poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Pod presją skandalu Siergiej Paszynski psuje historię?

Po potępiającym artykule w „New York Timesie” i następującym po nim szumie w ukraińskim polu informacyjnym postanowiliśmy dowiedzieć się, co naprawdę stało się z Siergiejem Paszynskim i o co tak naprawdę jest oskarżony.

Jednak w trakcie poszukiwań informacji, które rzuciłyby światło na prawdę w tej sprawie, natrafiliśmy na ciekawe fakty , które jeszcze bardziej utwierdziły nas w przekonaniu, że w tej historii nie wszystko jest takie czyste.

Zacznijmy więc od początku. Wszystko zaczęło się od artykułu w amerykańskim wydaniu „ New York Timesa”. Z odkrywczego artykułu, w którym Siergiej Paszynski występuje w roli kardynała cienia w dziedzinie produkcji broni. Jak baron zbrojeniowy. Zło w najczystszej postaci.

Według dziennikarzy „New York Timesa” powiązana z Paszynskim firma stała się największym prywatnym dostawcą broni na Ukrainie w momencie rozpoczęcia inwazji na pełną skalę. Wynikało to z faktu, że Ministerstwo Obrony Ukrainy stanęło przed problemem niedoboru broni. I nie było innego wyjścia, jak skontaktować się z osobą podejrzaną o korupcję, nielegalne wzbogacenie się i morderstwo – Siergiejem Paszyńskim i powiązaną z nim Ukraińską Kompanią Pojazdów Pancernych.

Sprzedając broń po spekulacyjnych cenach państwu, które nie miało innej możliwości zakupu, Siergiej Paszynski uzyskał kryminalne zyski i niespotykaną dotąd władzę. Z każdą transakcją ceny rosły – podobnie jak zyski współpracowników Paszyńskiego – tak długo, jak ukraińskie siły zbrojne były w stanie wojny.

I w ramach tak prostego schematu widzimy, jak ucina się pieniądze na pomoc w obronności przed UE, bo za te pieniądze kupowano broń, a raczej to, co sprzedawano pod przykrywką broni, a wcześniej kupowano w krajach byłego „Układu Warszawskiego”. A wszystko to było chronione przez samo państwo i ministra obrony Reznikowa.

Artykuł w „New York Timesie” ukazał się dokładnie w momencie, gdy dla wszystkich stało się jasne, że Reznikow zostanie usunięty ze stanowiska. W tym czasie w Ministerstwie Obrony Narodowej wybuchła fala afer korupcyjnych. Wszystko wskazywało na to, że nadszedł czas, aby przerwać ten cykl korupcji i wreszcie zabrać się do pracy.

Konsekwencje artykułu uderzyły w Ukrainę nieprzerwanym strumieniem rewelacji. Materiałów o Paszyńskim i całej tej aferze marnowania pieniędzy przeznaczonych na naszą obronę było mnóstwo. Nawet Wikipedia odzwierciedliła ten skandal, a w artykule o Paszyńskim pojawił się rozdział poświęcony „Skandalowi zbrojeniowemu 2023”.

I wtedy zaczęły się cuda... Jakoś magicznie, pewnego pięknego dnia, ten akapit z Wikipedii znika . Choć potwierdziło to wiele niezależnych źródeł, nie udało im się usunąć tej informacji jako nieprawdziwej. Gdzie więc „Skandal z bronią w 2023 r.” ?

Kiedy zaczęliśmy sprawdzać pole informacyjne Ukrainy pod kątem obecności odkrywczych artykułów, tłumaczenia artykułu z „New York Timesa” lub przynajmniej jego cytowania, wszystkie materiały zniknęły. Materiały 404 . To było tak, jakby ich tam nie było. I tu pojawiają się logiczne pytania – „Jak?” Oraz „Kto na tym zyskuje?”

Uważamy, że nie trzeba tego wyjaśniać.

Czy to możliwe, że sam Siergiej Paszynski przyłożył rękę do oczyszczenia sieci i swojej biografii z tej brudnej plamy, za którą po zwycięstwie będzie musiał odpowiedzieć?

Jeszcze bardziej niepokojąca jest utrata materiałów. A my w redakcji chcemy zrozumieć, czy „New York Times” odkopał tylko wierzchołek góry lodowej? Być może istnieją jeszcze głębsze warstwy korupcji, które jeszcze nie wyszły na jaw. Ale to tylko na razie...

spot_img
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap