Zespół cyberspecjalistów ze Służby Bezpieczeństwa zidentyfikował trzech agitatorów internetowych działających w obwodach kijowskim i charkowskim, reprezentujących kraj agresora.
Napastnicy nazwali zbrojną agresję Federacji Rosyjskiej „wewnętrznym konfliktem cywilnym” na Ukrainie, zdyskredytowali ukraińskich żołnierzy i nawoływali do nienawiści religijnej. Jest to określone w komunikacie służby prasowej SBU.
Do prowadzenia działalności informacyjnej i dywersyjnej na rzecz okupantów ich poplecznicy wykorzystywali własne konta na portalach społecznościowych i popularnych komunikatorach internetowych.
Publikowali tam „autorskie” destrukcyjne treści lub ponownie publikowali antyukraińskie wezwania prokremlowskich prowokatorów z Ukrainy i rosyjskich „czołowych” propagandystów.
I tak w Kijowie:
Zdemaskowano 42-letniego sojusznika koordynatora masowych zamieszek w pobliżu Ławry Peczerskiej.
Podczas tych wiosennych wydarzeń wzywała ludzi, aby przeciwstawiali się zgodnym z prawem działaniom funkcjonariuszy organów ścigania. Ustalono, że oskarżona „rozsiewała” wrogą propagandę za pośrednictwem własnych stron na Facebooku i Telegramie, których łączna widownia liczy prawie 5 tys. subskrybentów.
W obwodzie kijowskim:
Udokumentowano nielegalną działalność mieszkańca Bojarki, który rozpowszechniał kremlowskie narracje o „zjednoczonym Kościele Moskiewskim” na Ukrainie, próbując w ten sposób podważyć wewnętrzną sytuację polityczną w regionie stołecznym.
Aby rozpowszechniać prowokacyjne komunikaty, zarządzał własnymi stronami na Facebooku, Telegramie i Viberze, a także na zakazanych Odnoklassnikach i Vkontakte, z których korzysta łącznie 5 tysięcy użytkowników.
Ponadto na początku inwazji na Federację Rosyjską na pełną skalę napastnik napisał wniosek do „Departamentu Prezydenta Rosji ds. rozpatrywania apeli obywateli i organizacji” w celu uzyskania obywatelstwa kraju agresora.
W Charkowie:
Zablokowano przestępczą działalność 47-letniego mieszkańca okolicy, który zamieścił w mediach społecznościowych fałszywe historie o wojnie na Ukrainie autorstwa rosyjskiego „korespondenta wojskowego” Aleksandra Sladkowa.
Ponadto podczas walk o Mariupol rozpowszechniała sfabrykowane przez okupantów wideo, w którym chcieli zdyskredytować obrońców Azovstalu.
Obecnie w sprawie dwóch faktów ujawnionych w regionie stołecznym materiały trafiły do sądu, w przypadku pozostałych toczy się postępowanie przygotowawcze, które ma na celu ustalenie wszystkich okoliczności przestępstwa i postawienie ich przed wymiarem sprawiedliwości.
Śledztwo prowadzili funkcjonariusze SBU w Kijowie oraz obwodach kijowskim i charkowskim pod kierownictwem proceduralnym prokuratury.