Sobota, 6 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Aby spłacić front: jaką „zbroję” wymyślił rząd dla bogatych?

Pomysł zapewnienia odroczenia spłaty pieniędzy budzi sceptycyzm wśród ekspertów.

Niemal codziennie pojawiają się nowe informacje dotyczące mobilizacji . Ale wraz z rozpatrywaniem projektu ustawy o mobilizacji w urzędach władze rozważają kolejną inicjatywę. Tym razem mowa o udostępnianiu rezerwacji Ukraińcom, którzy oficjalnie pracują i płacą podatki. Mówimy o płaceniu podatku dochodowego od osób fizycznych w wysokości 6 tys. UAH miesięcznie, za co trzeba otrzymywać wynagrodzenie w wysokości około 35 tys. UAH. W tym samym czasie skandaliczna „sługa” Maryana Bezuglaya wyrzuciła na portalach społecznościowych pomysł „zbroi” za 200 tysięcy hrywien miesięcznie. Nie ma jeszcze ostatecznej koncepcji zmian, ale źródła Apostrophe potwierdzają, że prace w tym kierunku rzeczywiście trwają. Dlaczego takie pomysły są niebezpieczne, przeczytaj w naszym materiale.

Pytania bez odpowiedzi

Najpierw o możliwej skali. Według Funduszu Emerytalnego Ukrainy w pierwszej połowie 2023 roku oficjalne wynagrodzenia wahają się od 20,1 do 100,5 tys. UAH. Otrzymało je zaledwie 25,5% (w tym mężczyźni i kobiety), czyli około 1,9 mln pracowników. Przeciętne wynagrodzenie w tym segmencie wynosi 34 tys. UAH.

Kolejne 1,5 mln Ukraińców zarabiało od 0 do minimalnej pensji 6,7 tys. UAH – 19,9%, a od 6,7 do 20,1 tys. UAH – 3,95 mln pracowników, czyli 53,4%. Część z nich prawdopodobnie pracuje w ramach szarych schematów, więc pod pewnymi warunkami można ich zmotywować do wyjścia z cienia. Inna sprawa, że ​​pracodawcy nie zawsze się na to zgadzają. Zatem a priori prawo do rezerwacji, zgodnie z inicjatywą, nie będzie dotyczyło większości Ukraińców. Rodzi się pytanie: jaki jest cel takiej inicjatywy.

„Z ekonomicznego punktu widzenia nie wypełni to budżetu na tyle, aby było skuteczne. Aby rozwiązać problemy gospodarcze, potrzebne są zupełnie inne podejścia” – mówi analityk finansowy i wojskowy Evgeniy Nevmerzhitsky.

Na 2024 rok budżet państwa ma już deficyt przekraczający 40 miliardów dolarów. Większa mobilizacja może przynieść kilka miliardów dolarów więcej.

„Jeśli masz legalną pensję, to zwolnienie z mobilizacji nie zmniejsza tego deficytu, bo płacisz jak dotychczas.  Jeżeli ktoś zaniża pensję, to sytuacja wygląda następująco: milion wybielonych wynagrodzeń (co dziesiąty osoba obowiązana do służby wojskowej) z zapłatą +12 tys. UAH. miesięcznie (jest to wzrost z 10 do 35-45 tys. naliczonych wynagrodzeń), to dodatkowe 12 miliardów hrywien miesięcznie, czyli 144 rocznie, czyli 3,5 miliarda dolarów. Nowa inicjatywa nie rozwiązuje więc problemu deficytu 45 – 50 miliardów dolarów” – komentuje inicjatywę ekonomista, nauczyciel finansów w Kijowsko-Mohylaskiej Szkole Biznesu Aleksiej Geraszczenko

Kolejnym pytaniem, które pozostaje bez odpowiedzi, jest to, co zrobić z indywidualnymi przedsiębiorcami. W szczególności ci, którzy mogą otrzymać wspomniane już około 35 tysięcy wynagrodzeń, ale płacą podatki poniżej 6 tysięcy hrywien.

Niebezpieczeństwo schizmy

Eksperci, z którymi rozmawiał Apostrophe, są szczególnie zaniepokojeni społecznymi i politycznymi aspektami tej inicjatywy.

„W stanie wojny poczucie sprawiedliwości społecznej jest niezwykle podwyższone” – mówi naszej publikacji doktor nauk socjologicznych Alexander Stegny , „oczywiście na początku ktoś mógł mieć pewne złudzenia, że ​​ten duży atak zakończy się dość szybko, ale teraz widzimy, że zostali wciągnięci w bardzo straszny okres: istnienia kraju lub jego zniszczenia. Sprawiedliwość społeczna i wszystkie te inicjatywy muszą opierać się na fakcie, że ciężar wojny musi zostać rozłożony na wszystkich obywateli Ukrainy, co jest podstawą zaufania jako kapitału społecznego ludności do władz, w tym do Kancelarii Prezydenta. ”

Ale inicjatywy takie jak rezerwacje w zamian za podatki, wręcz przeciwnie, niszczą poczucie sprawiedliwości społecznej.

„Obrona Ojczyzny jest obowiązkiem. I tu pojawia się element moralny. Samo rozwiązanie problemu za pomocą pieniędzy jest pogwałceniem konstytucyjnych praw i poniżeniem tych, którzy nie mają pieniędzy na własne utrzymanie i nie wywiązują się z tego obowiązku” – dodaje Jewgienij Niewmerżycki.

Przypomnijmy, że dyskryminacja ze względu na stan majątkowy jest zakazana przez Konstytucję Ukrainy.

Odniesienie:  Artykuł 24 Konstytucji Ukrainy: Obywatele mają równe konstytucyjne prawa i wolności oraz są równi wobec prawa. Nie mogą obowiązywać żadne przywileje ani ograniczenia ze względu na rasę, kolor skóry, przekonania polityczne, religijne i inne, płeć, pochodzenie etniczne i społeczne, stan majątkowy, miejsce zamieszkania, język lub inne przyczyny.

Poprawianie tego, co jest

Mimo to potrzebne są zmiany w rezerwacji. Zdaniem eksperta ekonomicznego Borisa Kushniruka należy skupić się na usprawnieniu istniejącego systemu, zwłaszcza w zakresie eliminacji z niego elementu korupcyjnego.

Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującą Procedurą rezerwacji podlegają menedżerowie i zastępcy, a także 50% liczby pracowników w przedsiębiorstwach krytycznych, którzy spełniają trzy z siedmiu kryteriów. Część z nich jest jasna: wysokość podatków, dochodów i opłat musi przekraczać równowartość 1,5 mln euro; kwota wpływów w walucie obcej (z wyłączeniem kredytów i pożyczek) musi przekraczać 32 mln euro. Pozostałe kryteria są niejasne, co stwarza warunki do manipulacji i korupcji.

„Obiektywnie rzecz biorąc, istnieje pewna kategoria osób, które teoretycznie można zmobilizować ze względu na wiek i stan zdrowia. Ale jeśli jest to właściciel firmy i pracuje tam 10 lub więcej osób, a zatem jeśli zabierzesz tę osobę, możesz po prostu zamknąć taką firmę , pozostawiając ludzi bez pracy, bez podatków itp. Dotyczy to zarówno menadżerów firm, jak i kluczowych pracowników. Oczywiście jest to zła historia dla kraju. Więc oczywiście ludzie muszą mieć rezerwację. Ale to nie może być zwykły prezent” – mówi Boris Kushniruk.

Według niego koszt wynajęcia takich osób powinien obejmować utrzymanie co najmniej jednego myśliwca – co stanowi równowartość kilku tysięcy dolarów, czyli od 200 tysięcy hrywien. Dodatkowo co miesiąc za rezerwację tej osoby trzeba dokonywać dodatkowych wpłat, tak aby właściciel firmy nie był zależny od pracownika.

Ale oczywiście takie zmiany zostaną wprowadzone (jeśli w ogóle) tylko w związku z projektem ustawy o mobilizacji.

„Oczywiście będziemy mieli poważną dyskusję w parlamencie na temat inicjatyw mobilizacyjnych, które zostały niedawno wyrażone w projekcie ustawy mobilizacyjnej. Mimo że wszelkie alternatywne inicjatywy nie usuwają faktu, że nowej fali mobilizacji nie uciekniemy ” – podsumowuje politolog Piotr Oleszczuk, „ Teraz jest oczywiste, że centrum dyskusji przenosi się do Rady Najwyższej, bo to jest jedyną instytucją posiadającą uprawnienia do przyjmowania zmian w ustawodawstwie.”

W tym kontekście orientacyjna była ankieta na Facebooku posła ludowego „Sługi Narodu” Maryany Bezugla. Tam złożyła ofertę „zbroi” za pieniądze. „ Na przykład 200 tysięcy hrywien/miesiąc. Może to dotyczyć także prywatnych przedsiębiorstw, spółek w stosunku do swoich pracowników itp. "," Ona napisała. Większość respondentów głosowała przeciw.

spot_img
Apostrof źródłowy
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap