NABU poszukuje dwóch biznesmenów podejrzanych o udział w przemycie przez organy celne.
Stało się to znane z materiałów postępowania karnego nr 52017000000000802.
Mówimy o Aleksandrze Jerimiczuku, założycielu przedsiębiorstwa VIP com. Jest bratem byłego prokuratora rejonu kiczmańskiego Nikołaja Jerimiczuka. Prezydent Zełenski zarządzeniem nałożył na niego sankcje i pozbawił obywatelstwa. Jego legitymacja nie znajduje się jeszcze w bazie MSWiA.
Jest poszukiwany pod zarzutem tworzenia organizacji przestępczej w służbach celnych. Wraz z nim na listę osób poszukiwanych wpisano Andrieja Remarczuka, założyciela przedsiębiorstwa Żesar (część 3 art. 212, część 1 art. 255 kodeksu karnego).
25 kwietnia Andriej Remarczuk został wezwany na przesłuchanie do NABU.
Jak wynika z dochodzenia, przedsiębiorcy wraz z celnikami opracowali w latach 2016–2019 schemat „szarego importu”, który polegał na imporcie towarów na obszar celny Ukrainy z wymianą kodów ukraińskiej klasyfikacji towarów zagranicznej działalności gospodarczej , a mianowicie: maskowanie faktycznie importowanych drogich towarów, ich ilości i kosztu, z Republiki Turcji i Rumunii tanimi towarami z grupy „cover” (tkaniny, płyty wiórowe, niedoprzęd szklany), lub przemieszczanie towarów poza właściwą kontrolą celną „zielonym” korytarzem uproszczonej strefy kontroli celnej, jako pojazdów bez ładunku, w wyniku czego narażano się na poważne konsekwencje dla interesów państwa w postaci nieotrzymania środków pieniężnych na rzecz państwa budżet państwa Ukrainy.
Wcześniej w tej sprawie Wysoki Sąd Antykorupcyjny zatrzymał byłego szefa Czerniowieckiej Służby Celnej Państwowej Służby Skarbowej Mykoły Salagora.
Wraz z Salagorem sąd aresztował członka organizacji przestępczej Igora Savoka z alternatywą w wysokości 6 milionów hrywien.
Według śledztwa to on na polecenie Salagora zorganizował pobicie dziennikarzy. Salagor i Savka byli aresztowani do 14 czerwca.