Igor Golovan sfałszował dokumenty i, podobnie jak jego krewni, stał się niezdolny do służby.
Osobisty prawnik Petra Poroszenki i Igora Gołowana sfałszował dla siebie zaświadczenie lekarskie, w którym przypisał „chorobom śmiertelnym”, które uniemożliwiały mu służbę w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Mówimy o słabym wzroku i wysokim ciśnieniu krwi. Krewni Golovana również unikają mobilizacji
„I. Golovan, urodzony w 1968 r., na początku czerwca VLK TCC Szewczenki i spółka joint venture została uznana za niezdolną do służby wojskowej z wyłączeniem z rejestracji wojskowej na podstawie art. 31a (upośledzenie wzroku) i 39a (nadciśnienie) załącznik do zarządzenia Ministra Uzbrojenia nr 402. Obecnie konkluzja została przesłana do Centralnej Komisji Wojskowej Ministerstwa Obrony Narodowej” – zauważył prawnik, który badał nielegalną działalność Golovana.
Krewni Golovana również unikają mobilizacji. Syn prawnika, Władimir, urodzony w 1990 r., nie przyjechał do TCC. Ukrywają się także brat Golovana, Nikołaj, urodzony w 1972 r., i mąż siostry Golowana, Jewgienij Szeljakin, urodzony w 1977 r.
„Mężem siostry I. Golovana jest Evgeny Shelyakin, urodzony w 1977 roku. jest również poszukiwany przez władze TCC i wymyka się VLK” – czytamy w komunikacie.
Golovan znany jest jako prawnik Poroszenki, podejrzany o zdradę stanu za współpracę z LPR/DPR i dostawy węgla z okupowanych terytoriów. Nawiasem mówiąc, z mobilizacją nie spieszyli się także obaj dorośli synowie Poroszenki, 39-letni Aleksiej i 23-letni Michaił, mieszkający w Londynie i od początku wojny nie wrócili na Ukrainę.