Podniesienie płacy minimalnej. Czy to pomoże Ci żyć lepiej?

W przyszłym roku oczekuje się, że płaca minimalna wzrośnie do 8 tysięcy hrywien. Nie przełoży się to jednak na realny wzrost dochodów Ukraińców.  

Minimum wzrośnie, średnia się zaostrzy

Według Budżetu 2024 płaca minimalna w przyszłym roku wzrośnie dwukrotnie. Od 1 stycznia płaca minimalna wzrośnie z obecnych 6700 do 7100 hrywien, a od 1 kwietnia – do 8000 hrywien.

Średnia pensja dogoni minimalną. Według danych Państwowej Służby Statystycznej przeciętne wynagrodzenie na Ukrainie w pierwszym półroczu 2023 roku wyniosło 16 306 UAH (brutto). Oczekuje się, że do końca 2023 r. wzrośnie do 18 527 UAH, a w 2024 r. – do 21 809 UAH.

Jednak średnia pensja na Ukrainie nadal pozostaje „średnią temperaturą w szpitalu”. Jeśli przeanalizujemy niedawny sondaż NBU , dzisiaj Ukraińcy faktycznie dzielą się na bogatych i biednych, więc niewiele osób otrzymuje tę średnią pensję. Jak głosi słynny dowcip, jedni jedzą mięso, inni kapustę, ale przeciętnie wszyscy jedzą gołąbki.

Z badania regulatora wynika, że ​​o ile w 2021 r. na żywności oszczędzało 12,2% Ukraińców, o tyle w 2023 r. udział najbiedniejszych wzrósł do 26,2%. Jednocześnie odsetek tych, których stać na jakikolwiek zakup, wzrósł 3,5-krotnie – z 0,5% do 1,7%.

Prawie potroiła się także liczba Ukraińców, których stać na żywność, odzież, obuwie i sprzęt AGD. Ekonomiści notabene nie widzą nic paradoksalnego w takim jednoczesnym wzroście bogatych i biednych i tłumaczą: mechanizm podziału dochodu narodowego stał się jeszcze bardziej niesprawiedliwy. Na naszych oczach społeczeństwo ulega przeformatowaniu i ulega poważnej polaryzacji. Ale liczba tych, których zwykle nazywamy klasą średnią, dąży do minimum.

Żadnych przesunięć

Eksperci zauważają, że za podniesieniem płacy minimalnej przemawia kilka czynników.

Po pierwsze, ceny stale rosną, a realne koszty życia od dawna kształtują się poniżej poziomu płacy minimalnej.

Po drugie, podniesienie płacy minimalnej automatycznie oznacza zwiększenie napływu pieniędzy do budżetu z firm płacących pracownikom płacę minimalną.

Po trzecie, według prognoz, w 2024 r. rozpocznie się ożywienie gospodarcze, w efekcie którego wzrosną zarówno ceny, jak i płace. A żeby zsynchronizować ten wzrost, trzeba stopniowo podnosić płacę minimalną.

I wreszcie  podwyżka płacy minimalnej formalnie świadczy o trosce rządu o współobywateli.

Jednocześnie, mimo że podwyżka płacy minimalnej na Ukrainie jest często przedstawiana jako jeden z kroków do przezwyciężenia biedy, to niestety krok ten nie pomaga. Od lat słyszymy tylko o tym, jak rosną ukraińskie pensje i emerytury, ale to nie przekłada się na to, że w naszych portfelach pojawiają się kolejne pieniądze. Rzecz w tym, że ekwiwalentne pensje w hrywnach rzeczywiście rosną skokowo, ale w przeliczeniu na dolary praktycznie stoją w miejscu.

Na przykład, według danych Państwowej Służby Statystycznej, przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 2013 roku wyniosło 3282 UAH, czyli 410 dolarów według stawki 8 hrywien za „zieloną”. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w I półroczu 2023 r., jak wspomniano powyżej, wynosi 16 306 UAH, co przy obecnym kursie 36,04 UAH za dolara wynosi 452 dolary. Jak widać, wzrost ekwiwalentu walutowego na przestrzeni 10 lat nie jest tak znaczący, chociaż w hrywnie przeciętne wynagrodzenie wzrosło w tym okresie 5-krotnie.

Ekonomiści wyjaśniają: konieczne jest podnoszenie standardów socjalnych w kraju, ale proporcjonalnie do wzrostu gospodarczego kraju. W naszym kraju według różnych prognoz gospodarka w 2024 r. wzrośnie o 3,5-3,6% (nie mówiąc już o spadku o 29,1% w 2022 r.), a planowana jest podwyżka płacy minimalnej o prawie 20%.

„Mechaniczny wzrost płacy minimalnej to droga donikąd” – stwierdził KP.UA  Aleksander Okhrimenko, prezes Ukraińskiego Centrum Analitycznego. — Bez realnego wzrostu gospodarczego i wydajności pracy podwyżka płacy minimalnej prowadzi po prostu do wybielenia płac, wzrostu dochodów budżetowych z białej części dochodu i ponownego wzrostu cen. Oznacza to, że siła nabywcza płac w końcu nawet spadnie.

Ubóstwo pracy i brak perspektyw

Ale jeśli podniesienie płacy minimalnej nie tylko nie pomoże, ale także pogorszy sytuację ubóstwa, jaka opcja pozostaje? Pozostawienie płacy minimalnej na tym samym poziomie i niepodnoszenie jej przez lata też nie wydaje się dobrym rozwiązaniem.

Aleksey Kushch, analityk Centrum Analitycznego Ob'ednana Ukraina, od lat podkreśla: Ukraina musi zacząć od przezwyciężenia ubóstwa pracowników. W naszym kraju ani przed wojną, ani w czasie wojny nie było i nie ma problemu ze znalezieniem pracy za płacę minimalną. Problem w tym, żeby za tę pensję przeżyć.

O ile w krajach rozwiniętych człowiek może popaść w biedę po utracie pracy, o tyle w naszym kraju jest on biedny nawet pracując. Większość pracujących Ukraińców ledwo udaje się przetrwać z zaliczki na pensję, a oszczędzanie nie wchodzi w grę.

Zdaniem eksperta Ukraina musi wdrożyć nową politykę gospodarczą, poważne reformy wzmacniające społeczną odpowiedzialność biznesu, a także znaleźć nowy konsensus pomiędzy społeczeństwem, biznesem i państwem w zakresie redystrybucji wartości dodanej w gospodarce. Mówimy o zmianie struktury redystrybucji dochodów wewnętrznych na korzyść pracowników, a nie właścicieli finansowych grup przemysłowych.

„Ponadto konieczne jest zwiększenie poziomu wartości dodanej w produktach krajowych, ponieważ kraje produkujące towary nie mogą płacić wysokich wynagrodzeń. obciążenia podatkowe funduszu wynagrodzeń” – zauważył ekspert w komentarzu dla KP.UA. – „Powszechne” ubóstwo ogólne zniknie dopiero wtedy, gdy uda się pokonać ubóstwo pracowników.

Ostatnio w społeczeństwie trwa ciągła dyskusja, że ​​ukraińscy uchodźcy mieszkający dziś w Europie po prostu nie wrócą do takich zarobków . Ekonomiści twierdzą jednak, że wzrost płacy minimalnej, a nawet przeciętnej będzie bardzo niewielki, aby można było to uznać za istotny czynnik ekonomiczny przemawiający za powrotem do pracy. Aby życie na Ukrainie było atrakcyjne ekonomicznie, potrzebne są długoterminowe czynniki stabilności. Oznacza to, że ludzie muszą widzieć perspektywy, a przede wszystkim dotyczy to systemów emerytalnych i opieki zdrowotnej. Osoba musi zrozumieć, gdzie i za jaką cenę będzie leczona, w jaki sposób i za ile lat będzie mogła zarobić na godziwą emeryturę. Zamiast tego regularnie słuchamy wypowiedzi urzędników, że za 20 lat nie będzie emerytur, czy wezwań do wyciągnięcia Ukraińców ze strefy komfortu i zerwania wszystkiego, co społeczne.

