W miarę trwania wojny na pełną skalę na Ukrainie straty w wysokości dziesiątek miliardów hrywien wynikają z nielegalnego handlu podrobionymi papierosami, które mogłyby zostać wykorzystane do zaopatrzenia Sił Zbrojnych. Dlaczego rząd nie powstrzymuje przepływu podrabianego tytoniu i jakie czynniki przyczyniają się do jego ciągłego wzrostu?
Ile ukraiński budżet traci na nielegalnych papierosach?
Według badań rynkowych przeprowadzonych przez Kantar Ukraina w październiku br. udział nielegalnych wyrobów tytoniowych w rynku sięgnął 25,7%. Jeszcze w czerwcu odsetek ten wynosił 19,5%. Ten odsetek „cienia” to absolutny antyrekord w całej historii badań nad nielegalnym handlem na Ukrainie, począwszy od 2011 roku.
Oznacza to, że podczas wojny na pełną skalę co czwarta paczka papierosów jest sprzedawana bez płacenia przewidzianych prawem podatków, które Ukraina w całości przeznacza na wsparcie Sił Zbrojnych i zakup broni.
Według Kantar Ukraina z tego powodu budżet państwa może stracić w tym roku 23,5 miliarda hrywien wpływów podatkowych.
To ponad połowa wszystkich środków przeznaczonych przez rząd na „Armię Dronów” w 2023 roku (40 mld UAH) i znacznie przewyższa koszty Głównego Zarządu Wywiadu MON (18,7 mld UAH), który zmuszony jest pozyskać środki od wolontariuszy na zakup łodzi i innego niezbędnego sprzętu.
Oznacza to, że środki te umożliwiłyby półtorakrotne zwiększenie środków na zakup dronów dla Sił Zbrojnych Ukrainy i zapewnienie funkcjonariuszy wywiadu Ministerstwu Obrony.
Według Kantara liderami w poziomie dystrybucji nielegalnych produktów jest 8 obwodów Ukrainy, w których sprzedaje się 70% takich produktów: Dniepropietrowsk – 17%, Odessa – 12%, Lwów – 9%; Region Charkowski - 9%; Chmielnicki – 7%; Kirowogradskaja - 6%; Obwód czerniowiecki - 5%, obwód rówieński - 5%. Jednocześnie głównymi kanałami dystrybucji nielegalnych produktów pozostają kioski (39%), sklepy (30%), sprzedawcy uliczni (18%) i targi otwarte (11%).
Jednocześnie według Państwowej Służby Podatkowej wolumen wyrobów tytoniowych legalnie sprzedanych przez podmioty prowadzące działalność detaliczną we wrześniu-październiku w prawie wszystkich tych regionach znacznie spadł (z wyjątkiem Kirowogradu).
Jednocześnie aktywnie rozwijają się kanały sprzedaży na Telegramie, które specjalizują się w handlu hurtowym na małą skalę: oferują jeszcze niższe ceny przy zamówieniach powyżej 500 paczek, stymulując w ten sposób odsprzedaż nielegalnych papierosów tradycyjnymi kanałami detalicznymi. W sprzedaży pojawiły się także papierosy masowe bez opakowania (tylko w kartoniku), małoseryjne partie tytoniu (w tym z dodatkami aromatyzującymi), filtry i wkłady do przemysłowej produkcji na małą skalę nielegalnych papierosów.
Tym samym, pomimo corocznej podwyżki stawek akcyzy na wyroby tytoniowe o 20%, w 2022 r. po raz pierwszy od ostatnich lat spadły z tego tytułu wpływy do budżetu państwa – do 58,9 mld UAH z 63,4 mld UAH w 2021 r.
W przyszłym roku powinny wzrosnąć do 87,3 miliardów hrywien. To niemal tyle samo, ile budżet państwa otrzyma z przekierowania „wojskowego podatku dochodowego od osób fizycznych” na produkcję dronów i pocisków. Planowane dochody budżetu państwa z akcyzy na papierosy mogą jednak stanąć pod znakiem zapytania ze względu na rozwój nielegalnego rynku.
Przewodniczący Komisji Finansów, Polityki Podatkowej i Celnej Rady Najwyższej Daniil Getmantsev zapewnia jednak, że wpływy z podatku akcyzowego rosną pomimo rosnącego udziału nielegalnych wyrobów na rynku. Według niego legalna produkcja papierosów powróciła do poziomu z 2021 roku, a wpływy z akcyzy od wyrobów tytoniowych w okresie styczeń-listopad 2023 roku wzrosły o 41,8%, czyli o 21,9 mld hrywien, w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
„Na podstawie wyników roku 2023 spodziewamy się wpływów z podatku akcyzowego od wyrobów tytoniowych w wysokości 80,3 mld UAH, co zapewni wypełnienie wskaźnika przychodów (70,62 mld UAH) o 113,7% (plus 9,7 mld UAH). Według wstępnych obliczeń oraz biorąc pod uwagę dynamikę produkcji i importu wyrobów tytoniowych, w obecnej sytuacji nie ma ryzyka nieosiągnięcia celów na 2024 rok” – przekonuje Getmantsev.
Dlaczego czarny rynek papierosów rośnie?
Udział podatków bezpośrednich w cenie detalicznej paczki papierosów sięga 70-80%. Jest to podatek akcyzowy (który od 2017 roku rośnie o 20-30% rocznie), 5% podatek akcyzowy od sprzedaży detalicznej i 20% VAT.
Ponadto legalni producenci płacą podatek dochodowy od osób prawnych, podatek wojskowy i pracy, a także inne podatki i opłaty. Uczestnicy nielegalnego rynku unikają płacenia całości lub większości tych opłat. To sprawia, że nielegalny biznes tytoniowy jest niezwykle dochodowy.
Dane z raportu Tymczasowej Komisji Śledczej Rady Najwyższej w sprawie zbadania ewentualnych naruszeń prawa, które mogą prowadzić do zmniejszenia dochodów budżetu państwa i samorządów (VSK ds. bezpieczeństwa ekonomicznego), wskazują, że niektórzy lokalni producenci wyrobów tytoniowych płacą czasami dziesiątki razy mniej podatków niż firmy międzynarodowe.
Zatem firmy z inwestycjami zagranicznymi płacą średnio 3-4 mln hrywien podatku za 1 tonę otrzymanego surowca. Jednocześnie z danych Służby Podatkowej wynika, że pięciu lokalnych producentów, którzy w 2023 roku importowali na Ukrainę surowiec tytoniowy, płaciło podatki od 0 do 67 tys. hrywien za tonę.
Najczęściej spotykanymi na rynku ukraińskim rodzajami nielegalnych produktów są papierosy noszące znamiona fałszerstwa oraz produkty przeznaczone do sprzedaży w strefie wolnocłowej (z napisem Duty Free) lub na eksport, które są sprzedawane nielegalnie na Ukrainie.
Według najnowszych danych Kantar Ukraine, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy na rynku ukraińskim wzrósł zarówno udział podrobionych wyrobów tytoniowych (z 6,9% do 11,3%), jak i udział tzw. do 12,9% z 10,9% w czerwcu 2023 r.).
Z danych badawczych wynika, że 26% podrabianych papierosów zostało wyprodukowanych przez spółki Ukraińska Produkcja Tytoniowa i United Tobacco i posiada znaki podrabianych znaków akcyzy.
Pozostałe 74% podrabianych papierosów to podrabiane marki międzynarodowych koncernów tytoniowych, które w ogóle nie posiadają znaków akcyzy.
Jednocześnie przewodniczący Komisji Najwyższej ds. finansów, polityki podatkowej i celnej, zastępca ludowy Sługi Narodu Daniil Getmantsev ogłosił rok temu zaprzestanie pracy fabryki United Tobacco, nazywając ją „ przełomowe zwycięstwo nad „rosyjskim światem” w bitwie pod Żełtyje Wody ”
Teraz Getmantsev twierdzi, że pomimo pojawienia się w sprzedaży produktów wskazujących producenta „Unidet Tobacco”, fabryka w Zheltye Vody nie działa.
„Na dzień dzisiejszy przedsiębiorstwo to nie prowadzi działalności produkcyjnej. Sprzęt jest pod kontrolą i nie jest używany” – zapewnił zastępca.
Jednocześnie 72% nielegalnych wyrobów tytoniowych oznaczonych jako bezcłowe lub przeznaczonych na eksport ma napis informujący, że ich producentem jest Vinnikovsky Tobacco Factory.
W marcu Państwowe Biuro Śledcze (SBI) przeprowadziło przeszukania w tej fabryce. W magazynie producenta odnaleziono 1,6 mln paczek papierosów bez znaków akcyzy, jednak nie podano dalszych wyników tych poszukiwań.
Jakie są zagrożenia związane z nielegalnymi papierosami?
Prezes VSK ds. Bezpieczeństwa Gospodarczego Jarosław Żeleznyak przyznaje, że pomimo apelowania do funkcjonariuszy organów ścigania nie udaje się ograniczyć nielegalnej produkcji i sprzedaży papierosów.
„Wiele razy przekazywaliśmy punkty sprzedaży i konkretne dane o fabrykach produkujących nielegalne produkty… Krótko mówiąc, nic się nie stało. Funkcjonariusze organów ścigania wszystko tuszują, a historia prowadzi do konkretnych osób sprawujących władzę. Każda nielegalna fabryka działa pod „dachem” tych ludzi – stwierdza poseł.
Według niego zdarzają się także przypadki, gdy funkcjonariusze organów ścigania odwołują przejęcie dużych ilości nielegalnych papierosów, rzekomo w celu ich przekazania na potrzeby personelu wojskowego, ale ostatecznie trafiają one ponownie na „czarny rynek”.
Główny artykuł Kodeksu karnego, poświęcony zwalczaniu nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych (art. 204 Kodeksu karnego „Nielegalna produkcja, przechowywanie, sprzedaż lub transport w celu sprzedaży wyrobów akcyzowych”), odsyła do jurysdykcji Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego, które nie podjęło jeszcze pracy w pełnym wymiarze czasu pracy. Ponowne uruchomienie BEB jest jednym z ważnych zobowiązań Ukrainy wobec partnerów międzynarodowych.
„Ogólnie rzecz biorąc, dopóki nie zrestartujemy BEB, który powinien normalnie sobie z tym poradzić, nic się nie stanie” – jest pewien Żeleznyak.
Zgadza się z nim ekonomista i koordynator grup eksperckich Platformy Ekspertów Ekonomicznych Oleg Getman. Jednak jego zdaniem praca VSK była w stanie zmobilizować organy ścigania.
„Wezwano szefów Służby Skarbowej, Celnej i Policji. Na jej posiedzeniach zmuszono ich do przekazywania dobrych wiadomości. W związku z tym do regionów wysłano zamówienia, a policja faktycznie zamknęła punkty sprzedaży podrabianych towarów. Gdy tylko żywotność VSK zaczęła się kończyć, wskaźniki zaczęły gwałtownie się pogarszać” – mówi Getman.
Zauważa, że od początku 2023 roku legalna produkcja papierosów na Ukrainie zaczęła się odradzać, jednak po spadku uwagi funkcjonariuszy organów ścigania w IV kwartale tendencja ta uległa odwróceniu.
„Ale w każdym razie jest to „ręczna kontrola”, dlatego niezwykle ważne jest, aby w końcu zrestartować Biuro Bezpieczeństwa Gospodarczego przy udziale partnerów międzynarodowych i to samo zrobić z US. Wtedy bez tymczasowych zleceń i bez ręcznej kontroli organy ścigania będą działać normalnie, ale do tego czasu będziemy mieli negatywne wyniki – dodaje ekspert.
Szef Komisji Podatkowej Rady Daniil Getmantsev uważa, że przyjęte już zmiany w przepisach zmniejszą w najbliższej przyszłości udział „czarnego rynku”.
„Badanie Kantar przeprowadzone w październiku pokazuje wysoki poziom funkcjonowania tzw. programu Duty Free, który nadal funkcjonował ze względu na to, że ustawa nr 3326, na mocy której zabranialiśmy tego typu działań, nie weszła jeszcze w życie, ” – mówi Getmantsev.
