Zwrot wielomilionowej kaucji. Po pięciu latach śledztwa podejrzenie korupcji.
Skandal korupcyjny z byłym szefem Obwodowej Administracji Państwowej Połtawy Walerym Gołowką i jego podwładnymi przybrał nowy obrót. Jednemu z oskarżonych w tej sprawie cofnięto podejrzenia i zwrócono mu kaucję. Poinformował o tym kanał telegramu „Wszystkie ruchy są rejestrowane”.
Sprawa NABU dotycząca przekupstwa wśród wyższych urzędników Połtawskiej Obwodowej Administracji Państwowej, kierowanej przez jej byłego szefa Walerego Gołowkę, zaczyna się rozpadać w piątym roku śledztwa.
Pierwszy zastępca Gołowki, Andriej Pesotski, nie jest już oskarżonym w tej sprawie – SAP wycofał przeciwko niemu podejrzenia. Ponadto sąd zwrócił mu depozyt w wysokości 4 milionów hrywien.
Z całego syndykatu korupcyjnego nadal podejrzani są szef Obwodowej Administracji Państwowej Walerij Gołowko i jego doradca Aleksander Litwinow. Prawdopodobnie do sądu trafi tylko jeden z najbardziej uderzających epizodów przekupstwa - mercedes na urodziny.
Urzędnicy Obwodowej Administracji Państwowej zażądali od właściciela Ukrstroydoru 176 tys. euro za prawo do bycia ulubionym wykonawcą budowy dróg. Kiedy biznesmen nie uzyskał zgody na kontrakty i został poproszony o podarowanie Golovko na urodziny nowiutkiego Mercedesa Brabusa, biznesmen udał się nie do salonu samochodowego, ale do NABU.