Podejrzewa się go o nielegalne pobieranie odszkodowania za wynajem mieszkania w Kijowie, kiedy posiadał podstolicową posiadłość.
Narodowe Biuro Antykorupcyjne umieściło byłego posła Rusłana Demczaka na liście osób poszukiwanych za nadużycie władzy lub stanowiska służbowego.
„Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy poszukuje podejrzanego w postępowaniu karnym nr 52024000000000164 z dnia 04.08.2024 r., mianowicie Rusłana Jewgienijewicza Demczaka, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z części 2 art. 364 UKU” – głosi komunikat.
Według doniesień medialnych NABU zgłosiło podejrzenia wobec Demczaka o nielegalne pobieranie rekompensaty za czynsz w Kijowie, gdy posiadał on majątek pod stolicą.
Demczak, gdy był deputowanym ludowym Ukrainy, otrzymywał odszkodowanie za wynajem mieszkania w Kijowie, choć miał prywatny dom w Kriukowszczynie pod Kijowem. Dom ten był zarejestrowany na jego ojca, ale polityk się nim posługiwał. Według NABU i SAP były zastępca ludowy nielegalnie otrzymał około 225 tys. UAH odszkodowania. Polityk został poinformowany o podejrzeniu zaocznie, gdyż nie ustalono jego miejsca zamieszkania.
Zarzuca mu się popełnienie przestępstwa z części 2 art. 364 UKU.
Ponadto Prokuratura Generalna poinformowała byłego zastępcę o podejrzeniu popełnienia oszustwa na giełdzie. W „schemacie” otrzymał 20 milionów hrywien nielegalnego zysku. Jak wynika ze śledztwa, Deputowany Ludowy Ukrainy, pełniący funkcję wiceprzewodniczącego Komisji Polityki Finansowej i Bankowości Rady Najwyższej Ukrainy, we wstępnym spisku z dyrektorami dwóch prywatnych przedsiębiorstw, brał udział w manipulacji na giełdzie uczestników giełdy. Takie działania doprowadziły do tego, że poseł otrzymał nielegalne zyski z inwestycji w wysokości 20 mln UAH.
Były poseł ludowy dopuścił się na szczególnie dużą skalę transakcji finansowych środkami uzyskanymi drogą przestępczą oraz działań mających na celu zatajenie i zamaskowanie ich nielegalnego pochodzenia. „Ujawniony nielegalny schemat polega na sztucznym zawieraniu cyklicznych transakcji giełdowych w celu uzyskania dochodów z inwestycji przez z góry określone osoby, stanowi manipulację na giełdzie i ma na celu wprowadzenie do legalnego obrotu środków niewiadomego pochodzenia” – czytamy w raporcie.
Fundusze te były następnie wykorzystywane przez krajowe osoby publiczne i znajdowały odzwierciedlenie w składanych przez nich oświadczeniach o stanie majątkowym osób uprawnionych do pełnienia funkcji państwa i samorządu lokalnego.