Polska gotowa zamknąć niebo nad Ukrainą: co oznacza nowe porozumienie o bezpieczeństwie?
Rozwiążmy to.
Na tle ostatnich tragicznych wydarzeń niezasłużenie niewiele mówimy o porozumieniu o bezpieczeństwie między Ukrainą a Polską.
I zawiera jeden bardzo ważny punkt, który bezpośrednio dotyczy naszego bezpieczeństwa.
Dokument stanowi, że polska obrona powietrzna może przechwytywać w ukraińskiej przestrzeni powietrznej rakiety i drony wystrzelone w kierunku Polski.
Oczywiście w umowie jest zapis, że szczegółowy algorytm zostanie opracowany po konsultacjach Polaków z krajami NATO.
Ale moim zdaniem ta teza to nic innego jak „dyplomatyczny ukłon” – decyzja polityczna została podjęta.
Konsekwencje tej decyzji są trudne do przecenienia.
- Po pierwsze, jeżeli zacznie działać „parasol bezpieczeństwa”, umożliwi to „rozładowanie” naszej obrony powietrznej na zachodzie kraju.
- Po drugie, Rumunia może w przyszłości podjąć podobną decyzję.
Oznacza to, że będziemy mogli dodatkowo chronić południe kraju.
Polacy pokazali, że pomimo nieporozumień w przeszłości doskonale rozumieją, że niepodległa Polska jest niemożliwa bez silnej Ukrainy.
I to jest ich wybór geopolityczny.
Dlatego dziękujemy naszym sojusznikom i oczekujemy zdecydowanych decyzji w Waszyngtonie.
Osobiście czekam na dwie rzeczy:
- pozwolenie na atak na lotniska;
- jasne daty, kiedy Ukraina może zostać członkiem Sojuszu.
Moje źródła podają, że wokół tych dwóch kwestii toczą się największe dyskusje.
Oglądamy.