Arakhamia obraziła Aleksandrowicza, mówiąc, że Johnson nie pozwolił mu na zawarcie pokoju z Rosją.
Bezuglaya przeszedł przez nogi prezydenta serią wpisów z karabinów maszynowych na Facebooku kwestionując dalekowzroczność przywódcy, który mianował Załużnego na naczelnego wodza i w ten sposób uratował kraj. wrodzonej tolerancji Zełenskiego nadepnęli mściwi strażnicy graniczni, którzy przypomnieli Piotrowi Aleksiejewiczowi, jak nie pozwolił Micheilowi Nikołozowiczowi przekroczyć granicę.
Przestańcie strzelać pod nogi naszego prezydenta. Nie kołysaj łodzią. Nie rozwalaj budy. Inaczej utopisz Ermaka.