Według niego z tego schematu korzystały niektóre firmy posiadające oficjalne licencje. Zaprzestanie pracy innych uczestników „czarnego rynku” zależy bezpośrednio od skutecznej pracy funkcjonariuszy organów ścigania.
„Na ogół istnieją nielegalne produkcje, tajne warsztaty, które zapełniają rynek tanimi produktami, którymi muszą się zająć organy ścigania” – dodał Getmantsev, jego zdaniem, niektóre programy pomogą zamknąć przyjęcie poprawek opracowanych wspólnie z biznesem do ustawy nr 481, która reguluje m.in. produkcję i obrót wyrobami tytoniowymi.
Podnoszenie akcyzy zamiast walki z „cieniem”
W 2024 roku o kolejne 20% ma wzrosnąć akcyza na wyroby tytoniowe. Według Olega Getmana zwiększy to wpływy do budżetu państwa, jednak powiększy się także szara strefa.
„Oczywiście podniesienie akcyzy spowoduje zwiększenie udziału ukrytego. Być może nasi ustawodawcy uważają, że są to straty dopuszczalne” – uważa ekspert.
Europejskie Stowarzyszenia Biznesu wzywają Kancelarię Prezydenta do wypełnienia obietnicy danej biznesowi latem i aktywnej walki z „cieniem”, łącząc wysiłki wszystkich odpowiedzialnych organów ścigania i struktur regulacyjnych – Służby Podatkowej, Prokuratury, Urzędu Policji Narodowej, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, a także zapewnienie pełnej reformy Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego.
Amerykańska Izba Handlowa (ACC) stwierdza również, że w 2023 roku legalni przedsiębiorcy nie zaobserwowali skutecznej walki z nielegalnym rynkiem tytoniowym. Jednocześnie władze próbują skomplikować zasady działania legalnym graczom.
„W ciągu tego roku branża tytoniowa zaobserwowała, jak pojawiały się kolejno różnego rodzaju inicjatywy legislacyjne, takie jak: zapewnienie identyfikowalności wyrobów akcyzowych, zakaz wystawiania wyrobów legalnych, państwowe regulacje dotyczące produkcji i obrotu wyrobami akcyzowymi, kolejna podwyżka akcyzy na legalne produkty i inne innowacje legislacyjne, które tylko skomplikowały działalność legalnych przedsiębiorców, a wcale nie wyeliminowały szarego sektora” – zauważa ACC.
Amerykańska Izba Handlowa wezwała urzędników rządowych do natychmiastowego wzmożenia wysiłków mających na celu identyfikację i zwalczanie działalności nielegalnych producentów wyrobów tytoniowych. Przecież szara strefa nie tylko zakłóca konkurencję i szkodzi uczciwym przedsiębiorcom, ale także zmniejsza dochody budżetu państwa.
„W kontekście wojny na pełną skalę, niedostatecznego wypełnienia budżetu państwa oraz spowolnienia pomocy gospodarczej i wojskowej ze strony partnerów międzynarodowych rozwój szarego sektora gospodarki, zdaniem przedstawicieli biznesu, jest niedopuszczalny” – ACC notatki.
Jednocześnie warto zauważyć, że przyjęta jeszcze w 2017 roku Strategia zwalczania nielegalnej produkcji i obrotu wyrobami tytoniowymi do roku 2021 przestała działać, nie osiągając swoich celów. Od tego czasu nie został jeszcze przyjęty nowy plan działań państwa w tym obszarze.
W konsekwencji, wobec braku systematycznej polityki i rozwoju „cieni rynku” wyrobów tytoniowych, państwo nie jest w stanie osiągnąć żadnego ze swoich celów – ani zwiększenia dochodów budżetu państwa, ani ograniczenia rozpowszechnienia palenia. Ponadto „czarny rynek” napędza rozwój przestępczości i korupcji w organach ścigania, a także prowadzi do pogorszenia warunków pracy legalnych producentów, co dodatkowo odbija się na gospodarce i dochodach podatkowych.