W zeszłym tygodniu projekt ustawy nr 10267 , który proponuje wprowadzenie zróżnicowanego podejścia do opodatkowania wojska w stanie wojennym. W szczególności proponuje się powiązanie stawki podatku wojskowego dla podatników państwowych i komunalnych form własności z miesięcznym dochodem podlegającym opodatkowaniu w wysokości płacy minimalnej (MW):

  • 1,5% - przy miesięcznym dochodzie do 3 płacy minimalnej (dziś - do 20,1 tys. UAH)
  • 3% - przy miesięcznym dochodzie od 3 do 5 płac minimalnych (20,1-33,5 tys. UAH)
  • 5% - przy miesięcznym dochodzie od 5 do 7 płacy minimalnej (33,5-46,9 tys. UAH)
  • 7% - przy miesięcznym dochodzie od 7 do 10 płac minimalnych (46,9-67 tys. UAH)
  • 10% - przy miesięcznym dochodzie od 10 do 15 płacy minimalnej (67-100,5 tys. UAH)
  • 15% - przy miesięcznym dochodzie od 15 do 20 płacy minimalnej (100,5-134 tys. UAH)
  • 20% - przy miesięcznym dochodzie od 20 do 30 płacy minimalnej (134-201 tys. UAH)
  • 25% - przy miesięcznym dochodzie od 30 do 40 płacy minimalnej (201-268 tys. UAH)
  • 30% - przy miesięcznym dochodzie od 40 do 50 płacy minimalnej (268-335 tys. UAH)
  • 40% - przy miesięcznym dochodzie od 50 do 70 płacy minimalnej (335-469 tys. UAH)
  • 50% - przy miesięcznym dochodzie w wysokości 70 płacy minimalnej (ponad 469 tys. UAH).

„W stanie wojennym zapotrzebowanie na sprawiedliwość jest szczególnie duże” – czytamy w uzasadnieniu dokumentu. — A jednym z ważnych elementów postrzegania sprawiedliwości są zarobki w sektorze publicznym (miejskim).

Napięcie społeczne związane z faktem, że nawet w stanie wojennym na Ukrainie istnieją kategorie osób, które otrzymują w sektorze publicznym wysokie wynagrodzenia, nieproporcjonalne do zarobków zdecydowanej większości obywateli (oraz świadczeń emerytalnych zdecydowanej większości emerytów ) widać gołym okiem.

Ponieważ projekt ustawy proponujący ograniczenie maksymalnych wynagrodzeń w sektorze publicznym do 10 płac minimalnych nie znalazł poparcia w parlamencie, projekt ten proponuje wprowadzenie zróżnicowanego podejścia do opodatkowania wojska w stanie wojennym. Urzędnicy, którzy otrzymują niemoralnie wysokie pensje w sektorze publicznym (miejskim), powinni przynajmniej płacić wyższy podatek wojskowy”.

legenda

Ostatnie posty

Pracownicy oszukańczej sieci call center zatrzymani w Rosji: szczegóły

W Rosji zdemaskowano menedżerów i pracowników „oddziału” międzynarodowej sieci call center. Poinformowała o tym RBC-Ukraina...

2 dni temu

Dlaczego „niedoreformator” sądownictwa Michaił Żernakow zdecydował się na krytykę zawodu prawnika?

Michaił Żernakow to jedna z najbardziej publicznych postaci w dziedzinie reformy sądownictwa na Ukrainie, która...

1 tydzień temu

Bezsensowny „klub książki” Ministerstwa Kultury

Ministerstwo wydało dziesiątki milionów na drukowanie niepotrzebnych książek w „swoich” wydawnictwach. Ministerstwo Kultury podczas...

2 tygodnie temu

Więcej niż dwa budżety państwa. Jak wyprowadzane są pieniądze z Ukrainy

W ciągu ponad 30 lat niepodległości Ukrainy za granicę wycofano co najmniej 100 miliardów dolarów,...

2 tygodnie temu

„Zdecydowany” przez urząd skarbowy Andriej Gmyrin zorganizował interes z Rosjanami i krewnymi sędziów

Pamiętajcie o byłym szefie Służby Podatkowej Ukrainy Romanie Nasirowie, który owinął się kocem, udając, że jest poważnie chory…

2 tygodnie temu

Czy najeźdźca Astion i biznesmen Kosyuk doprowadzą do bankructwa znanego gospodarstwa rolnego na drodze sądowej?

Słynny najeźdźca Wasilij Astion celowo niszczy słynne przedsiębiorstwo rolnicze Complex Agromars LLC w interesie właściciela...

3 tygodnie temu

Ta strona korzysta z plików cookies.