Sam Altman oficjalnie zapowiedział powrót do OpenAI na stanowisku CEO, przedstawiając jednocześnie swoje plany rozwoju firmy.
Zgodnie z pismem dyrektora generalnego Mira Murati i Greg Brockman zostali przywróceni na stanowiska, odpowiednio, dyrektora ds. technicznych i prezesa.
Ponadto rozwiązano poprzedni zarząd spółki, a miejsca w nowym zarządzie zajęli Bret Taylor, Larry Summers i Adam D'Angelo.
„Kocham i szanuję Ilję [Sutskevera], uważam go za gwiazdę przewodnią i ludzką perłę. Nie mam do niego żadnej wrogości. Chociaż Ilya nie będzie już członkiem zarządu, nie możemy się doczekać kontynuacji naszej współpracy i omawiamy, w jaki sposób może kontynuować swoją pracę w OpenAI” – powiedział Altman.
Suckew uważany jest za jednego z inicjatorów usunięcia prezesa. To od niego prezes otrzymał zaproszenie na rozmowę internetową z zarządem, podczas której poinformowano go o zwolnieniu.
Altman wyraził wdzięczność kierownictwu Microsoftu za pomoc w trudnych czasach. Bezimienny przedstawiciel technologicznego giganta dołączy również do zarządu jako „obserwator bez prawa głosu”.
Prezes zauważył, że on i Brockman są partnerami w prowadzeniu OpenAI. Nie wiedzą jeszcze, jak sformalizować ten status na poziomie korporacyjnym, ale „rozmyślą się później”.
W środowisku pojawiły się jednak pytania dotyczące bezstronności nowego zarządu.
„Co do cholery Larry Summers robi w zarządzie? Ten koleś był głównym architektem kryzysu finansowego w 2008 roku. Spędził życie wykonując brudną robotę dla Goldman Sachs i innych bankierów. Nie powinno być bliżej niż 160 km od OpenAI” – skarżył się jeden z użytkowników X.
Lider zespołu skalowalnej jednostki koordynacyjnej w DeepMind, Jeffrey Irving, skrytykował samego Altmana. Powiedział, że podczas jego pracy w OpenAI dyrektor generalny firmy „traktował go życzliwie, ale często go okłamywał i manipulował”.
Przyszłe plany
Szef OpenAI podkreślił kilka ważnych zadań. Po pierwsze, firma będzie w dalszym ciągu realizować swój „plan badań i inwestycji w kompleksowe wysiłki w zakresie bezpieczeństwa”.
Po drugie, firma zamierza ulepszać swoje produkty, aby „ludzie mogli doświadczyć korzyści i obietnic AI”. Ostatecznie Altman zauważył potrzebę utworzenia zarządu reprezentującego „różne punkty widzenia”.
„Nie mogę się doczekać, aby wraz z wami wszystkimi zakończyć pracę nad stworzeniem użytecznej ogólnej sztucznej inteligencji – najlepszego zespołu na świecie z najlepszą misją na świecie” – podsumował dyrektor generalny.
Nowy prezes zarządu Bret Taylor powiedział, że kierownictwo firmy skoncentruje się na wzmocnieniu infrastruktury korporacyjnej OpenAI. W szczególności utworzy „wykwalifikowany i zróżnicowany zarząd złożony z wyjątkowych ludzi, których zbiorowe doświadczenie odzwierciedla szeroki zakres misji firmy”.
„Ulepszymy strukturę zarządzania OpenAI, aby zapewnić, że wszyscy interesariusze – użytkownicy, klienci, pracownicy, partnerzy i członkowie społeczności – wierzą w dalszy dobrobyt firmy” – powiedział Taylor.
Wcześniej media dowiedziały się, że na krótko przed zwolnieniem Sama Altmana badacze OpenAI uprzedzili zarząd o poważnym odkryciu w dziedzinie sztucznej inteligencji, które „może zagrozić ludzkości”.
Przypomnijmy, że na tle skandalu w firmie analitycy CoinGecko odnotowali wzrost tokenów AI.