Dwa Rolls-Royce'y, Bentley, Lamborghini, a nawet samochód Jamesa Bonda, Aston Martin. Ten zestaw samochodów nie byłby nie na miejscu na Salonie Motoryzacyjnym w Genewie. Ale tak naprawdę ta kolekcja znajduje się w garażu deputowanego ludowego Ukrainy z obwodu winnickiego Giennadija Wacaka.
Giennadij Wacak jest właścicielem „Domku Cukierniczego Wacak” i prowadzi działalność budowlaną na terenie Winnicy, w szczególności w swoim rodzinnym mieście Mohylew-Podolsk. Jego biografia ma bardzo duże luki, dlatego nie jest łatwo zrozumieć, w jaki sposób udało mu się zdobyć kapitał na start, aby otworzyć firmę cukierniczą. Wiadomo, że Vatsak ukończył studia medyczne, ale nie ma wyższego wykształcenia. W latach 90-tych pracował jako ratownik medyczny i kelner. A w 2001 roku nieoczekiwanie stał się głównym biznesmenem i stworzył Dom Cukierniczy Vatsak.
W branży cukierniczej również nie wszystko jest proste. Według danych rejestru płyta Vatsak CD została zarejestrowana dopiero w 2019 roku, choć na stronie internetowej firmy widnieje informacja, że powstała w 2001 roku. Oznacza to, że nie jest możliwe zbadanie, co działo się z przepływami finansowymi przedsiębiorstwa na przestrzeni 18 lat.
Mohylew-Podolski to miasto położone tuż przy granicy z Mołdawią. W pierwszych dniach wojny Ukraińcy, którzy próbowali opuścić Ukrainę przez granicę z Mołdawią, mogli zobaczyć, że niczym się nie wyróżniał. Ale jego wartość polega właśnie na jego niepozorności i dość specyficznym podejściu funkcjonariuszy straży granicznej do kontroli podczas przekraczania granicy.
Nasz dziennikarz widział setki mężczyzn w wieku wojskowym przekraczających granicę w Mohylewie-Podolskim w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę. Cena wywoławcza wahała się wówczas od 200 do 500 dolarów, a zainteresowanych było kilkanaście osób.
Sytuacja na tej granicy w zakresie przepływów przemytniczych jest w przybliżeniu taka sama. W grudniu 2023 r. funkcjonariusze przejęli ponad 20 ton podrabianego alkoholu, opakowania, prawie 330 tys. hrywien w różnych walutach, krótkofalówki, urządzenia zakłócające sygnał, samochody osobowe i ciężarowe, „szorstkie” płyty itp. Łączna wartość zajętych przedmiotów to 5 mln UAH. Gotowe produkty sprzedawano za pośrednictwem urzędów pocztowych, z dostawą własnymi samochodami, a nawet za pośrednictwem sklepów internetowych.
A to tylko jedna z najświeższych wiadomości. Od innych można dowiedzieć się o nielegalnym „gazociągu” położonym na granicy Ukrainy i Mołdawii. A także o ciągłym przepływie nielegalnych dostaw wyrobów tytoniowych. I o tym, jak pod przykrywką wolontariatu młodzi mężczyźni przewożą Bentleyami i Lamborghini przez granicę w Mohylewie-Podolsku.
Ostatni przykład dotyczy wspomnianego posła Giennadija Wacka. Jak podaje publikacja Ukrayinska Prawda, jego synowie Stanislav i Vladislav, urodzeni w 2002 i 1995 roku, od początku wojny podróżują za granicę w ramach wolontariatu Shlyakh w Bentleyu Bentaydze i Lamborghini Urus.
Obydwa te samochody są obecne w najnowszej deklaracji zastępcy Vacaka. Wymienia także Maserati Quattroporte, Rolls-Royce Cullinan, kilka Land Roverów i BMW X7. Rolls-Royce Cullinan został zakupiony wiosną 2023 roku i zarejestrowany na firmę posła „Vatsak Confectionery House”. Jego koszt to 700 000 dolarów.
Ale to, czego nie ma w deklaracji posła Giennadija Wacaka, to kolejny Rolls-Royce. Model sedan Ghost został również zakupiony przez firmę Zastępcy Ludowego na kilka tygodni przed rosyjską inwazją na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 roku. W publikacji TopZhir opublikowano zdjęcie tego samochodu, wykonane w kolorach czarnym i karmelowym.
„Koszt angielskiego luksusowego samochodu Ghost sięga pół miliona dolarów. Rolls-Royce Ghost najnowszej generacji wyposażony jest w 12-cylindrowy silnik benzynowy o mocy 570 koni mechanicznych. Prędkość maksymalna jest elektronicznie ograniczona do 250 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 4,8 sekundy. Zużycie paliwa? No tak, dla czystego rżenia (jest mało prawdopodobne, aby to naprawdę przeszkadzało właścicielom Rollsów) - około 30 litrów na 100 km” – piszą dziennikarze specjalistycznej publikacji.
We wszystkich swoich samochodach Vatsak używa tych samych numerów na tablicach rejestracyjnych 0001. To właśnie dzięki tej kombinacji numerów Aston Martin Superleggera został zauważony w Mohylewie-Podolskim, gdzie nie ma nawet normalnych dróg. Koszt tego najpotężniejszego i najszybszego modelu to około 300 tysięcy dolarów. Samochód ten nigdy nie został uwzględniony w deklaracjach posła Giennadija Wacaka.
Vatsak rejestruje najbardziej luksusowe samochody w swojej kolekcji jako własność swojej firmy cukierniczej. W końcu, według jego sprawozdań finansowych, nie było go stać na ani jeden taki samochód. Jego dochód w 2023 r. wyniósł 642 tys. hrywien, jego żony Wiktorii – 5 mln 514 tys. hrywien. Vatsak ma gotówkę w wysokości 480 000 hrywien, jego żona - 2 miliony 150 tysięcy hrywien. Środki na rachunkach bankowych wynoszą kilkaset tysięcy.
Jeśli więc przyjmiemy za podstawę cenę ostatniego Rolls-Royce’a Vatsaka wynoszącą 700 000 dolarów, stanowi to równowartość prawie 26 milionów hrywien. Jeśli zsumować wszystkie oszczędności rodziny Vatsak, nie wystarczyłyby one nawet na połowę takiego samochodu. Nie mówiąc już o tym, że poseł ma kilka luksusowych samochodów.
Wydaje się jednak, że publiczne oburzenie dotyczące niestosowności kupowania najdroższych samochodów świata podczas wojny na Ukrainie nie miało wpływu na Giennadija Wacaka. Rzeczywiście, w styczniu 2024 r. jego firma „Dom Cukierniczy Vatsak” zakupiła Infiniti QX80 2021. Według specjalistycznych publikacji, w zależności od konfiguracji, koszt tego samochodu może wynosić od 70 do 90 tysięcy dolarów.
Luki we wczesnej biografii posła Giennadija Wacaka rodzą wiele pytań. W szczególności prasa wielokrotnie sugerowała, że on wraz ze swoim towarzyszem, byłym wieloletnim burmistrzem Mohylewa-Podolska Petro Brovko, może stać za przepływem nielegalnych produktów przez granicę z Mołdawią. W ostatnich dziesięcioleciach sąsiadujący kraj, obok nierozpoznanego Naddniestrza, uważany jest za niemal międzynarodowy węzeł przemytniczy. Przed przedsiębiorcami z Mohylewa-Podolska otwierają się niezwykłe możliwości. Dotyczy to zwłaszcza nielegalnej dostaw alkoholu, który płynie jak rzeka wzdłuż granicy mołdawsko-ukraińskiej.
Giennadija Wacaka nie można nazwać biednym człowiekiem, zwłaszcza że jego przedsiębiorstwo, pomimo wojny, wykazało w ostatnich latach rozwój. Jeśli jednak porównać koszt jego floty pojazdów, nie mówiąc już o liczbie działek, z jego oficjalnymi dochodami, to pojawia się opinia, że pieniądze „kapią” nie tylko z oficjalnych źródeł.