poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Zdrajca dla pieniędzy wycelował rosyjskie rakiety w budynki mieszkalne

Służba bezpieczeństwa zdemaskowała innego agenta rosyjskich służb specjalnych, który korygował rosyjskie naloty na infrastrukturę cywilną Charkowa.

Jak poinformowała 21 lutego służba prasowa SBU, zdrajca przeprowadził ataki rakietowe na budynki mieszkalne. Grozi jej dożywocie.

„Oskarżoną jest 34-letnia kobieta z Charkowa, którą na początku tego roku agresor zdalnie zrekrutował do współpracy. Zgodnie z jej wskazówkami, 23 stycznia około godziny 22:00 Rosjanie wystrzelili rakiety S-300 i X-22 w obwody kijowskie i chołodnogorskie w Charkowie. Następnie w wyniku ataku wroga zniszczone zostały domy prywatne, placówka oświatowa i przedsiębiorstwo pocztowe. Z powodu zniszczeń trzeba było eksmitować 16 cywilów, w tym dwoje dzieci. Dziewięciu mieszkańców ośrodka regionalnego zostało ciężko rannych” – podaje departament.

Po ataku wroga na miejsce „przybycia” miał przybyć rosyjski agent, który miał zebrać informacje o uszkodzonej infrastrukturze i osobach rannych.

Funkcjonariusze SBU złapali napastnika na gorącym uczynku, gdy ten przeprowadzał dodatkowy rekonesans w pobliżu domów ostrzeliwanych przez wojska rosyjskie. Zatrzymanej skonfiskowano telefon, którego używała do tajnego nagrywania zdjęć i komunikowania się z okupantem.

Do komunikacji używaliśmy anonimowych czatów w komunikatorze. Po pierwszych rozmowach komunikacyjnych z okupantami kobieta otrzymała od nich zaliczkę na dalsze rozpoznanie i działalność dywersyjną przeciwko Ukrainie. Atakująca przekazała najeźdźcom współrzędne najgęściej zaludnionych obszarów miasta, a także przesłała geolokalizacje budynków, które jej zdaniem mogłyby zostać wykorzystane przez Siły Obronne. Ponadto zebrała informacje wywiadowcze o trasach przemieszczania się jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy w kierunku frontu wschodniego.

Aby zebrać informacje, zdrajczyni spacerowała po mieście i nagrywała aparatem w telefonie ukraińskie obiekty. Aby zapewnić poufność komunikacji z agresorem, oskarżona codziennie usuwała raporty, które wysyłała do Federacji Rosyjskiej.

spot_img
Źródło GAZETA.UA
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap