Sobota, 6 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Nowy incydent cybernetyczny z udziałem Ukraińców: zaczyna się od zaproszenia do WhatsApp, następnie przeniesienia do Telegramu i Binance

W nowym oszukańczym programie obywatele Ukrainy tracą wiele milionów hrywien, ponieważ obiecuje się im łatwe pieniądze przez Internet. Według współzałożyciela banku Olega Gorochowskiego, wyrażonego 3 grudnia, klienci Monobanku stracili w listopadzie około 65 milionów hrywien.

Ktoś też mógłby być o krok od wzięcia w tym udziału – pisze publikacja „Teksty”. Już teraz ktoś w jednym z komunikatorów prawdopodobnie ma niezgrabnie napisaną po ukraińsku wiadomość z nieznanego zagranicznego numeru z ofertą łatwego zarabiania pieniędzy w Internecie. Autor mógłby nazwać siebie menadżerem HR jakiejś znanej firmy: Spotify, Linkedin, Airbnb czy Rozetka.

Jeśli po prostu zignorowałeś takie wiadomości, gratulacje. Dałem się nabrać i nawet udało mi się „zarobić” od oszustów 540 UAH, aż dowiedziałem się, że stałem się częścią wielomilionowego skomplikowanego oszustwa, w które wciągnięto już tysiące Ukraińców, którzy świadomie lub nieświadomie wzbogacili się oszustów.

Zrzut ekranu powiadomienia, które zostało usunięte przez autora tego artykułu

Uwierzycie, że takie niewinne wiadomości (tym razem rzekomo z platformy Spotify) zamieniają się w prawdziwe historie, w których oszukano ludzi na kwotę od kilku hrywien do 250 tys. Ja też bym w to nie uwierzyła, gdybym nie rozmawiała z ofiarami.

Siergiej z Bukowiny przekazał oszustom 125 tys. hrywien. Od młodej matki Olgi, która obecnie przebywa na urlopie macierzyńskim, napastnicy zarobili ćwierć miliona hrywien. Elena, kolejna matka na urlopie macierzyńskim ze wsi pod Kijowem, przyjmowała płatności od oszustów na swojej karcie i przelewała je na inne konta, nawet nie zdając sobie sprawy, że pracuje za „brudne” pieniądze. Ich historie znajdziesz poniżej. Najpierw wyjaśnię cały schemat na podstawie własnego doświadczenia.

„Solidna” firma

Jedno z „zaproszeń do pracy” przyszło na WhatsApp z kameruńskiego numeru. Ale nazwa kraju nie jest tu istotna. Natknąłem się na oferty z telefonów z całego świata. Afgańczyk, Dominikana, Indonezyjczyk… Przyjąłem ofertę i zostałem przekierowany na telegram od mojego „osobistego księgowego”. Od razu otrzymałem kolejną podobną wiadomość na Telegramie (tam ma miejsce całe oszustwo). Schemat jest podobny. Ale tutaj wydawało mi się, że zostałem zaproszony do pracy przez słynną firmę Warner Brothers.

Misja tych wiadomości jest taka sama: szybkie przeniesienie Cię do „właściwego” kontaktu w telegramie, dopóki ten pierwszy kontakt nie zostanie usunięty ze względu na spam. Osoby oferujące pracę starają się być jak najbardziej przekonujące. Na Twoją prośbę pokażą „dokumenty” w języku angielskim, które powinny potwierdzić wysoki status firmy. Fałszywi Warner Brothers przesłali mi potwierdzenie swojej legalności.

A także kolaż twarzy. Jeśli wpiszesz w Google nazwiska, rzeczywiście są to najwyżsi menedżerowie prawdziwych Warner Brothers

Menedżer osobisty (nazywają się także kuratorami, recepcjonistami, księgowymi lub recepcjonistami) ma zwykle ukraińskie imię. Zostałam „zatrudniona” przez Antoninę Chernysh. Oczywiście imię dziewczyny nie jest prawdziwe, a zdjęcie zostało skradzione z Internetu lub wygenerowane przez sztuczną inteligencję.

Zrzut ekranu przedstawiający spilkuvannya z shahrays

Darmowe pieniądze

Na początku wszystko wydaje się fantastycznie łatwe. „Antonina” oferuje polubienie filmu na YouTube i natychmiastowe otrzymanie 100 UAH na swoje konto. Są też inne schematy: jak piosenka na Spotify, polubienie produktów w sklepach internetowych, umieszczenie gwiazdek na mapach Google, czy po prostu odwiedzenie strony serwisu rezerwacji hotelu.

Za trzy lub nawet jednego obiecują 100-150 UAH. Czy to nie są łatwe pieniądze? Spodobało mi się i wysłałem zrzut ekranu do Antoniny. Tutaj kończy się jej misja. Przekierowuje mnie do administratora Ekateriny Kushnerowej.

Polubione oznacza, że ​​złapałeś przynętę. Czas przejść na wyższy poziom oszusta.

„Ekaterina” prosi o podanie numeru karty i po kilku minutach dociera do mnie 100 UAH. Czy może być coś bardziej przekonującego o uczciwości pracodawcy niż realny zysk na karcie?

Zrzut ekranu wiadomości od „Katerina”

OSZUSZE WYPŁACAJĄ ŚRODKI BEZ ŻADNYCH WARUNKÓW NA POCZĄTKU PROGRAMU

To jest główny powód, dla którego to oszustwo zadziałało na Ukrainie. Oszuści wypłacają środki bez żadnych warunków na początku programu.

Ale co to za pieniądze? Jeśli myślisz, że zostałeś oszukany, bardzo się mylisz.

Drobne płatności nie pochodzą z kont przestępców, ale od innych osób, które również zostały zaangażowane w ten program.

Krople

Elena ma 27 lat (imię zmienione na prośbę kobiety). Jest na urlopie macierzyńskim, mieszka we wsi pod Kijowem, stale jest w domu z dzieckiem i od dawna szuka możliwości zarabiania w Internecie. A teraz wydaje jej się, że w końcu ma szczęście. Luksusowa oferta pochodzi z nieznanego numeru.

Spilkuvannya Jeleń z shahrays

Zadania są bardzo proste: trzeba mieć kartę bankową, na którą co jakiś czas wpływają losowe kwoty od 300 UAH do 5000 UAH.

Po otrzymaniu transzy kurator informuje Cię o numerach kart, na które należy przelać 50, 100, 200 lub maksymalnie 300 UAH. Pracuj tylko w ciągu dnia. Wynagrodzenie za pierwszy dzień pracy – 600 UAH. Następnego dnia Elena otrzymała 800 UAH.

„Najpierw rezygnują z małych kwot i zyskują pewność siebie” – mówi Elena. – Pracowałem krótko, potem dostałem 300, 500, 1-5 tysięcy hrywien. Pieniądze nie pozostawały na karcie przez długi czas. Podają ci numery kart i idziesz dalej. Jeśli nie jesteś online, dzwonią do Ciebie na Telegramie, abyś mógł pojawić się online i kontynuować pracę. Nie tylko myślałem, że to oszuści. Myślałam, że to zwykła praca online. Jestem osobą uczciwą, a nie osobą, która coś oszuka i ukradnie.”

Osoby takie jak Elena w internetowym slangu nazywane są zwykle kroplami – są to osoby na najniższym szczeblu w oszukańczym schemacie, które nieświadomie biorą na siebie całe ryzyko, ponieważ łatwo mogą zostać zdemaskowane przez policję. Elena „pracowała” tylko dwa dni, aż przypadkowo natknęła się w Internecie na wiadomość, że takie zarobki to oszustwo grożące bardzo realnym przestępstwem.

„Następnego dnia pracowałam, zapłacili mi i pieniądze na karcie po prostu się skończyły” – wyjaśnia. „Generalnie niewiele przeze mnie przeszło - około 30 tysięcy hrywien. Rano miał być nowy zapis, ale natrafiłam na filmik na Tiktoku, z którego zdałam sobie sprawę, że „dostałam”, więc postanowiłam zakończyć współpracę i sama zablokowałam kartę.

Ale kto doładował konta Eleny, aby mogła zapłacić te wszystkie drobne nagrody pieniężne? Wróćmy do mojego przypadku. Otrzymałem 100 UAH od kogoś takiego jak Elena i byłem gotowy „pracować” dalej, mając wyraźną korzyść. Administratorka „Ekaterina” poprosiła mnie o dołączenie do grupy telegramowej, w której otrzymam następujące zadania. Za trzy polubienia co pół godziny obiecali mi 25 lub 50 UAH.

Takich grup są setki. I każdy ma swoje własne niuanse. Na przykład w „Grupie roboczej Spotify” regularnie publikowane są posty innych członków na temat tego, jak dobrze wykonują oni zadania. Jednak z jakiegoś powodu administratorzy nie dali mi prawa do dodania do grupy. Od czasu do czasu na grupie pojawiały się publikacje, w których uczestnikom tradycyjnie niezgrabnymi sformułowaniami (oczywiście konsekwencje automatycznego tłumaczenia) nie zaleca się do nikogo pisać i prosić o radę w sprawie udziału w tym wątpliwym dochodzie.

Wiadomość w „Grupie roboczej Spotify”

Na czacie jest też kilka filmów, na których ludzie wyraźnie wypowiadając te same teksty, opowiadają o tym, jak polecają „tę firmę”. Podejrzewam, że zaproponowano im także przeczytanie za 100-200 UAH.

Na czacie pojawiają się także spekulacje wojenne. Czasem pojawiają się doniesienia, że ​​„firma” przeznacza część środków na cele charytatywne.

„Zadania codzienne”
Kiedy „zarobiłem” 400 UAH od oszustów z różnych kont w różnych grupach, w końcu zaczęto mi oferować udział w płatnych zadaniach. Tutaj zaczyna się oszustwo.

Bez wykonania płatnego zadania nie będzie możliwe dalsze zarabianie 25-50 UAH za polubienie filmu. Ale nie chcesz stracić tego łatwego dochodu. Schemat i obiecane zarobki mogą się różnić w różnych grupach. „Pracodawcy” zapewniają tego rodzaju system zarobkowy.

Zrzuty ekranu aukcji z opisem schematów zarobkowych

Zrzuty ekranu korespondencji opisującej schemat zarabiania

Decyduję się wejść z minimalnym depozytem: zainwestuj 300 UAH i otrzymaj 390 UAH.

Zostałem skierowany do oszusta jeszcze wyższego szczebla. Nazywają siebie „nauczycielami”. Tutaj, na zdjęciu profilowym, wybierane są osoby bardzo biznesowe, tak aby nie było wątpliwości co do wiarygodności „nauczyciela”. Ci drodzy panowie nie noszą już ukraińskich nazwisk. Moim pierwszym „nauczycielem” za 300 UAH był Roberto Ovando.

Roberto Ovando i Natalio Henriques to poważni biznesmeni, to oczywiste

Od razu widać, że Roberto Ovando i Natalio Enriquez to poważni biznesmeni

Podają mi numer karty kolejnej zrzutki, tzw. Eleny, gdzie mam wpłacić zadatek. Wyjaśniają, że pieniądze te zostaną wykorzystane do szybkiego „rolowania” ich na giełdzie kryptowalut. Wysyłam zrzut ekranu przelewu pieniężnego na kwotę 300 UAH oszustowi, a on podaje mi link do strony, która bardzo przypomina giełdę kryptowalut, ale nią nie jest.

Szczegółowa wymiana kryptowalut

Fałszywa giełda kryptowalut

Jest to odręczna fałszywka słynnej giełdy kryptowalut OKX. Rejestracja na prawdziwej giełdzie wymaga potwierdzenia tożsamości i podania wielu danych, takich jak kopia paszportu, adres, weryfikacja przez telefon komórkowy i e-mail oraz zdjęcie twarzy. Ale na fałszywej stronie rejestruję się w ciągu kilku sekund, podając tylko swój adres e-mail i wymyślając prymitywne hasło. „Nauczyciel” Roberto wyjaśnia, jak zobaczyć moje 300 UAH na stronie i wydaje się, że pomaga mi kupić kryptowalutę USDT za te pieniądze. W rzeczywistości dzieje się to poprzez proste kliknięcie na stronie i nic więcej.

Moje 300 UAH w tym czasie poszło na zrzut, który podzielił je pomiędzy trzech pozostałych nowicjuszy w programie, dając im nagrody rzekomo za polubienie filmu. Moje pierwsze płatne zadanie zostało wykonane pomyślnie – relacjonuje „Roberto”. Po kilku minutach na konto wraca 300 UAH z bonusem +90 UAH.

Następnie jeszcze kilka zadań z polubieniem filmów – i przejdź do kolejnego zadania przedpłaconego. Teraz minimalny zakład wynosi 800 UAH. Doświadczenie związane z otrzymaniem poprzednich łatwych pieniędzy zachęca do ponownej próby. Na potrzeby zbadania programu przekazuję dwie transze dwóm różnym oszukańczym organizacjom.

W programie 800 UAH współpracuje ze mną „nauczyciel na wyłączność” Natalio Enriques, kolejny „szanowany menadżer”.

Przesyła mi regulamin gry, który mówi, że należy ściśle przestrzegać instrukcji i surowo zabrania się przekazywania informacji osobom trzecim. Poniżej znajduje się dobrze znany schemat. Przelewasz pieniądze na kartę i „kupujesz kryptowalutę” za te pieniądze na ich fałszywej stronie internetowej.

Ale nie ma już łatwych pieniędzy. Natalio gratuluje mi, że system postawił przede mną nowe zadanie: aby odzyskać moje 800 UAH z premią, muszę zainwestować kolejne 5500 UAH i zarobić dodatkowe 1650 UAH.

ABY OTRZYMAĆ 800 UAH Z BONUSEM, MUSISZ ZAINWESTOWAĆ KOLEJNE 5500 UAH

Nie zrobiłem tego, zdając sobie sprawę, że po drugim zadaniu bonusowym przyjdzie kolejne, za jeszcze większą kwotę. I to może trwać w nieskończoność. Ale polecam przeczytać zrzuty ekranu naszej komunikacji.

bg_rFzbXs-oHv1zHaQQKxaruVD7HkIT2_kQ6BG0_gDIOY0zp7lWS3U0tROyYb_QaDj8YUsTnx0zA1ZDs4bDGzb7nsJ6zQum4bRnujFfHdCJu3yIWvuZs17BpRdVD1H-HGgW 9d CZ4L40hT9OHIVh04SioqauKvqxJ

oz8DE-15SHc42_S84TMswquZAZWOdpuK6Vt_n_p3tsXibpCXWAEQJWQlHzdu96lJmVnAgOTonsSc6btTdMZRR952nubv0-VrMBOLC1e8xKB21dy_eM17wafNtb0wBqEn4_-tvpPjOdG8gmTI Vn 4DPaZbzfNdA8a5

Oszuści bezpośrednio każą pilnie pożyczyć pieniądze i zaciągnąć pożyczkę.

„Płatność nie powiodła się”
W ramach programu na tysiąc hrywien w innej oszukańczej organizacji również próbowali wyłudzić ode mnie pieniądze, ale inną metodą. Po tym jak przelałem tysiąc w nadziei na uzyskanie 1400, oszuści poinformowali mnie, że niestety płatność nie została zrealizowana i została zwrócona na moją kartę. Co więc należy zrobić? Zgadza się, spróbuj ponownie przelać środki. Odmówiłem, ponieważ rozumiem, że płatność nie zostanie zrealizowana w przyszłości, dopóki karta nie będzie pusta.

Dla żartu wrzucam 2 UAH na oferowaną kartę i informuję, że płatność została zaksięgowana. Na co oszust pokazuje zrzut ekranu z telefonu zrzutu, na którym widoczny jest mój przelew 2 UAH, i nazywa ich juanami.

Sugeruje to, że centra telefoniczne oszustwa mogą mieć siedzibę gdzieś w Azji. A ze stylu pisania wiadomości jasno wynika, że ​​jest to tłumaczenie maszynowe. Czasami to nie działało i ludzie otrzymywali wiadomości zapisane hieroglifami.

Czy jest jasne, z jakiego budżetu uzupełniane są karty zrzutów i w związku z tym skąd następnie wypłacane są premie za polubienie filmów? Te niewielkie kwoty są efektem przelewania pieniędzy z kart prywatnych na karty drop i z powrotem. Oznacza to, że pieniądze te krążą po Ukrainie, tworząc iluzję łatwego zysku. Ale co dalej? Jak oszuści wypłacają pieniądze? W tym samym telegramie jest cała grupa ofiar oszustwa, gdzie poznaję kilka osób, które dały się nabrać i zainwestowały znacznie więcej pieniędzy „donikąd” niż ja.

250 tys

Olga (imię zmienione na prośbę kobiety) to kolejna mama na urlopie macierzyńskim, która zgodziła się na łatwy zarobek w Internecie. Schemat jest podobny. Wiadomość z nieznanego numeru na WhatsApp, wskazówki dojazdu do Telegramu, prymitywne zadania: polubienie filmu na TikTok i zarobienie pierwszych łatwych pieniędzy.

„Potem dodano mnie do grupy, było dużo uczestników, około 170, a po każdym zadaniu pisali „ukończone”. To budzi zaufanie” – wyjaśnia Olga – „Po zadaniu polegającym na wpłaceniu 500 hrywien zwrócili 650 hrywien. Następnie ja wpłaciłem 700 hrywien, a oni zwrócili 850. Potem znowu lajki i mniejsze wpłaty. Następnie zadanie wynosi 5 tysięcy hrywien. Złożyłem depozyt, ponieważ wcześniej zwrócili środki. A potem powiedzieli, że jest jeszcze jedna runda zamówienia i że trzeba zapłacić 20 tysięcy hrywien. To tutaj po raz pierwszy zwątpiłem i zacząłem pisać prywatne wiadomości do osób, które były w grupie.”

To fatalny błąd Olgi. Tylko oszuści mogą komentować na czacie i przechwalać się swoimi zarobkami. Nie ma tam prawdziwych ludzi. Dlatego Olga faktycznie napisała do pracowników tego samego „call center”. Nie wstydziła się nawet dziwnego słownictwa „pracownika Aleny” (znowu automatyczne tłumaczenie), która zapewniała, że ​​organizacja jest uczciwa i że można, a nawet trzeba inwestować. Ponadto administratorzy przesłali Oldze „dokumenty potwierdzające”, a nawet zdjęcia jakiegoś ukraińskiego paszportu.

„To mnie przekonało i zdecydowałam się zapłacić kolejne 20 tysięcy hrywien” – kontynuuje kobieta. „Ale po tym zadaniu administrator powiedział, że zostało jeszcze jedno, ostateczne. Wtedy na pewno odzyskam wszystkie pieniądze z moich zarobków. Kazali mi wpłacić kolejne 60 tys. Powiedziałem, że nie mam takich pieniędzy. Poszli na „ustępstwa” i obiecali zapłacić za mnie 40 tys., a ja miałem zapłacić tylko 20 tys. Kiedy ich przeniosłem, zaczęli żądać tych 40 tys., tłumacząc, że to dług. I znowu przysłali jakiś „dokument potwierdzający” legalność ich firmy.

mpVSWlkyPyNsqsme4hKuj0jYdKpC1RRcAooluNnTKgoOxRZxPVpEr3DSeH3t0kqwpj57F6fYT2nD8QD9qFONd7VaqTu22QzJjr3WllX3PruHr7mXDWgH61BP_T1X6ZeTqY7rtZBMj QfAOl4qcaTtUlMmtQyFG8uD

„WIDZIAŁAM TE PIENIĄDZE NA STRONIE FIRMY W SWOIM PROFILU”

Po zapłaceniu 40 tysięcy hrywien pojawiało się coraz więcej nowych żądań. Aby wypłacić pieniądze, trzeba kupić status VIP za 20 tysięcy hrywien, a następnie przed przelewem kwoty Olga musiała zapłacić podatek w wysokości prawie 40 tysięcy hrywien. Teraz kierowała nią chęć zwrotu „zainwestowanych” środków. Musiałem nawet zaciągnąć kredyt w banku. I przez cały ten czas była przekonana, że ​​pieniądze zostaną zwrócone.

„Widziałam te pieniądze na stronie firmy w moim profilu” – wyjaśnia i pokazuje mi zrzuty ekranu z tej strony, niestety, kolejnej fałszywej giełdy kryptowalut.

Kiedy zapłaciła 150 tysięcy hrywien, wszystkie czaty nagle zniknęły. Ale nawet to jej nie powstrzymało. Wierzyła, że ​​pieniądze zostaną zwrócone. I znowu napisałem do mojej „pracownicy Ludmiły”, która zapewniła, że ​​​​jest to jakiś irytujący błąd, i skierowała Olgę do „głównego szefa”.

„Powiedział, że opowiedzieli mu moją historię” – wspomina Olga. „Na stronie widzi moje środki i tylko 130 tys. może zostać zwrócone. Ale muszę spłacić kolejne 60. Wziąłem pożyczkę, bo chciałem zwrócić środki.

Zauważając niesamowitą łatwowierność Olgi, oszuści pomogli jej krok po kroku zarejestrować się na prawdziwej giełdzie kryptowalut Binance. Kobieta doładowała swoje konto kwotą 60 tys. UAH, kupiła za nią USDT i... całą kwotę przelała na wskazane przez oszustów konto. Wszystkie zrzuty ekranu z tej operacji są do dyspozycji redaktorów.

s45-1

s48-2

s53-5

s54-6

„Była 22:00, kierownik powiedział, że dział finansowy jest zamknięty i musimy poczekać do jutra. „Nie spałam całą noc” – wspomina Olga – „a rano wszystko zostało usunięte. Napisałem jeszcze raz do dziewczyny, z którą rozmawiałem. Powiedziała, że ​​jestem głupia i że oni wszyscy są ze sobą powiązani. W sumie straciłem około 250 tysięcy hrywien. Zbieraliśmy z mężem pieniądze na zakup mieszkania.”

POWIEDZIAŁA, ŻE JESTEM GŁUPI I ŻE WSZYSCY SĄ POŁĄCZENI

Olga napisała oświadczenie na policję. I przeniosła tam wszystkie numery kart, na które przelała pieniądze, z wyjątkiem ostatnich 60 tysięcy hrywien. A są to przelewy za 5, 10, 17, 17, 20, 35, 40 i 60 tysięcy hrywien.

A to zła wiadomość dla kropli, które otrzymały te pieniądze. Ich konta są już zablokowane lub zostaną zablokowane w najbliższej przyszłości. Pieniądze oczywiście trzeba będzie zwrócić. Chociaż najprawdopodobniej przekazali tę kwotę dalej, zostawiając dla siebie tylko 5%.

Wycofanie środków

Ostatecznie na czacie ofiar udało mi się porozumieć z osobą, która przelała pieniądze za pośrednictwem giełd kryptowalut na konta pośredników lub ewentualnie bezpośrednio do oszustów. Dziewczyna zgodziła się opowiedzieć swoją historię jedynie pod warunkiem zachowania anonimowości. Nazwijmy ją Sofią. Nie będę wchodził w szczegóły na schemacie. Oferta pracy: odbierz pieniądze na kartę i przekaż je dalej. 200 UAH zostało wpłacone od razu, kolejne 500 UAH po zarejestrowaniu konta na Binance. I praca się rozpoczęła.

„Dziennie przesyłano mi kwoty 10 tysięcy hrywien, wypłacałem je na Binance. Poinstruowali mnie krok po kroku jak się tam zarejestrować. Zatrzymałem dla siebie 500 hrywien, a za pozostałe 9500 kupiłem USDT. I natychmiast przelałem te pieniądze na konto wskazane mi przez oszustów. Nie mogłem myśleć, że to są nieczyste pieniądze. Gdybym wiedziała, że ​​to są pieniądze zwykłych ludzi…” – powiedziała Sofia.

Trzeciego dnia dziewczyna zablokowała obie karty i wtedy zorientowała się, że coś jest nie tak. PrivatBank i Monobank otrzymały skargi dotyczące oszustw od osób, które faktycznie porzuciły te 10 tysięcy hrywien.

„W tej sytuacji jesteśmy takimi samymi ofiarami, jak ci, którzy porzucili fundusze, oni też zrobili to świadomie” – jest pewna Sofia. „Nie wiedzieliśmy, że cię oszukują”. My też chcieliśmy zarabiać pieniądze, tak jak oni. Mam wszystkie rachunki. Oraz zrzuty ekranu i korespondencja. Nie wziąłem tych pieniędzy dla siebie, ale wypłaciłem je do Binance. Nie wiedziałem, że ofiary zrzucały je na mnie.

Mówi, że nawet skontaktowała się z jednym z nich i wyjaśniła sytuację. Ale czy to pomoże i uwolni Cię od odpowiedzialności?

Zemsta za krople

Zakończmy naszą analizę tego fenomenalnego oszukańczego planu historią Siergieja, 35-letniego inżyniera z Bukowiny. Napastnicy zaczęli wyłudzać od niego pieniądze już w połowie października.

„Jak każdy film kosztuje 50 UAH. Potem przyszły płatne zadania” – wspomina Siergiej. „Za 500 hrywien dostałem 650”.

Potem po kilku godzinach zainwestował 1000, z czego miał otrzymać 1300. Chcieli jeszcze 2 tysiące hrywien.

Oznacza to, że zainwestowałem 3000 hrywien i otrzymałem 3900, po czym zostałem dodany do „grupy uczestników uprzywilejowanych”.

Kolejnym zadaniem jest zainwestowanie 3 tysięcy hrywien. Zrobiłem.

Poprosili o kolejne 10 tysięcy, a ja zainwestowałem je ponownie, mając już doświadczenie z płatnościami.

Ale potem pojawiło się nowe zadanie: zapłacić dodatkowe 35 tysięcy hrywien.

Było strasznie, ale nie chciałem stracić 13 tys. Bo jeśli nie zrezygnujesz, nie odzyskasz swoich poprzednich pieniędzy. Na czacie grupowym powiedzieli, że to nie pierwszy raz, kiedy to robią i że wszystko będzie dobrze... Poddałem się.

Po dokonaniu płatności „nauczyciel” mówi, że mam dużo szczęścia i czeka mnie jeszcze jedno zadanie. I nie można odmówić - za 75 tysięcy hrywien. Pomyślałem, że nie chcę stracić reszty. Wrzuć to.

Wtedy wydawało się, że mają usterkę. „Nauczyciel” napisał, że środki możemy zwrócić, jeśli zostaniemy współwłaścicielem firmy, musimy doładować konto kwotą 150 tys. Tutaj byłem na tyle mądry, że napisałem oświadczenie na policję.

Na dzień dzisiejszy Siergiejowi udało się zwrócić jedną czwartą przekazanej kwoty. Część kropli zwróciła pieniądze: część w całości, część częściowo, najwyraźniej w obawie przed odpowiedzialnością karną. I to jest najbardziej prawdopodobny scenariusz tego, czego mogą spodziewać się inne spadki, jeśli ofiary oszustw napiszą zeznania na policję.

„Nadal otrzymuję wiadomości od oszustów oferujących możliwość zarobienia pieniędzy” – mówi Siergiej. „I znalazłem sposób, aby pomóc osobom, za pośrednictwem których oszuści przekazują środki. Za każdym razem, gdy proszę o numer karty, rzekomo w celu zainwestowania pieniędzy, natychmiast podaję ten numer bankowi, aby zablokował kartę, zanim dana osoba wpadnie w kłopoty.”

Pułapka na myszy

Zatem wszystkie te filmy i piosenki w Internecie mają na celu jedynie rzucenie na ciebie przynęty. Ja też błędnie wierzyłam, że otrzymując łatwe pieniądze na kartę oszukałam oszustów. W rzeczywistości są to skradzione pieniądze naiwnych ludzi. Otrzymując je, stajesz się częścią programu. Aż strach pomyśleć o skali oszustwa. Jak podaje wspomniany na początku artykułu współzałożyciel Monobanku, w ciągu zaledwie miesiąca ofiarami padło 3 tysiące klientów Monobanku.

Aby odkryć organizatorów i inicjatorów tego oszustwa na dużą skalę, sama praca ukraińskiej cyberpolicji nie wystarczy. Pieniądze najwyraźniej są transferowane poza granicami kraju. Tutaj potrzebne jest międzynarodowe śledztwo.

A w naszych granicach ofiarami mogą być przede wszystkim zrzutki – nieodpowiedzialni uczestnicy schematu, przez który wysysano środki. Ale ci, którzy przekazali pieniądze, mają dużą szansę na ich zwrot. Niestety przez upadki. Nie oszuści.

spot_img
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap