20 czerwca w Dnieprze doszło do bójki z udziałem ochrony zastępcy ludowego Nikołaja Tiszczenki i byłego wojskowego Dmitrija Pawłowa, rzekomo podczas demaskowania „farm botów” w Dnieprze. Deputowany Ludowy w dalszym ciągu wypowiada się coraz głośniej w swojej walce z fałszywymi call center.
Tishchenko opublikował odpowiednie filmy na swojej stronie na Instagramie.
„Która jest teraz godzina? 02:47. Piszę oświadczenie. Cóż, „Dziewiątka” i cały twój komponent korupcyjny związany z chroniącymi cię funkcjonariuszami organów ścigania. Wróg nie przejdzie. Chciałeś zwolnić policjanta? Nie będzie. Jesteśmy dla narodu ukraińskiego. Jestem dla zwykłych ludzi.
Będę chronił. Piszę oświadczenie już od czterech godzin. I przyjdą do waszych przywódców sabotażystów, wszystko jest napisane. Bądźmy kość do kości, a potem kość do kości. Wygramy. Prawda jest po naszej stronie. Ale wy nie znacie prawdy, bo bierzesz łapówki” – mówi Tiszczenko.
Wcześniej deputowany ludowy Aleksiej Gonczarenko uruchomił transmisję z posiedzenia Rady Najwyższej, podczas której zadał Nikołajowi Tiszczence pytanie dotyczące zdarzenia nad Dnieprem 20 czerwca.
„Jest szefem ochrony farmy botów Devyatochka, która ma 120 call center na terenie Ukrainy. On i jego ludzie podeszli do miejsca, w którym prowadzone były czynności dochodzeniowe, i sprowokowali policjanta” – Tiszczenko odpowiedział na temat działań byłego żołnierza Dmitrija Pawłowa.