Jedyny pozostały twórca tokena memowego Pepe (PEPE) powiedział, że za kradzieżą 16 bilionów monet (~15 milionów dolarów) stoi trzech byłych członków zespołu projektowego.
25 sierpnia badacze on-chain zauważyli, że portfel z wieloma podpisami PEPE zmniejszył liczbę wymaganych potwierdzeń z 5 do 2 i przeniósł część aktywów na zdecentralizowane giełdy OKX, Binance, KuCoin i Bybit.
„Od samego początku PEPE cierpiało niestety z powodu wewnętrznych konfliktów, a niektórzy członkowie zespołu byli sabotażystami kierowanymi wielkim ego i chciwością. Konflikty pojawiały się często, a większość osób zaangażowanych w tworzenie monety zaczęła się dystansować tydzień po premierze” – powiedział deweloper.
Przedstawiciel projektu przeprosił za zaistniałą sytuację i zauważył, że teraz tylko on kontroluje inteligentne kontrakty tokena. Według niego w nadchodzących miesiącach PEPE zostanie całkowicie zdecentralizowany.
Skradzione monety stanowią około 4% całkowitej podaży, a w portfelu multisig pozostało około 10 bilionów PEPE. Tokeny te zostaną przeniesione pod nowy adres, gdzie będą „bezpiecznie przechowywane do czasu, aż zajdzie potrzeba ich wykorzystania lub spalenia” – wyjaśnił programista.
Deweloper zapewnił także, że aktywa projektu i konto na X (dawniej Twitterze) są bezpieczne.
W wyniku rzekomego oszustwa cena PEPE spadła o prawie 20%. W chwili pisania tego tekstu moneta nadal oscyluje wokół poziomu 0,00000087 USD.