Bardzo ciekawe fakty na temat tego, jak wymiar sprawiedliwości chroni „Witajcie” gwałcicieli, którzy uchylają się od płacenia podatków według dobrze znanego schematu.
Kijowska kasa odkryła, że sklep Allo celowo zaniża cenę towaru o wysokość kosztu dostępu do biblioteki Allo, choć klienci nie od razu zdają sobie z tego sprawę.
W dniu 12 stycznia 2024 r. inspektor podatkowy dokonał próbnego zakupu w sklepie Allo przy ulicy Berkowieckiej 6-D w Kijowie. (Szklany czajnik elektryczny Xiaomi o wartości 999 UAH). Po otrzymaniu potwierdzenia zaniżenia wartości produktów sporządził protokół kontroli faktycznej z dnia 26 stycznia 2024 roku.
Do sądu trafiła sprawa przeciwko głównemu księgowemu Allo, któremu groziła kara pieniężna za systematyczne sprzedawanie towarów w sklepie Allo na ulicy. Berkovetskaya, 6-D za niepełną kwotę kosztów towaru.
„Sprzedawca oferuje towar do sprzedaży po cenie wskazanej w cenniku, jednak podczas rejestrowania jego sprzedaży przez Allo LLC transakcja rozliczeniowa za pośrednictwem PRRO FN nr 4000087327 nie została przeprowadzona na pełną kwotę kosztu towarów. W przypadku Allo LLC celowo zaniżono cenę towarów o kwotę kosztów usług – dostępu do zestawów elektronicznych kopii audiobooków w języku ukraińskim, zapewniających dostęp do biblioteki Allo” – zauważyły organy podatkowe.
Fiskus upierał się, że nie zamawiał usługi udostępniania biblioteki Hello. Zostały one uwzględnione na rachunkach fiskalnych bez uprzedniego porozumienia z nim. Ten schemat jest znany każdemu.
W trakcie kontroli ustalono fakt przeprowadzenia takich transakcji rozliczeniowych na niepełną kwotę kosztu towaru w okresie od 1 czerwca 2023 r. do 10 stycznia 2024 r. poprzez PRRO FN nr 4000087327 na łączną kwotę 42 mln UAH.
Broniący się prawnik Allo powołuje się na fakt, że „całkowita kwota sprzedaży towarów i usług na paragonie fiskalnym odpowiada cenie towaru wskazanej na metce”.
„Urzędnik Państwowej Służby Podatkowej w Kijowie Siergiej Pokotyło nie zwrócił towaru zakupionego w ramach faktycznej kontroli ALLO LLC, w wyniku czego (podatnik) naruszył art. 20 Ordynacji podatkowej Ukrainy ” – przypomniano urzędnikowi skarbowemu o zwróceniu czajnika.
„Fabuła zarzucanego przestępstwa administracyjnego nie zawiera konkretnych okoliczności, z czego się składa, jakie towary i kiedy zostały sprzedane z naruszeniem zasad handlu i rozliczeń” – zauważyła sędzia Natalya Gorbenko z Sądu Rejonowego Svyatoshinsky.
Jest całkowicie jasne, że Themis wybiera stronę sieci Hello.
„Ponieważ nie wskazuje na jej konkretne działania, które funkcjonariusze państwowi uznają za przestępstwa. Naruszenia te nie dają także sądowi możliwości sprawdzenia okoliczności i ustalenia, czy protokół ten dotyczy naruszeń wskazanych w protokole oględzin faktycznych, który został dołączony do protokołu” – czytamy w postanowieniu sądu.
Sam podatnik przyznał, że „całkowita kwota sprzedaży towarów i usług na paragonie fiskalnym odpowiada cenie towaru wskazanej na metce”.
Oznacza to, że chociaż istniał schemat uchylania się od płacenia podatków, argumenty Państwowej Służby Podatkowej nie były wystarczające dla sądu.
Wina głównej księgowej nie została udowodniona, co oznacza, że nie było potrzeby wymierzania jej kary pieniężnej. 10 kwietnia 2024 r. sędzia Natalia Gorbenko podjęła decyzję o zamknięciu postępowania.