Platforma NFT OpenSea zredukowała personel o 50% przed uruchomieniem nowej wersji usługi. Potwierdził to dyrektor generalny firmy Devin Finzer.
Według niego zespół projektowy pracuje nad uruchomieniem OpenSea 2.0, nowej wersji marketplace. Finzer jest przekonany, że pozwoli to firmie ponownie zająć pozycję lidera w segmencie.
„Więc cofnęliśmy się o krok i przemyśleliśmy od podstaw naszą kulturę operacyjną, technologię i produkty. Skupiliśmy zespół na „OpenSea 2.0”, ważnej aktualizacji platformy skupiającej się na podstawowej technologii, niezawodności, szybkości, jakości i wygodzie użytkownika” – podkreślił.
Według prezesa jedną z kluczowych zmian będzie radykalnie inna zasada działania. Wiąże się to między innymi z redukcją personelu i większym powiązaniem ze społecznością.
Finzer potwierdził informację o zwolnieniach, nie podając szczegółów. Decrypt, powołując się na swoje źródła, twierdzi, że zwolniono nawet 50% pracowników.
Rynek w ostatnich miesiącach stanął przed wieloma wyzwaniami. Były menedżer OpenSea otrzymał trzy miesiące więzienia za wykorzystywanie informacji poufnych.
Inny pracownik firmy został oskarżony o udział w oszustwie na kwotę 60 milionów dolarów, a wszystko to w kontekście przedłużającego się spadku na rynku NFT. Cena niektórych tokenów spadła setki razy, a nawet więcej.
W 2022 roku Ukraińska Liga Studentów (USL) nawiązała współpracę z Fundacją Rassvet, założoną przez rosyjskiego oligarchę Michaiła…
W Rosji zdemaskowano menedżerów i pracowników „oddziału” międzynarodowej sieci call center. Poinformowała o tym RBC-Ukraina...
Michaił Żernakow to jedna z najbardziej publicznych postaci w dziedzinie reformy sądownictwa na Ukrainie, która...
Ministerstwo wydało dziesiątki milionów na drukowanie niepotrzebnych książek w „swoich” wydawnictwach. Ministerstwo Kultury podczas...
W ciągu ponad 30 lat niepodległości Ukrainy za granicę wycofano co najmniej 100 miliardów dolarów,...
Pamiętajcie o byłym szefie Służby Podatkowej Ukrainy Romanie Nasirowie, który owinął się kocem, udając, że jest poważnie chory…
Ta strona korzysta z plików cookies.