JSC Ukrgasvydobuvannya przeprowadziła największy w tym roku przetarg na zakup oleju napędowego. 7500 ton podzielono na dwie partie, a każda partia została dostarczona do 15 stycznia 2024 r. Na uwagę zasługuje jeden ze zwycięzców.
W przeciwieństwie do większości poprzednich dużych zakupów oleju napędowego przez Ukrgasvydobuvannya w 2023 r., przetarg ten był otwarty i przeszedł przez Prozorro. Choć np. zakup oleju napędowego za 1 miliard hrywien w marcu i 563 miliony hrywien w lutym 2023 roku odbył się bez użycia systemu elektronicznego, to nadal pozostają one tajemnicą. Nie są znane ani ilości, ani cena towarów, jedynym dostawcą jest PJSC Ukrnafta.
W najnowszym przetargu wzięła także udział Ukrnafta, ale miała konkurenta – kijowską firmę Anvitrade LLC. Pierwsza partia po krótkiej licytacji trafiła do powiązanej z klientem struktury z ceną 442,8 mln UAH (kontrolne pakiety Ukrgazdobychy i Ukrnafty należą do NJSC Naftogaz Ukrainy). Ale Ukrnafta po prostu nie ubiegała się o drugą. Zwycięzcą została spółka Anvitrade, która zaoferowała Ukrgazvydobuvannya 3,75 tys. ton oleju napędowego za 451,46 mln hrywien.
Jak dotąd nie podpisano żadnych umów ani z Ukrnaftą, ani z Anvitrade. 8 listopada Ukrgasvydobuvannya podjął decyzję o kontynuacji rozpatrywania propozycji zwycięzców do 4 grudnia 2023 r., „ze względu na znaczną ilość dokumentacji przekazanej do rozpatrzenia, ewentualną konieczność przeprowadzenia dodatkowych wniosków o dokumenty i zatwierdzenia decyzji o kwalifikacjach uczestników z lokalną radą zamawiającą.” Jednak oczywiście tylko jeden uczestnik będzie studiował dokumenty i naradzał się w państwowej spółce. A Anvitrade jest interesującym obiektem badań.
Od maja 2023 roku jedynym właścicielem Anvitrade LLC jest mało znany mieszkaniec Iwano-Frankiwska Andrey Demyanik. Kupił firmę od swojego rodaka Piotra Bełza. Dobrze się znają. Jak przyznał Bełz w rozmowie z „Prawdą Ekonomiczną” w 2021 r., na początku XXI wieku wraz z Demyanikiem założył firmę w obwodzie iwiano-frankowskim, gdzie otworzyli stację paliw.
„Był bezpośrednio zaangażowany w sprzedaż części zamiennych. Znamy go odkąd skończył 18 lat. To jest Andriej Demyanik. Teraz kieruje działem sprzedaży w naszej grupie” – powiedział wówczas Bełz.
Grupę, którą miał na myśli, Grupę Wexlera, założył Bełz. W tamtym czasie uchodziła za największego gracza na rynku oleju napędowego na Ukrainie. Anvitrade był jego ważnym elementem. Firma zajmowała się importem oleju napędowego. Produkowany głównie przez zakłady kontrolowanej przez Kreml Rosniefti (Rafineria Nafty Nowokujbyszewski, Basznieft-Novoil i inne), który został sprowadzony na Ukrainę przy pomocy firmy BilKazTrans Nikołaja Worobiego, osoby z najbliższego otoczenia Aleksandra Łukaszenki. Importowała także produkty naftowe z Rafinerii Nowoszachtyńskiej, której właścicielem była Oksana Marczenko, żona Wiktora Medwedczuka. O poziomie relacji Bełza z Rosjanami może świadczyć fakt, że w listopadzie 2018 roku jego firma Wexler Global nabyła od Rosniefti pensjonat Guta w obwodzie iwanofrankowskim. Znajduje się w pobliżu rezydencji Prezydenta Ukrainy „Sinegory”.
Według deputowanej ludowej Aleksandry Ustinovej Anvitrade faktycznie kontrolowało ukraińską część głównego rurociągu produktów naftowych „Samara – kierunek zachodni” o długości 1433 km. Spółka była wyłącznym operatorem przesyłu oleju napędowego tym rurociągiem, nieformalnie zwanym „Rurą Medwedczuka”. Jak podaje Bihus.Info, w latach 2015-2016 „rura” została odebrana rosyjskiej Transniefti. Jej nowym właścicielem, poprzez PrykarpatZapadtrans LLC, zostali powiązani z bratem Medwedczuka Międzynarodowi Partnerzy Handlowi Anatolija Sheffera. Sam Medwedczuk po aresztowaniu w maju 2022 roku przyznał w SBU, że sprawami rurociągu zajmował się na zlecenie byłego prezydenta Petra Poroszenki, który – jak się wydawało – stał się jego faktycznym właścicielem. „Aby ten rurociąg stał się własnością prywatną, a właściwie samego Poroszenki, konieczne było wykonanie szeregu działań… Sądy, prokuratura, Komitet Antymonopolowy, Fundusz Majątku Państwowego – to wszystko podjął decyzje, oczywiście, niezbędne ze względu na osobiste interesy prezydenta Poroszenki” – powiedział wówczas Medwedczuk.
Mimo ciągłych skojarzeń z Medwedczukiem Bełz zawsze zaprzeczał jakimkolwiek powiązaniom z odrażającym politykiem. Wraz z rozpoczęciem zakrojonej na szeroką skalę inwazji Rosji na Ukrainę jej więzi paliwowe z Rosjanami i Białorusinami zostały zerwane (przynajmniej oficjalnie). Anvitrade przeszło z rosyjskiego oleju napędowego na grecki. Tym samym w ofercie spółki znajduje się obecnie paliwo produkowane przez Elefsis Refinery, będącej własnością Hellenic Petroleum, największej firmy zajmującej się rafinacją ropy naftowej w Grecji. Co ciekawe, już w 2016 roku Hellenic Petroleum zawarło strategiczne porozumienie z Rosnieftem w sprawie bezpośrednich dostaw ropy. Wciąż nie wiadomo, w jaki sposób te porozumienia będą realizowane, biorąc pod uwagę zakaz dostaw morskich rosyjskiej ropy do UE.
Według Clarity Project ostatni kontrakt przed wielką wojną Anvitrade podpisała w listopadzie 2021 roku z Ukrzaliznytsią. Chodziło o dostawę 20 tys. ton oleju napędowego za 600 mln hrywien. Już rok później pojawiła się informacja o niepublicznym zakupie przez spółkę Ukrgasvydobuvannya 3 tys. ton oleju napędowego za 164 mln hrywien od Anvitrade. A teraz, gdy minął kolejny rok, zaktualizowana Anvitrade ponownie pojawiła się w przetargach i z jeszcze większymi apetytami. Choć odnotowane wcześniej liczby w dalszym ciągu wydają się dla spółki nieosiągalne, w latach 2017-2021 Anvitrade dostarczyła klientom rządowym produkty naftowe o wartości 9,68 mld UAH. Łącznie z Ukrzaliznycją – o 9,5 mld UAH.