Marszałek Rusłan Stefanczuk podpisał dokument pod koniec 2023 roku.
W nowym roku - na nowych zasadach. Od początku 2024 r. posłowie ludowi mają nowe obowiązki związane z pracą za granicą w przypadku wyjazdu służbowego. Obecnie wniosek przedstawiciela ludu nie zostanie rozpatrzony, jeżeli przed wstępną podróżą służbową nie otrzyma on od Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy „tez” dotyczących jego oficjalnych oświadczeń i komentarzy na arenie międzynarodowej.
Pisze o tym LIGA.net , powołując się na zarządzenie Marszałka Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka z dnia 29 grudnia 2023 r.
![nowe ograniczenia dla posłów wyjeżdżających z Ukrainy](https://i.stopcor.org/gallery/2024/1/4/img7254.jpeg)
W publikacji zaznaczono, że dysponuje dokumentem podpisanym przez marszałka Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka pod koniec 2023 roku. Tym samym mówi się, że od 1 stycznia 2024 r. oświadczenie posła ludowego dotyczące wyjazdu służbowego za granicę może nie zostać uwzględnione, jeżeli podczas wyjazdu wstępnego poseł ludowy nie „wyjaśnień z Ministerstwa Spraw Zagranicznych ws. przebiegu polityki zagranicznej Ukrainy lub tezy oficjalnych oświadczeń lub komentarzy zastępcy ludowego zatwierdzonych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych przed rozpoczęciem podróży służbowej.
![nowe ograniczenia dla posłów wyjeżdżających z Ukrainy](https://i.stopcor.org/gallery/2024/1/4/img7255.jpeg)
![nowe ograniczenia dla posłów wyjeżdżających z Ukrainy](https://i.stopcor.org/gallery/2024/1/4/img7256.jpeg)
Ponadto, jeżeli ostatnim razem wybrany przez osobę naruszył okres pobytu w podróży służbowej , samodzielnie zmienił kraj, przebywał w innym lub nie złożył meldunku po powrocie, jego wniosek również może zostać pozostawiony bez rozpatrzenia.
Należy zaznaczyć, że w dokumencie znajduje się wykaz osób, które muszą zatwierdzić wniosek zastępcy ludowego o wyjazd .
- Przewodniczący Komisji Rady, w skład której wchodzi zastępca ludowy;
- szef frakcji;
- szef grupy parlamentarnej;
- Przewodniczący delegacji Rady;
- a także pierwszy zastępca lub wicemarszałek parlamentu.
Warto dodać, że dopiero po ich zatwierdzeniu wniosek trafia do Stefanczuka.