Sobota, 6 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Negocjacje między Tatarowem, Ermakiem i Shurmą będą długie

Konferencja prasowa prezydenta była wyjątkowo nudna i nieciekawa. Uczestnicy konferencji prasowej zdecydowanie uważali, że nawet pytania i odpowiedzi wydawały się banalne i pozbawione szczerości. Ogólnie rzecz biorąc, konferencja prasowa bardziej przypominała pokaz produkcyjny niż wydarzenie informacyjne i interesujące.

Rozmowa Zełenskiego była wyraźnie przygotowana na potrzeby przesłania do zachodnich odbiorców. Dlatego maksymalną uwagę poświęcono mediom zagranicznym, nasze były te dziewczyny z chórków, które tańczą w spódnicach i okresowo śpiewają do mikrofonu: „uuuu, aaah!”

Niezły pomysł, biorąc pod uwagę, że przypominałoby to Kongresowi o potrzebie pomocy, zanim wybrani tam urzędnicy pojadą na narty do Aspen w ramach „całej drogi na Boże Narodzenie z południa”…

Nasi dziennikarze byli słabi. Kilka wcześniej uzgodnionych pytań, na które prezydent odpowiedział jasno i liczbowo. Przygotowywałem się.

Inna Vedernikova jest autorką Lustra Tygodnia, wspaniałą dziennikarką. Jednak z podniecenia pomieszała się w sformułowaniach, co dało Zełenskiemu powód, aby wyjść, a nawet zachować się nieco pompatycznie i oskarżyć ją o nieprofesjonalizm. Mianowicie: „Ważne jest, aby być oczytanym człowiekiem, ale trzeba być mądrym…”. To jest wyjątkowo nieestetyczne.

Jeśli chodzi o fragment mówiący, że „nikt go nie ostrzegał przed ustawą 5655”, w tym miejscu prezydent skłamał. Bo 15 czerwca Parlament Europejski przyjął uchwałę pt. „Trwała odbudowa i integracja Ukrainy ze wspólnotą euroatlantycką”, w której przestrzegał przed podpisaniem przez prezydenta „reformy” urbanistycznej (projekt 5655).

Swoją drogą prezydent nie ma świadomości, że komisje Jonusas i Radina to dwie różne komisje. Jest to o tyle zaskakujące, że obaj wywodzą się z prezydenckiej partii Sługa Narodu. I jakby pracowali już pięć lat!

Bardzo interesująca była próba tureckiego dziennikarza zrównania wojny na Ukrainie z Wolnymi Palestyńczykami. Dobrze wpisuje się to w nową politykę Erdogana. W ogóle Zełenski wybrnął z niezręcznego pytania.

Nie zmieni drużyny. Oznacza to, że Tatarov, Ermak i Shurma przez długi czas będą wymieniać twarze i nie tylko.

spot_img
Źródło Wysoki Zamek
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap