Nie wszyscy pozytywnie zareagowali na inicjatywę rządu dotyczącą wprowadzenia krajowego cashbacku. Po pierwsze pomysł jest dość specyficzny, po drugie wymaga pieniędzy z budżetu.
Ale główne pytanie jest również palące: czy taka decyzja będzie właściwa i przydatna dla zwykłych Ukraińców, czy może będzie to tylko PR dla władz? Ekonomista, koordynator grup eksperckich Platformy Ekspertów Ekonomicznych Oleg Getman w krótkim wywiadzie odpowiedział Telegraphowi.
— Dlaczego nasz rząd zdecydował się na wprowadzenie programu Krajowy Cashback teraz, a nie 5 lat temu? Jaka jest wykonalność ekonomiczna i polityczna tego wszystkiego?
I był taki egzotyczny zastępca szefa Biura Gospodarczego Prezydenta, pan Shurma, który wygenerował te pomysły, a następnie wrzucił je do Gabinetu Ministrów, a Gabinet Ministrów został zmuszony do jego realizacji. Na szczęście został już zwolniony, więc mamy nadzieję, że już wkrótce nie zobaczymy już tak dziwnych i egzotycznych pomysłów, bo blok gospodarczy Gabinetu Ministrów jest naprawdę w miarę profesjonalny. Czasem jednak zmuszeni byli podporządkować się dziwnym zachciankom Kancelarii Prezydenta i tak powstał ten cashback.
My, jako ekonomiści i zespoły doradców, nie widzimy żadnej ekonomicznej wykonalności. Wydaliśmy w tej sprawie wspólne oświadczenie 14 think tanków, co wywołało oburzenie Gabinetu Ministrów. Jednak nadal przeforsowali ten zwrot pieniędzy, pomimo jego wątpliwej wykonalności, i uważają, że będą z tego pewne korzyści. My, ekonomiści, tego nie widzimy.
— Czyli przeciętnemu Ukrainiecowi trudno będzie z tego skorzystać? Dlaczego nie widzisz wykonalności?
— Zwykli Ukraińcy chętnie skorzystają z [Narodowego Cashbacku]. Otworzyli już, zdaje się, około miliona kart, na których otrzymają te cashbacki.
Dlatego dla niektórych kategorii zwykłych Ukraińców prawdopodobnie będą korzyści. Zaoszczędzą trochę pieniędzy. Ale z punktu widzenia gospodarki jako całości, społeczeństwa jako całości, nie widzimy sensu.
Bo Ukraińcy, którzy już kupili przeważającą większość ukraińskich towarów (szczególnie w grupie spożywczej), nadal będą kupować ukraińskie towary. Ukraińcy, którzy nie kupili ukraińskiego, nie mają 10% [Cashback]. nie będą zainteresowani kupnem ukraińskiego, jeśli będą przekonani, że jest on znacznie gorszej jakości. Zatem w przypadku niektórych kategorii produktów nic się nie zmieni.
Dlatego widzimy, że 3 miliardy hrywien w tym roku i być może 10 miliardów w przyszłym roku zostaną po prostu przekazane pewnym kategoriom Ukraińców w formie pewnego świadczenia. Jeszcze jedna korzyść oprócz setek korzyści, które są obecnie dystrybuowane wśród wszystkich w nieograniczonych ilościach. Ponadto program ten dyskryminuje małe i mikro przedsiębiorstwa w porównaniu do średnich i dużych.
Dotyczy tylko podatników VAT, czyli wyłącznie dużych sieci i dużych sklepów. I nie dotyczy przedsiębiorców indywidualnych. Oznacza to, że wszystkie małe sklepy i rynki są dyskryminowane w porównaniu z dużymi i średnimi przedsiębiorstwami.
— Czy mieszkańcy wsi, którzy pobierają emerytury i renty w gotówce, a nie na karcie, nie są dyskryminowani?
— Każdy Ukrainiec może otworzyć swoją kartę w dowolnym oddziale, nawet wirtualnie, więc każdy może to zrobić. Na obszarach wiejskich karty są obecnie aktywnie wykorzystywane. Zatem nie ma tutaj znaczącej dyskryminacji, ale małe i mikroprzedsiębiorstwa są znacząco dyskryminowane, ponieważ nie zostały objęte tym programem.
— Powiedział pan, że na Ukrainie płace wzrosły powyżej inflacji, a tak nie jest nigdzie na świecie. Czy nie zwiększy to podaży pieniądza? Czy inflacja „wzrośnie” na Ukrainie?
- Nie, to tylko 3 miliardy hrywien na tle naszych wydatków wynoszących 4 biliony.
Te trzy miliardy nie będą miały szczególnego wpływu na inflację. Zakłócają raczej uczciwą konkurencję i prowadzą do dodatkowego wydatkowania środków z budżetu państwa, których i tak brakuje. Dlatego porównując wartość różnych programów, na przykład dotyczących rozwoju i dodatkowego zakupu dronów lub czegoś innego przydatnego, mogłoby to być znacznie bardziej przydatne niż zwykłe rozdzielanie pieniędzy na określone kategorie objęte tym programem.
— Przypomina to historię dotowania kin i kin rozrywkowych w czasach Covida.
— Bliżej „Tysiąca Yuliny”, który został rozdany deponentom Sbierbanku. To po prostu bardzo dziwny pomysł, bez prawdziwego podłoża gospodarczego, ale z chęcią zrobienia czegoś dla Ukraińców, przekazania im pewnych środków. Na szczęście to tylko 3 miliardy, niezbyt szkodliwe [dla gospodarki].
A w przyszłym roku będziemy musieli obejrzeć. Choć oczekuje się, że program ten nie zostanie przedłużony na przyszły rok, to jego szkodliwość zakończy się 1 stycznia [2025 roku]. Tego zwrotu nie widzimy jeszcze w projekcie budżetu państwa, ale być może ukryto go w innych artykułach, więc przyjrzymy się bliżej.
— Czyli to jest bardziej akcja PR i pomoc „naszym ludziom” niż zwykłemu Ukraińcowi?
— Kampania PR, która została chętnie przyjęta przez duże sieci, jest dla nich zdecydowaną pomocą. Oraz dodatkowe oszczędności dla osób zarabiających przeciętnie lub poniżej średniej.
Ale ogólny wpływ na gospodarkę jest zerowy.
Odniesienie. „National Cashback” to inicjatywa, dzięki której obywatele Ukrainy mogą otrzymać określone odsetki od zakupu towarów krajowych. Cashback zostanie przelany na Twoją kartę bankową. Powstała, aby zwiększyć popularność ukraińskich towarów i wesprzeć krajowych producentów. Cashback zostanie naliczony do 20 dnia następnego miesiąca za poprzedni.