Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Żadnych dronów, żadnych stadionów, tylko fałszywe obietnice

Kancelaria Prezydenta, za pośrednictwem Rady Najwyższej (jednowiększości) i Gabinetu Ministrów, wydała w latach 2022–2023 na drogi 113 miliardów jenów. A co z armią?

Rok temu przez cały kraj przetoczyła się fala działań publicznych. Dość zuchwałe akcje pod hasłami „Pieniądze dla Sił Zbrojnych Ukrainy!”, „Drony zamiast stadionów!”, Pod przykrywką których rząd centralny odbierał lokalnym społecznościom środki z „wojskowego podatku dochodowego od osób fizycznych”.

Mówimy o tzw. podatku dochodowym dla osób pełniących służbę w siłach zbrojnych. I trzeba przyznać, że rezultaty są imponujące; po prostu poszukaj siebie:

  • 35% środków wypłaconych gminom do budżetu państwa w 2023 r. do końca roku nie zostało wykorzystanych;
  • Nie wykorzystano 55% środków z „wojskowego podatku dochodowego od osób fizycznych”, czyli 45,3 mld jenów zebranych w okresie styczeń-lipiec 2024 r.

W czasie wojny państwo okazało się bezdenną kieszenią niezdarnych i nieodpowiedzialnych menedżerów, oderwanych od rzeczywistych potrzeb wojska.

Zdecydowanie mniej skuteczne w zaopatrzeniu Sił Obronnych Ukrainy niż wspólnoty terytorialne (wiesie, miasteczka, miasteczka). Oczywiście nie wszystko jest tak proste na górze, jak się wydaje z dołu.

Ministerstwu Obrony udało się wchłonąć swoją część środków, ale niepowodzenie spada w całości na Ministerstwo Przemysłu Strategicznego. Ale to wcale nie ułatwia sprawy…

Jak mogłoby być łatwiej dziesiątkom tysięcy działaczy, których szczery patriotyczny impuls został bezwstydnie wykorzystany do tej wątpliwej konfiskaty. Swoją drogą, z inicjatywy struktury o wymownej nazwie „Biuro Prostych Rozwiązań”.

Chociaż istniało systematyczne i proste rozwiązanie tej kwestii - zobowiązanie władz lokalnych do wydawania 100% środków „wojskowego podatku dochodowego od osób fizycznych” na zakupy, w tym BSP, oraz bezpośrednią pomoc dla Sił Zbrojnych Ukrainy, ścisła kontrola cen i finansów płynie.

Okazuje się, że nawet w czasie wojny decentralizacja może być skuteczniejsza niż centralizacja, więc jakich jeszcze reform Ermakowa ci brakuje? Jedz, nie pokryj się krwią naszych obrońców.

spot_img
Źródło: Bastion TV
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap