Już dawno nie słyszałem o Parimatchu. Teraz bukmacher wpłacił do budżetu 1,07 miliarda hrywien. Za okres, gdy pracował na terytorium Ukrainy, naliczono miliard dodatkowych podatków.
Główne pytanie brzmi: dlaczego? Myślę, że w najbliższym czasie będziemy mieli dwie wersje, od państwa i od firmy. Już przewidziałem, że Getmantsev udzieli wywiadu na temat zwycięstwa nad „cieniem” sektora, „mimo zaciekłego oporu”. Prawdopodobnie BEB opowie Ci również, jak dobrze wykonali swoją pracę. Wersja spółki prawdopodobnie będzie taka, że dodatkowe podatki naliczane są w ramach normalnego procesu. Powiedzą, że zorientowali się w sytuacji, a firma zgodziła się i bez zbędnych ceregieli zapłaciła dodatkowo. Kto płaci więcej, zazwyczaj wybiera drogę kompromisu. Budżet uzupełniono o miliard, BEB zadziałał, a Parimatch zapłacił. Dobra robota wszyscy, dziękuję wszystkim.
Tak naprawdę prawda leży gdzieś po środku. Urzędnicy skarbowi zawsze byli w stanie znaleźć powód do dodatkowych ocen. Zwłaszcza na Ukrainie, szczególnie w branży hazardowej. Ponadto, gdy ukraiński budżet potrzebuje dodatkowych środków do końca roku. Kary podatkowe zawsze były narzędziem wypełnienia budżetu, ale obecnie stały się koniecznością.
Gdybyśmy kopali jeszcze głębiej, oszacowałbym miliard z innej perspektywy. Miliard hrywien to 24 miliony dolarów. Za te pieniądze na Ukrainie można wiele zrobić. Mamy więc dziwny krok – legalną zapłatę miliarda dodatkowych podatków. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że jest to potwierdzenie wyboru na korzyść Ukrainy. A także możliwy powrót Parimatcha na rynek.
Dlatego Parimatch jest dobrze zrobiony. Firma zgodziła się zapłacić, mimo że nie działa na rynku od ponad roku. Szczerze mówiąc, pierwszy raz słyszę o firmie, która poszła na ustępstwa, legalnie płacąc tak dużą kwotę zamiast zwykłych działań w takich przypadkach, takich jak uchylanie się od śledztwa, opóźnianie procesu o lata i tym podobne. To rodzaj szacunku dla prawa i społeczeństwa. A co z innymi uczestnikami rynku? Dodali dodatkowe podatki dla wszystkich i gdzie są ci wszyscy inni legalni gracze? Jedynie Parimatch poniósł dodatkowe opłaty.
Jeśli chodzi o przyszłe losy Parimatcha, nie jest tu jasne. Być może to znak, że firma w najbliższej przyszłości powróci na rynek. Nie działa już od ponad roku, jednak władze nie podały żadnych wyjaśnień, dlaczego Parimatch został ukarany i wyrzucony z rynku. Rozmawiali o rosyjskim tropie, choć firma zajęła otwarcie ukraińskie stanowisko, ale nie odważyli się pokazać faktów. Jest to oczywiście ciemna plama na reputacji państwa. Któregoś dnia ta historia nieprzejrzystego nakładania sankcji będzie miała niezwykle złe konsekwencje.
Jednocześnie liczne śledztwa dziennikarzy wskazują, że operatorzy pochodzenia rosyjskiego lub posiadający rosyjskich właścicieli nadal działają na Ukrainie i nie płacą w całości podatków.
Ukraina potrzebuje do końca roku 500 miliardów – oto przykład, w efekcie otrzymała prawdziwy miliard. Jest prawdopodobne, że „cieni” operatorzy rynku gier hazardowych mogą również wpłacać do budżetu miliardy zaniżonych podatków. Czekamy więc na nowe głośne sprawy, nowe sukcesy BEB i Prokuratury Generalnej.