Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Oleg Maltsev: niszczycielski kult infocygańskich sabotażystów

Oleg Maltsev i towarzyszące mu niegdyś postacie poczynili gigantyczne wysiłki, aby z Internetu zniknęły obciążające ich materiały. Organizacja wcześniej znana jako „Akademia Słowiańskich Nauk Stosowanych” (obecnie po prostu „Akademia Nauk Stosowanych” ) nadal aktywnie zaciera ślady w przestrzeni informacyjnej , udając szanowaną społeczność naukową. Jak pisze Ivan Pomidorov w recenzji CRiME i [głośnych spraw] , najnowszy artykuł , na którym powstał ten materiał, pozostawał w domenie publicznej nie dłużej niż dwa dni.

Ale to, co trafia do sieci WWW, tak naprawdę pozostaje tam na zawsze. Trzeba tylko wiedzieć, czego i jak szukać.

Oleg Maltsev i jego poplecznicy są obecnie zaangażowani w co najmniej dwie sprawy karne. Sprawa pierwsza, nr 42023164110000087, jest przedmiotem śledztwa Państwowego Biura Śledczego od 15 września ubiegłego roku. Nowsza, zarejestrowana przez Odeski Departament Administracji Państwowej w maju tego roku. Oskarżonym zarzuca się cały „bukiet” artykułów Kodeksu karnego: zdradę stanu, utworzenie nielegalnej grupy zbrojnej, nielegalne obchodzenie się z bronią, zaprzeczanie rosyjskiej agresji, przekupstwo urzędnika, przekupstwo.

W dokumentach sądowych imiona i nazwiska głównych oskarżonych ukryte są pod pseudonimami „Osoba…” (i dalej – numerem seryjnym). Jednak na podstawie dowodów pośrednich (stanowisko w konkretnej organizacji, data i miejsce urodzenia itp.) nietrudno ustalić, o kim mówimy. To Oleg Maltsev i jego prawa ręka Konstantin Slobodyanyuk.

Przed spotkaniem z Maltsevem Konstantin Slobodyanyuk był znany w Odessie jako osoba towarzyska, obiecujący prezenter telewizyjny i dziennikarz. W tym czasie Oleg Maltsev doskonalił swoje umiejętności oszusta w Sewastopolu.

Oleg Maltsev: „służba” i „wspólnota” w Sewastopolu

Była to druga połowa „zera” - w kraju rozkwitł oszukańczy program „Globalny system szkoleń” (GST), za którym stał genialny oszust z USA Robert Fletcher.

„Globalny system szkoleniowy” to wybuchowa mieszanka infocyganii (sprzedaży bezwartościowego produktu informacyjnego za znaczną sumę), marketingu sieciowego i destrukcyjnego kultu - aktywnie praktykowali „pranie mózgu” i „kontrolę umysłu” swoich ofiar. Ofiar było około dwóch tysięcy, śledztwo oszacowało wyrządzone szkody na 200 milionów dolarów.

Jak to wyglądało możecie przeczytać np. tutaj. Wrócimy do naszych owiec.

Nie wiadomo na pewno, czy Oleg Maltsev współpracował bezpośrednio z Robertem Fletcherem. Z publicznie dostępnych dokumentów sądowych możemy stwierdzić, że Oleg Maltsev z całą pewnością znał technologię Global System. Co więcej, stworzył podobną, że tak powiem, „autorską” technologię, którą nazwał „rosyjskim stylem biznesowym”.

Według materiałów śledczych „rosyjski styl biznesowy” Oleg Malcew aktywnie praktykował (głównie w Sewastopolu) w 2008 r., kiedy pod naciskiem funkcjonariuszy organów ścigania „Globalny system szkoleń” zaczął się rozpadać, ustępując miejsca innym oszukańczym projektom.

To, jak „pracował” Oleg Maltsev, znajduje odzwierciedlenie w orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Sewastopolu (cytujemy z pewnymi skrótami).

Organy postępowania przygotowawczego zarzucają Olegowi Wiktorowiczowi Malcewowi, że w okresie od marca do października 2008 roku udając dyrektora instytutu badawczego „Rada Biznesu”, choć w rzeczywistości nim nie będąc, zdobywając zaufanie OSOBA_6, działając umyślnie , z pobudek egoistycznych, pod pretekstem przekwalifikowania się na prawnika, a także pod pretekstem przystąpienia do komunii w celu dalszej służby i pracy w „rosyjskim stylu biznesowym”, nie chcąc i nie mając realnej możliwości wypełnienia swoich obowiązków , objął w posiadanie fundusze w wysokości 1250 dolarów, 3060 hrywien i 200 hrywien, którymi rozporządzał według własnego uznania i na własne egoistyczne potrzeby.

On, w okresie od 07.03.2008 r. do października 2008 r., przebywając w mieście Sewastopol, pod fikcyjnym pretekstem szkoleń i licencjonowania, opłacania usług prawnych, a także pod pretekstem przekazania komunii w celu dalszej służby i pracy w „Rosyjskim stylu biznesowym”, objął w posiadanie środki należące do OSOBA_5 w kwotach: 7000 dolarów, 1000 dolarów, a także 200 UAH, po czym nie wywiązał się ze swoich zobowiązań, OSOBA_5 rozdysponował środkami według własnego uznania i na własny rachunek egoistyczne potrzeby.

W okresie od lipca do września 2008 roku Oleg Malcew, nie chcąc i nie mogąc wywiązać się ze swoich zobowiązań, pod fikcyjnym pretekstem mediacji w sprawie rejestracji własności działki w mieście Jałta, objął w posiadanie środki pieniężne w wysokości 5 tys. UAH oraz 18 000 dolarów należących do OSOBA_3, po czym nie wywiązał się ze swoich zobowiązań, wykorzystał środki OSOBA_3 według własnego uznania i na własne egoistyczne potrzeby, wyrządzając tym ostatnim szkody na szczególnie dużą skalę.

We wrześniu 2008 roku Malcew Oleg Wiktorowicz pod fikcyjnym pretekstem zatrudnienia, nie chcąc i nie mając realnej możliwości wywiązania się ze swoich obowiązków, objął w posiadanie środki pieniężne w wysokości 1000 dolarów należące do OSOBA_7, po czym nie wywiązał się ze swoich zobowiązań za zatrudnienia i rozporządzał funduszami OSOBA_7 według własnego uznania i dla własnych egoistycznych potrzeb.

W okresie od października 2008 do kwietnia 2009 Oleg Malcew pod fikcyjnym pretekstem szkolenia i zatrudnienia, nie chcąc i nie mając realnej możliwości wywiązania się ze swoich obowiązków, objął w posiadanie środki pieniężne w wysokości 1000 dolarów należące do OSOBA_8, po czym uznał, że powyższe zobowiązania nie są dotrzymane, rozdysponował środkami według własnego uznania i na własne egoistyczne potrzeby.

Nie bez powodu pogrubiliśmy słowa „społeczność” i „usługa”. W „Russian Business Style” i w zastępujących go „projektach” Malcewa ofiara nie tylko rozstaje się ze swoimi pieniędzmi w zamian za jakąś „wiedzę”, musi tam służyć i być „zaangażowana”.

„Uczestnictwo”, jak krótko wyjaśnił sądowi Oleg Malcew, to „nazwa procedury, pojawienie się współudziału”, po czym „pacjent” otrzymał „piękną odznakę wykonaną fabrycznie” o wartości 200 UAH (wówczas było to 40 dolarów).

W pseudonaukowych pracach Malcewa i jego sługusów można znaleźć bardziej szczegółową definicję „wspólnoty”: „Wszystko należy do Boga, jesteśmy tylko Jego stworzeniem, powołanym do zaangażowania się w Jego wielki plan. Jeśli działamy w jedności z wolą Boga, staje się to aktem współtworzenia. <...> Uczestnictwo oznacza jedność znającego z tym, co poznane. Jest to synergia, w której interakcja tworzy więcej niż sumę jej części.” Oznacza to, że nawet wtedy „przedsiębiorstwo” Maltseva miało oznaki niszczycielskiego kultu.

To „przedsiębiorstwo” zostało zamknięte przez organy ścigania w 2012 roku. Śledztwo przedprocesowe trwało 11 miesięcy. Jednak z powodu rażących naruszeń dochodzenia (jakby popełnione celowo) w sądzie sprawa upadła i została przekazana do dodatkowego dochodzenia.

Zauważmy, że w krymskiej sprawie karnej Olega Malcewa jest tylko pięć odcinków z pięcioma ofiarami. Z materiałów śledczych wynika, że ​​łup oszusta wyniósł nieco ponad 30 tys. dolarów. Ośmielam się jednak sugerować, że ofiar „kombinatora” jest znacznie więcej – w Internecie dostępne są publiczne dowody na to, że w „seminariach” Malcewa regularnie uczestniczyły dziesiątki osób. „nowicjuszy”. Oznacza to, że tutaj możemy mówić o setkach tysięcy dolarów zdefraudowanych przez Maltseva pod pozorem szkolenia.

Prawdopodobnie pozostałe ofiary „wstydziły się” skontaktować z właściwymi organami. Albo nie uważają się za ofiary, zaakceptowawszy wszystkie bzdury, które Oleg Maltsev wbił im do głowy jako błogosławione objawienie.

Sprawę Malcewa przyćmiła okupacja i aneksja Krymu przez kraj agresora. W tym czasie sam Oleg Maltsev „rzucił już kotwicę” w Odessie.

Oleg Maltsev i naukowy „rozwód”

Jak napisała Dumskaja, Oleg Malcew pojawił się w Odessie na kilka miesięcy przed rozpoczęciem okupacji Krymu. Tutaj stworzył rozległą sieć różnych organizacji publicznych, do których przyciągnął wiele osób poddanych surowemu leczeniu psychologicznemu.

„Zamieniając się w swego rodzaju zombie, sekciarze wykonali zadania swojego przywódcy – mówimy głównie o szantażowaniu zamożnych mieszkańców Odessy i mieszkańców regionu” – napisano w publikacji.

Z artykułu wynika, że ​​osoby kwestionujące autorytet, tytuły i zasługi Malcewa były obiektem ostrych prześladowań na portalach społecznościowych. Oskarżyli kilka osób o pedofilię, publikując w Internecie zmontowane pliki wideo i audio. Ponadto ofiary sekty i ich bliscy zostali zbombardowani lawiną telefonów zawierających groźby z nieznanych numerów. W rezultacie jeden z żołnierzy zmarł na zawał serca, a inne ofiary terroru zmuszone były do ​​zmiany adresów i numerów telefonów.

„Nie było im obce otruwanie ofiary niewłaściwymi rękami – na przykład sekciarze publikowali w imieniu swoich ofiar zdjęcia zabitych zwierząt na forach poświęconych prawom zwierząt i ujawniali tam dane osobowe” – mówi osoba, która miała pecha przyjść w konflikt z „imperium” Malcewa. - Interesowali się także zamożnymi samotnymi kobietami - w tym celu terroryzowali dość znanego konsultanta ds. urody w Odessie. Arsenał niszczenia reputacji i podważania siły moralnej człowieka stale się udoskonalał”.

Malcewscy aktywnie walczyli także z dziennikarzami - dlatego, aby ukryć artykuł „Dumskiej” przed wynikami wyszukiwania Google, w Internecie pojawiło się orzeczenie ukraińskiego sądu, które okazało się fałszywe. Autor materiałów, Dmitrij Bakaev, był prześladowany, ponieważ specjalnie w tym celu założył dziesiątki blogów i rozpowszechniał filmy z „badań psychologicznych”.

Z kolei projekty CRiME i [głośne sprawy] były badane przez osoby prawne, wśród których beneficjentami jest Oleg Wiktorowicz Maltsev – dwa tuziny przedsiębiorstw prywatnych, spółek z oo i organizacji publicznych. Przeważnie są to „akademie”, „stowarzyszenia” i „instytuty”, w których Oleg Malcew wraz ze swoimi bliskimi zwolennikami dokonuje prania mózgu i wyłudza pieniądze naiwnych neofitów.

Trudno jednak nie zauważyć, że „kombinator” ma na swojej orbicie także kilka kancelarii prawnych i firm ochroniarskich. To znaczy zadbał o legalną i silną osłonę swojej infocygańskiej totalitarnej sekty.

Oprócz wspomnianego Konstantina Słobodyanyuka głównymi wspólnikami tych „przedsiębiorstw” Malcewa są dwaj prawnicy – ​​Evgenia Tarasenko i Olga Panchenko.

Oleg Maltsev starannie ukrywa swoją prawdziwą biografię. Co więcej, robi to śmiesznie.

W artykule poświęconym tej postaci, zamieszczonym przez asystentów Malcewa na Wikipedii, podano, że w 1992 r. ukończył Moskiewski Korpus Kadetów. Ale do 1993 r. tą instytucją edukacyjną była Moskiewska Szkoła Suworowa.

Szkoła Suworowa, podobnie jak korpus kadetów, jest „bursą” wojskową; zapewnia jedynie wykształcenie średnie. Przed ubieganiem się o stopień „kandydata nauk ścisłych” i „doktora filozofii”, jak nazywa siebie Oleg Wiktorowicz Maltsev, należy ukończyć pięć lat studiów w jakimś instytucie lub na uniwersytecie, a także ukończyć szkołę wyższą. Jednak w obecnie dostępnych biografiach Malcewa nie ma wzmianki o uniwersytecie. Jeśli wierzyć artykułowi o naszym kombinatorze zamieszczonym na Wikipedii i w innych miejscach, zaraz po Suvorov College Oleg Maltsev „pracował w dziedzinie konsultingu, doradztwa biznesowego, założył agencję konsultingową Toross”.

Ale jak bez większych trudności dowiedzieliśmy się, już w 2012 roku Oleg Malcew chwalił się swoim zwolennikom, że wyższe wykształcenie zdobył w… Moskiewskim Instytucie Granicznym FSB Federacji Rosyjskiej. Ponadto bezpośrednio po ukończeniu korpusu kadetów. W 1992 roku, w wieku 18 lat, kiedy rzekomo zajmował się doradztwem w czasach, gdy na bezmiarze rozpadającego się ZSRR niewiele osób znało słowo „konsulting”.

Niektórzy badacze życia Malcewa są przekonani, że opowieści o studiach w Instytucie FSB Federacji Rosyjskiej są kłamstwem. Choćby dlatego, że obcokrajowcy nie byli tam przyjmowani na studia. Nie jest jednak faktem, że Oleg Malcew był wówczas obywatelem Ukrainy.

Inne źródła podają, że Oleg Malcew kształcił się na Uniwersytecie Narodowym Wernadskiego Tawrii w Autonomicznej Republice Krymu, uzyskując dyplom z psychologii. W 2014 roku uczelnia przeniosła się do Kijowa. W odpowiedzi na prośbę pisma „Dumskaja” odpowiedzieli, że nie można sprawdzić, czy Oleg Malcew posiada dyplom uniwersytecki, gdyż wiele dokumentów zaginęło podczas przeprowadzki na kontynent po okupacji.

W każdym razie nie ma informacji o tym, że Oleg Maltsev otrzymał drugie wykształcenie prawnicze. Istnieje jednak licencja prawnicza wydana przez Radę Adwokacką Obwodu Nikołajowskiego (nr 000897 z dnia 19 grudnia 2014 r.).

W rzeczywistości inne osiągnięcia Olega Maltseva również są niezwykle wątpliwe. Na swoich stronach internetowych nazywa siebie „instruktorem sztuk walki Kali”, „wielkim mistrzem Jeeta Kune Do”, „akademikiem Ukraińskiej Akademii Nauk” i tak dalej, i tak dalej. Ponad trzydzieści stopni i tytułów.

Podobnie jak „dokumenty” Ukraińskiej Akademii Nauk (która jest organizacją publiczną i ma niezwykle odległy związek z działalnością naukowo-badawczą), wszystkie inne dyplomy, tytuły i tytuły, którymi „błyszczy” Oleg Malcew, zostały wydane przez organizacje założone przez samego Malcewa .

Oto ich niepełna lista: „Instytut Pamięci”, „Instytut Badawczy Międzynarodowe Towarzystwo Analityczne Losu”, „Instytut Badawczy Studiów Światowych Tradycji Wojskowych i Studiów Kryminalistycznych nad Użyciem Broni”, „Stowarzyszenie Nauk Stosowanych”, „Instytut Badawczy Badań nad Zachowaniem Człowieka w Sytuacjach Ekstremalnych”. Dla zachowania szacunku wszystkie z nich nazywane są „instytutami badawczymi” i „akademiami”. Oleg Malcew przez wiele lat utrzymywał się z seminariów, pozycjonując się jako mistrz wojskowości i sztuk walki, w tym „walki bezkontaktowej”, profesor szermierki i psycholog.

Biografia Maltseva podaje, że jego mentorem był akademik, generał porucznik Wiktor Pawłowicz Swietłow. Ale nie jest określone gdzie i kiedy. Jednak nie o to chodzi. Rzecz w tym, że o tym mentorze, Wiktorze Swietłowie, nie wspomina się nigdzie indziej, chyba że w pseudonaukowych pracach Malcewa. Wiktor Malcew stale cytuje Swietłowa w swoich traktatach, ale nie można znaleźć zweryfikowanych dowodów na istnienie tej postaci. Wygląda na to, że Wiktor Swietłow jest wytworem wyobraźni Olega Malcewa. Żart.

Moi koledzy, którzy wcześniej badali Malcewa, jednomyślnie doszli do wniosku, że jest to oszust i oszust cierpiący na jakieś zaburzenie psychiczne. Rzeczywiście to, co Oleg Maltsev przedstawia na swoich seminariach i szkoleniach, częściowo przypomina delirium osoby chorej psychicznie.

Ale pierwsze wrażenie jest błędne. Oleg Wiktorowicz jest właściwie utalentowanym manipulatorem. A podejście naukowe mu w tym pomaga.

W styczniu 2017 r. Oleg Wiktorowicz Maltsev obronił obronę na Uniwersytecie Narodowym w Odessie. Praca dyplomowa Mechnikova na temat „Radzenie sobie jako czynnik bezpieczeństwa osobistego we współczesnej przestrzeni społecznej”. Praca otrzymała pochwalne recenzje w środowisku naukowym, w szczególności od Dziekana Wydziału Psychologii Kijowskiego Uniwersytetu Narodowego. Profesor Szewczenko Iwan Danilyuk.

Radzenie sobie to strategia radzenia sobie ze stresem stosowana przez jednostkę w celu radzenia sobie ze stresem i, ogólnie rzecz biorąc, z psychologicznie trudnymi sytuacjami w życiu codziennym. Według naocznych świadków „organizacja” Malcewa szeroko praktykuje tworzenie stresujących sytuacji dla „nowicjuszy”, a następnie narzucanie im „niezbędnego” modelu wyjścia. Maltsev nazywa to procedurą „Nadłomską”.

Oleg Maltsev jest autorem rozprawy innego kandydata, którą obronił na Państwowym Uniwersytecie im. Iwana Franki w Żytomierzu. Nosi tytuł „Koncepcje doskonalenia natury ludzkiej w doktrynach neoreligijnych XX wieku”. Ta praca naukowa jest interesująca, ponieważ autor zasadniczo zbadał, co robi na chleb i masło.

W szczególności w rozprawie „przeprowadzono filozoficzną i religijną analizę koncepcji doskonalenia natury ludzkiej w doktrynach niereligijnych XX wieku. na przykładzie nauk O. i M. Roerichów, R. Hubbarda i C. Castanedy.”

Warto zauważyć, że Oleg Malcew w swojej „nauce stosowanej”, za pomocą której dokonuje prania mózgów swoim zwolennikom, zapożyczył wiele dogmatów i praktyk scjentologii, ruchu neoreligijnego założonego przez Ronalda Hubbarda. Począwszy od twierdzenia o charakterze naukowym i stosowanym w praktyce psychoanalizy, kończąc na procedurze „audytu” – kiedy rejestrowane są zeznania zwolenników mentora. A także prześladowanie waszych przeciwników.

Przejdźmy dalej.

W toku badań naukowych Malcewa, przedstawionych w pracy jego kandydata, „odkryto, że najnowsze ruchy religijne, w przeciwieństwie do religii objawionych i wschodnich nauk religijnych, wymagają od swoich wyznawców nie zmiany tożsamości, ale radykalnej przemiany osobowości, co powinno doprowadzić do ukształtowania się nowej esencji duchowej, przemienić ją w istotę o nowych zdolnościach i możliwościach.”

A to pochodzi z urojeniowego artykułu Maltseva „Co to jest nauka stosowana?” na stronie internetowej Akademii Nauk Stosowanych:

„Powinniśmy także osobno wyróżnić taki kierunek, jak badanie ludzkiej psychiki. Tutaj mamy do czynienia z rozstrzygnięciem pytania: jak z osoby niezdolnej zrobić osobę absolutnie efektywną, wielofunkcyjną, zdolną do radzenia sobie z różnorodnymi zadaniami.”

Przyjrzyjmy się teraz jeszcze raz pracy dyplomowej kandydata.

„Podobnie jak mistyczne kierunki religii tradycyjnych, rozważane doktryny wierzą, że „nie ma Drogi bez nauczyciela”, że przemiana osobowości adepta jest możliwa jedynie w ramach praktyk danej szkoły w jej obszarze doktrynalnym i praktycznym i jest niemożliwe bez towarzystwa bardziej „zaawansowanych” ludzi o podobnych poglądach”.

Ale w swojej publikacji „Czym jest system cokołu, a czym nie jest?” („Piedestał” to „metodologia”, której nasz intrygant uczy swoich zwolenników), opublikowany w jednym z kontrolowanych przez niego zasobów, Oleg Maltsev pisze:

„Do życia na piedestale potrzebny jest Mentor; sam Bóg nie wystarczy, ponieważ człowiek z natury ma niesamowitą zdolność interpretowania zjawisk i pojęć w sposób dla niego wygodny. A jeśli nie ma Mentora, który byłby w stanie wytłumaczyć człowiekowi, jak należy rozumieć wszystkie dogmaty, to nie ma Piedestału.

Zgadzam się: przypomina to fabułę opowiadania Stevensona „Dziwny przypadek doktora Jekylla i pana Hyde’a” - w jednej osobie naukowiec ubiegający się o doktorat z psychologii i religioznawstwa współistnieje z oszustem i przywódcą totalitarnej sekty. A także przywódca ciężko uzbrojonej grupy dywersyjnej.

Oddział bojowy zdrajcy stanu Malcewa

O ile możemy sądzić na podstawie fragmentarycznych informacji, Oleg Malcew niemal natychmiast po przybyciu do Odessy rozpoczął werbowanie swoich zwolenników do małej prywatnej kompanii wojskowej. Ale Departament Kontrwywiadu Wojskowego SBU zainteresował się Olegiem Wiktorowiczem dopiero po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę.

W tym czasie Oleg Maltsev zebrał pełnoprawną jednostkę dywersyjną składającą się z 23 osób, w skład której wchodziła grupa szturmowa, snajperska, grupa rozpoznawcza, grupa wsparcia operacyjnego, a nawet oficer łączności. Prawie połowę personelu stanowią obcokrajowcy z Rosji, Kirgistanu i Białorusi. Nawet po rozpoczęciu wojny na pełną skalę osobisty oddział sabotażowy i rozpoznawczy Malcewa regularnie udawał się na poligon i strzelnice, gdzie ćwiczył działania taktyczne w walce miejskiej.

Do września ubiegłego roku funkcjonariusze kontrwywiadu zgromadzili wystarczającą ilość informacji na temat grupy rozpoznawczo-dywersyjnej Malcewa, aby Państwowe Biuro Śledcze wszczęło postępowanie karne nr 42023164110000087.

Z dokumentów sądowych wynika, że ​​Dyrekcja VII DVKR SBU otrzymała informację „wskazującą na udział osób objętych postępowaniem karnym w popełnianiu przestępstw z zakresu bezpieczeństwa państwa (sfera informacyjna, naukowa, technologiczna i wojskowa), a także udzielająca pomocy przedstawicieli strony zagranicznej w prowadzeniu działalności wywrotowej przeciwko Ukrainie”.

Według śledztwa organizatorem jest Oleg Wiktorowicz Malcew, urodzony w 1975 r., pochodzący z Sewastopola, działający pod pseudonimem „Szef”.

Agenci SBU ustalili, że po zajęciu Krymu w 2014 roku Oleg Malcew pod przykrywką przymusowego wysiedlenia w trybie pilnym przeniósł się do Odessy, gdzie za pośrednictwem bliskich współpracowników w celu legalizacji na terytorium Ukrainy stworzył kontrolowane organizacje komercyjne i publiczne. Oleg Maltsev nadaje im wygląd społeczności badawczych, co pozwala mu pozycjonować się jako „postać naukowa”. Jednocześnie Oleg Maltsev sztucznie wykorzystuje media i Internet, aby zwiększyć swoje znaczenie społeczne i pseudonaukowe.

W postępowaniu karnym w szczególności odnotowuje się, że w latach 2013–2023 Oleg Maltsev i jego świta wielokrotnie odwiedzali tymczasowo okupowane terytorium Autonomicznej Republiki Krymu.

Śledząc aktywność Malcewa w Internecie, funkcjonariusze kontrwywiadu odkryli profil osoby zaangażowanej w usankcjonowany portal społecznościowy Odnoklassniki, na którym „podkreśla on swoją przynależność do jednostki Floty Pacyfiku Dozor (wywiad wojskowy) 515. oddzielnej dywizji statków rozpoznawczych Pacyfiku”. Flota Marynarki Wojennej Rosji”, a także przyjmuje i przekazuje gratulacje z okazji uroczystości utworzenia wojskowych sił specjalnych GRU Federacji Rosyjskiej (obecnie Dyrekcja Główna Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji).

Według śledczych jednym z czołowych ogniw zorganizowanej grupy przestępczej Malcewa jest 40-letni mieszkaniec Odessy Konstantin Władimirowicz Slobodyanyuk, który „wykorzystując dostępne środki pieniężne, działając pod przykrywką pseudonaukowych organizacji publicznych, stara się uzyskać informacje w sferę informacyjną, naukową, technologiczną i wojskową.”

Jak ustalili funkcjonariusze SBU, Konstantin Slobodyanyuk zakupił od funkcjonariuszy Państwowej Służby Granicznej i policji poufne informacje na temat osób interesujących Malcewa. Wśród przekupionych przez sektę jest starszy oficer, starszy detektyw wydziału środków czynnych wydziału działań operacyjno-rozpoznawczych oddziału granicznego w Odessie. Na liście osób zainteresowanych przywódcą sekty znajduje się 70 osób, głównie przedsiębiorcy, ukraińscy wojskowi, policjanci i sędzia Sądu Suworowskiego w Odessie.

Jak wynika ze śledztwa, funkcjonariusze otrzymali informacje z oficjalnej elektronicznej bazy danych Państwowej Straży Granicznej „Gart-1” oraz policyjnej bazy danych „Pancerz” (Zautomatyzowane Miejsce Pracy Pracownika Operacyjnego). Następnie za miesięczną łapówkę w wysokości 30 tysięcy hrywien poufne dane dotyczące osób zostały przekazane przedstawicielom sekty. Z materiałów sądowych wynika także, że w 2023 roku oprócz pieniędzy sekciarze przekazali funkcjonariuszowi Straży Granicznej generator. W momencie kolejnej płatności zatrzymano Słobodyanyuka i przedstawiciela służby granicznej.

Następnie śledczy odkryli nowe interesujące fakty, które dały podstawę do wzbudzenia podejrzeń wobec przywódców sekty o zdradę stanu, utworzenie nielegalnej organizacji paramilitarnej i gloryfikację rosyjskiej agresji.

Na przykład Konstantin Słobodyanyuk i inni członkowie organizacji Malcewa w jakiś niezrozumiały sposób zorganizowali wizytę na jednym z poligonów Sił Obronnych w obwodzie odeskim dla pracowników… Ambasady Chińskiej Republiki Ludowej. To było w 2023 roku. Komuniści przeprowadzili tam nielegalne nagrania wideo, rejestrując lokalizację i cechy obiektu, w którym szkolono ukraiński personel wojskowy.

Nawet przy pomocy funkcjonariuszy straży granicznej Słobodyanyuk nielegalnie wystrzelił drona nad granicę państwową Ukrainy z Naddniestrzem w rejonie Kuczurganu, rejestrując system posterunków i fortyfikacji granicznych. Według śledczych, aby przekazać tę informację grupom dywersyjnym nierozpoznanej „republiki naddniestrzańskiej”.

Następnie przeprowadzono przeszukania w mieszkaniach samego Maltseva i jego najbliższych asystentów, podczas których odkryto ciekawe rzeczy. Np. 64 karabiny z amunicją (jednak broń najwyraźniej została zakupiona legalnie), mundury wojskowe i amunicja, duże sumy pieniędzy.

Znaleziono także w mieszkaniach Maltseva i jego asystentów:

  • teczka zawierająca 59 kartek opisujących technologie wywiadowcze i kontrwywiadowcze;
  • dokumenty dotyczące przelewu pieniędzy z zagranicy, w tym z Rosji;
  • zrzuty ekranu na 440 arkuszach przedstawiające działania wojskowo-taktyczne, główne rodzaje kontaktu bojowego w różnych obszarach, cechy prac dywersyjnych i rozbiórkowych, w tym pojazdów górniczych i obrony w przestrzeniach zamkniętych;
  • zeszyty opisujące zarządzanie ludźmi;
  • profile i zdjęcia 377 osób;
  • pomoc dydaktyczno-metodyczna „Sekrety ukraińskiej tajnej policji”;
  • wybór zrzutów ekranu na 47 arkuszach dotyczących taktyki dywersyjnej i stosowania metod niszczenia pojazdów opancerzonych wraz z ilustracjami;
  • wydruk „Podręcznika Patrioty Rosji”;
  • ilustracje dotyczące metod ukrytego utrwalania informacji;
  • opis zasad szyfrowania i deszyfrowania;
  • tekst o metodach fortyfikacyjnych;
  • materiały szkoleniowe „Co menedżerowie powinni wykorzystać dla sprawy rewolucji”;
  • instrukcja „Jak postępować z pokojowym kontyngentem wojsk Federacji Rosyjskiej”;
  • instrukcja rekrutacji osób na 17 arkuszach.

Warto zauważyć, że – jak wynika z materiałów śledztwa opublikowanych w sekretariacie sądu – jeden z kluczowych oskarżonych – wysokiej rangi funkcjonariusz organów ścigania, występujący w wielu epizodach działalności zorganizowanej grupy przestępczej – był finansowo i psychicznie zależny od Malcewa i Słobodyanyuka. . Oznacza to, że nie został zwerbowany tylko w drodze przekupstwa, był także zwolennikiem sekty Malcewa.

W szczególności to za jego pośrednictwem Oleg Maltsev i spółka uzyskali „informacje o powiązaniach, cechach charakterystycznych, kręgu kontaktów kluczowych urzędników biura burmistrza Odessy, administracji wojskowej, szefa regionalnego TCC i wspólnego przedsiębiorstwa”.

Pytaniem otwartym jest, ilu innych urzędników przeszło pranie mózgu przez Olega Malcewa, czyniąc ich swoimi naśladowcami, i jak bardzo są wpływowi.

spot_img
Źródło : KRYME
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap