poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Podpułkownik policji Manasyan, który wdał się w skandal w restauracji, jeździ niezadeklarowanym samochodem

Pracownik Departamentu Dochodzeń Strategicznych, podpułkownik Witalij Manasjan, który wywołał skandal w restauracji, wielokrotnie znajdował się w takich sytuacjach, ale nie został ukarany.

Witalij Arturowicz Manasjan, pracownik Wydziału Dochodzeń Strategicznych Policji Narodowej Ukrainy, zwolniony w wyniku skandalu po kłótni z innym klientem restauracji Goodwine w Kijowie, jest właścicielem „skromnych” deklaracji bez zarejestrowanego własnego mieszkania i pojazdy. Jego ojciec, Artur Kharenovich Manasian, był około 15-18 lat temu szefem rejonowego wydziału Solomensky w Głównej Dyrekcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Kijowie.

W oświadczeniu złożonym w 2021 roku Witalij Manasjan podał, że wraz z ojcem Arturem i bratem Armenem jest właścicielem 33,34% mieszkania w Kijowie (92,7 mkw.). (obecnie były) funkcjonariusz organów ścigania nie zgłosił żadnych pojazdów ani innego cennego mienia. W dokumencie zamieścił jedynie informację o swoim oficjalnym wynagrodzeniu i oszczędnościach w wysokości 450 tys. hrywien.

Brat – Armen Arturowicz Manasjan – zajmuje stanowisko zastępcy szefa wydziału Biura Dochodzeń Strategicznych w Kijowie.

Co ciekawe, w oświadczeniu detektywa za rok 2022 w ogóle nie wspomniano o żadnym majątku ruchomym ani nieruchomym. Ponownie zadeklarowano wynagrodzenie z głównego miejsca pracy oraz 600 tys. hrywien oszczędności.

Z otwartych źródeł wiadomo, że ojciec Witalija Manasjana również zajmował wcześniej wysokie stanowisko w organach ścigania. Był szefem wydziału policji rejonowej Solomensky, aw 2006 roku służył w stopniu pułkownika.

W 2007 roku Artur Manasyan został pozwany. Powód zarzucił, że w 2005 roku ówczesny funkcjonariusz organów ścigania wraz ze współpracownikami przeprowadzili, zdaniem pozwanego, nielegalne przeszukanie jego domu. Śledczy zabezpieczyli kosztowności i pieniądze, choć powód i jego prawnik mieli pewność, że takie działania są nielegalne.

Nieco później do mieszkania wszedł Artur Manasjan wraz ze swoim pierwszym zastępcą, „rozmawiał ze śledczym, policjantami, krzyknął na powoda i kazał wywrócić wszystko w mieszkaniu do góry nogami, po czym wyszedł”.

Sędzia Sądu Rejonowego Solomensky w Kijowie Demidovskaya A.I. stanęła po stronie funkcjonariuszy organów ścigania i nie podzieliła twierdzeń powoda. Odmówiła satysfakcji.

Kilka źródeł OBOZ.UA, pod warunkiem zachowania anonimowości, podało, że Artur i jego syn Witalij Manasjan rzekomo również mogli czerpać dochody z ochrony rynku radiowego. Pogłoski na ten temat nie zostały oficjalnie potwierdzone.

W swojej rocznej deklaracji Armen Manasyan zauważył, że użytkuje samochód NISSAN ROGUE z 2017 r., który kosztuje 331,5 tys. hrywien. A samochód należy do jego żony. Przypomnijmy, że koszt takiego samochodu w specjalistycznych serwisach zaczyna się od 13 tysięcy do 20 tysięcy dolarów. Ze sprawozdań finansowych Armena wynika, że ​​przez rok jako główny detektyw w Wydziale Dochodzeń Strategicznych Policji Krajowej otrzymywał pensję w wysokości 238 tys. UAH. Zgłaszający poinformował także, że otrzymał 3,3 tys. hrywien. Armen otrzymał kolejne 85 tysięcy hrywien ze sprzedaży nieruchomości. I 49 tysięcy hrywien - z działalności gospodarczej.

Szef operacji zatrzymał 14 tysięcy dolarów w gotówce, a część środków w hrywienach lokował na lokatach bankowych. Największa kwota składki wynosi 25 tysięcy hrywien - w Ukrgasbank.

spot_img
Źródło ANTIKOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap