Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Agendy dla 50 tys. studentów: Rada chce anulować odroczenie dla osób zdobywających drugie wykształcenie wyższe

Deputowani ludowi chcą uzupełnić szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy kandydatami na drugą uczelnię. Oczekuje się, że na front zostaną wysłane dziesiątki tysięcy ludzi. Powstaje pytanie, jak wpłynie to na skuteczność bojową jednostek, skoro zmotywowanych żołnierzy nie trzeba zmuszać na pole bitwy.

Rada Najwyższa wpadła na pomysł uzupełnienia szeregów Sił Zbrojnych Ukrainy - anulowania odroczenia do mobilizacji osób, które po raz drugi otrzymały wyższe wykształcenie. Członek parlamentarnej komisji bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu Fiodor Wenisławski jest przekonany, że w warunkach wojny na pełną skalę ograniczenie się do szkolnictwa wyższego byłoby całkowicie sprawiedliwe.

Uzyskanie trzeciego i czwartego wykształcenia wyższego nie może w żadnym wypadku być powodem odroczenia, a jeżeli ktoś studiuje na studiach magisterskich bezpośrednio po ukończeniu studiów, to jest to równoznaczne z uzyskaniem wyższego wykształcenia magisterskiego. Jeśli wstąpił do szkoły wyższej natychmiast po szkoleniu, jest to zrozumiałe.

„A kiedy człowiek ma przerwę i dopiero w czasie wojny nagle chce zająć się działalnością naukową, rodzą się pytania” – uważa.

W komentarzu dla Focusa Venislavsky wyjaśnił, że mówimy wyłącznie o studentach płci męskiej, którzy zdecydowali się zdobyć drugie wykształcenie wyższe, inne niż pierwsze.

„Jeżeli student posiada dokument potwierdzający poziom kwalifikacji licencjata lub magistra, a następnie uzyskuje kolejny tytuł licencjata lub magistra. Po rozpoczęciu wojny na pełną skalę biznes zaczął przyjmować na uniwersytety mężczyzn w wieku od 30 do 55 lat. To nie jest właściwy sposób na odroczenie poboru do wojska” – dodał.

Dziesiątki tysięcy studentów pójdą do wojska?

Na razie nie dotyczy to doktorantów i osób ubiegających się o stopnie naukowe. Dokładna liczba przyszłych zmobilizowanych studentów nie została obliczona. Wenisławski krótko wskazał, że możemy mówić o dziesiątkach tysięcy, być może 40-50 tysiącach osób, które dołączą do Sił Zbrojnych Ukrainy.

Ustawodawcy powinni wziąć pod uwagę kwestię motywacji studentów, którzy zamiast służyć w Siłach Zbrojnych Ukrainy, rozpoczynali naukę na uczelniach – mówi Mykoła Skiba, ekspert kierunku „Edukacja” Ukraińskiego Instytutu Przyszłości.

„Warto przeanalizować konsekwencje i zdolność bojową narodu, zanim przyjmie się takie życzenia polityków w ramach planu mobilizacyjnego. Czy wpłynie to na morale i skuteczność bojową jednostek? Wykształcenie średnie najczęściej zdobywane jest daleko od wieku studenckiego. Często zdarza się, że ludzie nie ukrywają się za statusem studenta, ale świadomie studiują i zmieniają profil swojej działalności – komentuje Focus specjalistka.

Ci, którzy chcą dobrowolnie pójść na front, są tam już od dawna, ale reszta nie jest na to fizycznie lub psychicznie gotowa – kontynuuje Skiba.

Ekspert jest przekonany, że zniesienie odroczonej mobilizacji uczniów zdecydowanie pogorszy jakość edukacji na Ukrainie.

Czy można zmienić przepisy, aby zmobilizować studentów studiów licencjackich i magisterskich?

Prawnicy, z którymi rozmawiał Focus, są przekonani, że ustawodawstwo na Ukrainie można zmienić nie na korzyść studentów i doktorantów. Prawie wszystkie kategorie poborowych prędzej czy później otrzymają wezwania – mówi Katerina Anishchenko, prawniczka w kancelarii Riyako&Partners.

„Od dłuższego czasu toczą się dyskusje na temat nowelizacji ukraińskiej ustawy „O oświacie” oraz zgodnie z art. 23 ukraińskiej ustawy „O mobilizacji” w odniesieniu do studentów i doktorantów, poziomu ich wykształcenia i wieku. W paragrafie dotyczącym udzielania odroczenia kandydatom na kształcenie zawodowe (zawodowe), zawodowe przedwyżskie i wyższe, asystentów, doktorantów i doktorantów studiujących w formach kształcenia stacjonarnego lub dualnego można dodać odroczenie z określonymi cechami – zauważa prawnik.

Jeżeli studenci studiów licencjackich i magisterskich zostaną wyłączeni z zakresu art. 23 ustawy „O mobilizacji”, będą podlegać poborowi na zasadach ogólnych. Możliwą zmianę art. 23 ustawy „O przygotowaniu mobilizacyjnym i mobilizacji” potwierdza prawnik kancelarii prawnej „Iljaszew i Wspólnicy” Dmitrij Łazebny.

„Wtedy doktoranci i studenci zostaną poddani mobilizacji na zasadach ogólnych. Moim zdaniem, jeżeli zostaną wprowadzone odpowiednie zmiany, nie będą one konkurować z art. 53 Konstytucji Ukrainy, który gwarantuje obywatelom Ukrainy prawo do nauki” – jest pewny siebie.

Przypomnijmy, że na Ukrainie poborowych, odpowiadających za służbę wojskową i rezerwistów oficjalnie przyjmuje się dopiero po zarejestrowaniu się w wojsku. Pracodawcy mają obowiązek sprawdzić, czy mężczyźni posiadają wojskowe dokumenty rejestracyjne.

Kapitan Sił Zbrojnych Ukrainy Walery Prozapas powiedział wcześniej, że ci sami ludzie nie mogą prowadzić wojny. Jego zdaniem armia ukraińska potrzebuje dużej liczby ludzi, dlatego potrzebny jest normalny plan mobilizacji.

spot_img
Źródło : FOCUS
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap