkolą, studiują i uczą się, jak stosować najnowsze osiągnięcia w swojej dziedzinie. Ponadto wszystkie niuanse, które powstały lub mogą pojawić się podczas operacji, są stale omawiane, aby lepiej wykonać kolejną operację.

Dzięki temu medycy bojowi w terenie są w stanie przeprowadzać skomplikowane operacje bardzo blisko linii frontu. Film opowiada historię skomplikowanej operacji serca rannego mężczyzny, która uratowała mu życie.

Bo, jak mówią sami chirurdzy, ich credo brzmi: „Jeśli zobaczymy żywą osobę, ta ranna osoba przeżyje”. Wyznają zasadę, że dla nich prawie nie ma rzeczy niemożliwych i walczą o życie każdego członka Sił Obronnych.

Jednocześnie ich praca jest utrzymywana w jak największej tajemnicy. Jak wyjaśnia Evgeniy Khmara, istnienie i przemieszczanie się lekarzy z ich centralnego ośrodka medycznego powinno pozostać dla wroga tajemnicą – w przeciwnym razie wróg będzie w stanie odgadnąć, gdzie zostaną przeprowadzone określone operacje.

Tak działa ta jednostka medyczna, która według szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasilija Malyuka powstała w SBU na wzór korpusu medycznego najlepszych armii świata – USA, Niemiec, Francji. „A teraz mamy więcej praktycznego doświadczenia na polu bitwy i tak naprawdę oni już się od nas uczą” – mówi Wasilij Maluk.

spot_img
Źródło : CN.Blogs
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap