Na Ukrainie trwa wojna i mobilizacja na pełną skalę. Ale nie wszyscy ludzie chcą bronić kraju przed rosyjską agresją. Czy można odmówić mobilizacji i jakie będzie to miało konsekwencje? - powiedział szef Stowarzyszenia Prawniczego Kravets and Partners, prawnik Rostislav Kravets.
Czy można odmówić mobilizacji?
Jeżeli dana osoba nie posiada odroczenia od mobilizacji lub zwolnienia ze służby wojskowej, to zgodnie z ustawą Ukrainy o służbie wojskowej i służbie wojskowej nie ma ona prawa odmówić służby wojskowej i mobilizacji – mówi Kravets.
„Oczywiście nie jesteśmy krajem niewolniczym, można odmówić (z mobilizacji – przyp. red.), ale będzie za to pociągnięty do odpowiedzialności, jak za uchylanie się od mobilizacji” – mówi prawnik.
Jakie są konsekwencje odmowy mobilizacji?
Jeżeli po doręczeniu wezwania, bez ważnej przyczyny, jaką może być na przykład choroba, dana osoba nie stawi się w terytorialnym ośrodku rekrutacji i pomocy społecznej (TCC i SP), wówczas zostanie na nią nałożona kara grzywny w ramach odpowiedzialności administracyjnej.
Tym, którzy systematycznie uchylają się od mobilizacji, grozi odpowiedzialność karna od 3 do 5 lat.
„Ale aby postawić osobę przed sądem, funkcjonariusze organów ścigania muszą udowodnić fakt uchylania się od wykonywania obowiązków. Musi istnieć dowód, że dana osoba otrzymała wezwanie. Z reguły osoby w sądzie potwierdzają, że nie chcą walczyć i odmawiają służby wojskowej, o czym świadczą odpowiednie wyroki. Uchylanie się należy wyraźnie udowodnić. Inaczej jest w przypadku, gdy ktoś otrzymał wezwanie na adres, pod którym nie mieszka od 20 lat, a oni uważają to za uchylanie się od płacenia podatków. Nie, uchylaniem się będzie jedynie fakt, że danej osobie doręczono osobiście wezwanie do sądu” – wyjaśnia Kravets.
Jego zdaniem, aby funkcjonariusze organów ścigania mieli wystarczające podstawy do wszczęcia sprawy karnej, potrzebne są im udokumentowane co najmniej trzy fakty uchylania się od mobilizacji.
— Jeżeli niestawiennictwo w TCC i SP powtórzy się kilkukrotnie, gdy nie tylko wyrzucili wezwanie i dana osoba się nie stawiła, ale wręczyli mu wezwanie z własnoręcznym podpisem, to oczywiście w tym przypadku przypadku może wystąpić odpowiedzialność karna. Generalnie trzeba trzykrotnie udowodnić, że dana osoba faktycznie otrzymała wezwanie i rzeczywiście się nie stawiła – dodaje Kravets.