Lwowskiej firmie Arsenal nie udało się dostarczyć zamówionego towaru nawet ponad rok po otrzymaniu środków z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Państwowa Służba Audytu wraz z funkcjonariuszami organów ścigania bada sprawę lwowskiej spółki Arsenał, która otrzymała pieniądze od Ministerstwa Obrony Narodowej za dostawę dużej partii amunicji moździerzowej o wartości 1,4 miliarda hrywien, ale umowa już dawno wygasła i nie przekazał Siłom Zbrojnym Ukrainy ani jednej miny. Szef wydziału powiedział, na co poszły te pieniądze.
Szefowa Państwowej Służby Audytu Alla Basalaeva wypowiadała się na ten temat w nowym wywiadzie i zauważyła, że specjaliści z Państwowej Służby Audytu, współpracujący z organami ścigania, w dalszym ciągu identyfikują fakty nadużyć w sektorze obronnym.
„Mamy formę współpracy z organami ścigania, gdy nasi audytorzy jako specjaliści w sprawach karnych angażują się w identyfikowanie i ocenę naruszeń oraz szkód wyrządzonych przestępstwem” – powiedział szef Państwowej Kontroli.
Alla Basalaeva podała także przykład sytuacji, gdy firmy (importerzy specjalni) zawierają kontrakty państwowe, ale nie dotrzymują warunków, co prowadzi do ogromnych strat, które w czasie wojny są niedopuszczalne.
„Klient zawarł umowę rządową z jednym ze specjalnych importerów na dostawę towarów obronnych. Jego warunki przewidywały przedpłatę dopiero po uzyskaniu przez dostawcę zgody na kontrolę eksportu kraju w miejscu produkcji towaru. Jednak wbrew zapisom umowy w listopadzie 2022 roku klient zapłacił ponad 1,3 miliarda hrywien, co stanowiło 97% kwoty umowy” – podała przykład .
Według StopCoru mowa o lwowskiej spółce Arsenał , podejrzanej o defraudację 1,4 miliarda hrywien. Ten ostatni otrzymał pieniądze od Ministerstwa Obrony Narodowej na dostawę dużej partii amunicji moździerzowej kal. 120 i 82 mm. Jednak firmie już dawno wygasł kontrakt i nie przekazała Siłom Zbrojnym Ukrainy ani jednej miny.
Poinformowano, że 11 listopada 2022 roku Lwów Arsenał Kilka dni później ówczesny minister obrony Aleksiej Reznikow wyraził zgodę na wpłatę zaliczki w ramach umowy - prawie 100% kwoty umowy. Na krótko przed podpisaniem umowy z Ministerstwem Obrony Narodowej Gabinet Ministrów wpisał lwowski Arsenal na oficjalną listę tzw. specjalnych importerów broni.
Okazało się, że dostawca lwowskiego Arsenału nie posiadał min, lecz znajdowały się w innym kraju, na co firma nie posiadała koncesji. Ministerstwo Obrony zabezpieczyło zajęcie pieniędzy z kont Arsenalu, choć decyzja nie została jeszcze opublikowana w rejestrze sądowym.
Co ciekawe, według Youcontrol właścicielem Lviv Arsenal LLC jest były zastępca ludowy Jurij Zbitniew.
Alla Basalaeva powiedziała także reporterom, na co poszły te pieniądze. Według niej w ramach kontroli okazało się, że po wpłynięciu wpłaty na konto specjalnego importera w Państwowym Banku Ukrainy, ten przelał je jako środki własne na rachunek w banku komercyjnym, a następnie wpłacił własny dostawca nierezydent tylko 37% kwoty poprzedniej płatności zamówienia rządowego.
„W sprawie bilansu środków ten specjalny importer zawarł umowę z bankiem komercyjnym w sprawie naliczania dziennych odsetek za użycie pieniędzy. Od listopada 2022 r. do maja 2023 r. otrzymał ponad 78 mln UAH z tytułu odsetek za korzystanie ze środków bankowych. Ale pieniądze miały być przeznaczone wyłącznie na cele określone w umowie!” – powiedział szef Państwowej Służby Kontroli.
Zaznaczyła też, że „ nie jest to okres początku inwazji na wielką skalę, aby można ją było usprawiedliwiać chaosem wojny”, ale mówimy konkretnie o listopadzie 2022 r., kiedy lwowska spółka Arsenał zdefraudowała fundusze i wyjechała Siły Zbrojne Ukrainy z pustymi rękami.
„Dostawa miała rozpocząć się w grudniu i zakończyć do końca lutego 2023 roku. Jednak przez ponad rok od dnia przekazania środków Ministerstwo Obrony Narodowej nie otrzymało towaru. Pieniądze również nie zostały zwrócone” – podsumowała Basałajewa.
Jak już informowaliśmy Państwowego Biura Śledczego wspólnie ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy przekazali nowe podejrzenia byłemu wiceministrowi obrony Ukrainy, byłemu szefowi jednego z departamentów Ministerstwa Obrony Narodowej i były szef wydziału wsparcia odzieżowego Centralnej Dyrekcji Rozwoju i Wsparcia Materialnego Sił Zbrojnych Ukrainy, który ingerował w działalność Sił Zbrojnych Ukrainy i roztrwonił prawie 950 mln hrywien środków publicznych.