wtorek, 2 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Nikołaj Tiszczenko przez 4 godziny pisał „zeznania” na policję

20 czerwca w Dnieprze doszło do bójki z udziałem ochrony zastępcy ludowego Nikołaja Tiszczenki i byłego wojskowego Dmitrija Pawłowa, rzekomo podczas demaskowania „farm botów” w Dnieprze. Deputowany Ludowy w dalszym ciągu coraz głośniej wypowiada się na temat swojej walki z fałszywymi call center.

Tishchenko opublikował odpowiednie filmy na swojej stronie na Instagramie.

"Która jest teraz godzina? 02:47. Piszę oświadczenie. Cóż, „Dziewiątka” i cały twój komponent korupcyjny związany z chroniącymi cię funkcjonariuszami organów ścigania. Wróg nie przejdzie. Chciałeś zwolnić policjanta? Nie będzie. Jesteśmy dla narodu ukraińskiego. Jestem dla zwykłych ludzi.

Będę chronił. Piszę oświadczenie już od czterech godzin. I przyjdą do waszych przywódców sabotażystów, wszystko jest napisane. Bądźmy kość do kości, a potem kość do kości. Wygramy. Prawda jest po naszej stronie. Ale wy nie znacie prawdy, bo bierzesz łapówki” – mówi Tiszczenko.

Wcześniej deputowany ludowy Aleksiej Gonczarenko uruchomił transmisję z posiedzenia Rady Najwyższej, podczas której zadał Nikołajowi Tiszczence pytanie dotyczące zdarzenia nad Dnieprem 20 czerwca.

„Jest szefem ochrony farmy botów Devyatochka, która ma 120 call center na terenie Ukrainy. On i jego ludzie podeszli do miejsca, w którym prowadzone były czynności dochodzeniowe, i sprowokowali policjanta” – Tiszczenko odpowiedział na temat działań byłego żołnierza Dmitrija Pawłowa.

spot_img
Źródło ANTIKOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap