poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Programy z majątkiem państwowym: Zastępca Ludowy „Razul” przedsiębiorstwo państwowe warte miliard hrywien

W ciągu zaledwie roku całkowicie rentowne i zdrowe przedsiębiorstwo państwowe „Gospodarstwo Doświadczalne Iwkowcy” w obwodzie czernihowskim stało się stałym dłużnikiem. Minęły trzy lata od chwili, gdy spółka popadła w ruinę.

Od lipca 2020 r. przedsiębiorstwem rolniczym zarządzają osoby związane z parlamentarzystą Pavelem Khalimonem. Wyznaczony przez sąd w grudniu 2021 roku kierownik arbitrażu zamiast spłacać długi wierzycielom i efektywnie zarządzać majątkiem, przyczynił się do kumulacji długów. Ciekawostką jest to, że długi urosły do ​​​​prywatnego przedsiębiorstwa, którego ostatecznym beneficjentem jest przyjaciel Pawła Chalimona Siergiej Selyutin – prywatne przedsiębiorstwo Transvit.

Firma domaga się kwoty 70 mln hrywien, którą rzekomo miała mieć odnoszące sukcesy przedsiębiorstwo państwowe. Tak naprawdę wierzyciele twierdzą, że upadłość jest sztuczna, a ostatecznym celem Halimon and Co. jest przejęcie w posiadanie majątku oraz pięciu tysięcy hektarów żyznej czarnoziemy należącej do gospodarstwa. Ponadto od lipca 2020 roku z przedsiębiorstwa eksportowano zboże bez rejestracji w nieznanym kierunku. Ziemia pracowała, gospodarstwo funkcjonowało, ale długi tylko rosły. Kredytodawcy uznali, że wielkość szkód spowodowanych kradzieżą plonów z pól w samych ostatnich latach może przekroczyć miliard hrywien.

W związku z tym w marcu ubiegłego roku Prokuratura Okręgowa w Priłucku wszczęła postępowanie karne na podstawie części 4 art. 191 Kodeksu karnego Ukrainy.

Niedawno na terenie przedsiębiorstwa państwowego „OH „Ivkovtsy” odbyło się zgromadzenie wierzycieli, które zdecydowało o odwołaniu z obowiązków zarządcy nieruchomości wyznaczonego przez sąd, usunięciu obecnego dyrektora ze stanowiska i skontaktowaniu się z organami ścigania z oświadczeniem o popełnieniu kolejnego przestępstwa.

Profesor nadzwyczajny programów rolniczych

Luksusowe samochody, sportowe motocykle, osiedle w Peczersku, mieszkanie w USA i spore oszczędności w banku.

Jeśli wierzyć deklaracjom Pawła Chalimona, głównym źródłem jego dochodów jest pensja deputowanego ludowego Ukrainy - 474 316 hrywien rocznie. Skąd poseł ludowy bierze pieniądze na luksusowe życie? Nawet jeśli do pensji parlamentarnej dodamy 22 tysiące hrywien rocznie, które Pavel Khalimon otrzymuje na Kijowskim Uniwersytecie Rolniczym Narodowej Akademii Nauk Rolniczych jako profesor nadzwyczajny na wydziale ekonomiki i zarządzania rolnictwem, kwota ta nie wystarczy zadeklarował nawet dla motocykla BMW R1250GS Adventure.

Plotka głosi, że Pavel Khalimon zaczął zarabiać naprawdę duże pieniądze, odkąd wszedł w „plany” z ziemiami Narodowej Akademii Nauk Rolniczych. I stało się to niemal natychmiast po tym, jak niedawno niepozorny facet z Pryluk otrzymał mandat zaufania jako poseł ludowy Ukrainy. Już w lipcu 2020 r. przez Ukrainę przetoczył się głośny skandal rabusiowski w państwowym przedsiębiorstwie Gospodarstwo Doświadczalne Iwkowcy IMP im. V.M.Craft NAAN.” Następnie tuż na polach uprawnych doszło do starć pomiędzy pracownikami lekarzy pierwszego kontaktu a policją, która użyła wobec ludzi brutalnej siły. Do przedsiębiorstwa wjechał sprzęt z jednego z prywatnych przedsiębiorstw, a plony zasiane na polach przedsiębiorstwa zebrano i wywieziono w nieznanym kierunku.

Chłopi oskarżyli o napaść posła ludowego Pawła Chalimona i jego wspólnika, rolnika z Priłucka Siergieja Selutina, którego firma zapewniała ochronę przedsiębiorstwa państwowego. Później przez Ukrainę ogarnął kolejny skandal z nazwiskami Selyutin i Khalimon - zażądali „łapki” w wysokości 40 milionów hrywien od rolnika z Priluchiny Olega Dmitrenki za prawo do żniw. Udało się wówczas udokumentować Pavela Khalimona, wszczęto przeciwko niemu postępowanie, ale bardzo szybko sprawa została „zakopana”.

W następnym roku sytuacja z eksportem plonów powtórzyła się, a w grudniu 2021 roku, jak wynika z oświadczenia prywatnego przedsiębiorstwa „Transvit”, którego właścicielem jest Siergiej Selyutin, wszczęto postępowanie upadłościowe wobec przedsiębiorstwa państwowego. Ciekawostka: na prawie dwa dni przed otwarciem postępowania upadłościowego prywatne przedsiębiorstwo „Transvit” zawiera umowę z przedsiębiorstwem państwowym „OH „Ivkovtsy” na zakup herbicydów. Oprócz tego, że kontrakty są wyraźnie nieopłacalne kwotowo, pojawia się także pytanie o celowość zakupu herbicydów w grudniu. Komuś wyraźnie zależało na podwyższeniu zobowiązań i ten ktoś złożył pozew już dwa dni po podpisaniu umowy. W ten sposób w ciągu zaledwie roku dyrektorowi Przedsiębiorstwa Państwowego z Pawła Chalimona udało się zamienić dobrze prosperujące gospodarstwo rolne w dłużnika i bankruta.

Kierownik arbitrażu zarządzał nowymi długami

Co się potem dzieje? A potem sąd wyznacza zarządcę nieruchomości, czyli zarządcę arbitrażu, który logicznie rzecz biorąc musi wyprowadzić gospodarstwo z fazy upadłości, zorganizować zarządzanie przedsiębiorstwem i spłacić długi wobec wierzycieli. To wszystko nie wydarzyło się przez ostatnie dwa lata. Przez ponad dwa lata kierownik arbitrażu Wiaczesław Poda nie przeprowadził żadnych działań mających na celu identyfikację i zabezpieczenie majątku dłużnika, spisu inwentarza ani, co najważniejsze, nie utworzył rady wierzycieli do kontroli procesu upadłościowego państwa- posiadane przedsiębiorstwo.

Przedstawiciel wierzyciela JLLC „Batkivshchyna” Konstantin Podgórny zarzuca zarządcy nieruchomości o karalną bezczynność w interesie konkretnych osób.

„Zgodnie z prawem wszystkie umowy przekraczające dwa procent wartości księgowej gospodarstwa, czyli ponad dwa miliony hrywien, muszą przejść przez arbitra. Widzimy coś przeciwnego: rosną długi, zarządca jest bierny. Przez ponad dwa lata nie był w stanie nawet odzyskać wierzycieli, do czego nakazał mu sąd” – mówi przedstawiciel wierzyciela.

Kierownik arbitrażu Wiaczesław Poda wyjaśnia, że ​​rzekomo nie ma prawa ingerować w działalność gospodarczą przedsiębiorstwa, ponieważ jego zdaniem jest to nielegalne.

„Kierownik nie może ingerować w proces produkcji, np. wyjaśniać dojarce, jak doić krowę, ani agronomowi, jaką dawkę wysiewu ustawić, ale musi kontrolować umowy, które zawiera gospodarstwo” – mówi Podgórny.

Dziwne, że zdaniem Wiaczesława Pody zarządca majątku nie żądał od dyrektora przedsiębiorstwa państwowego dokumentów dotyczących podpisania umów i porozumień, ale z jakiegoś powodu żądań zwiększenia zadłużenia od prywatnego przedsiębiorstwa „Transvit ” są uwzględnione w sądzie.

Jak bardzo zaangażował się menadżer arbitrażu?

Zgodnie z materiałami w sprawie upadłościowej Sąd Gospodarczy obwodu czernihowskiego ustalił: „Począwszy od 31 lipca 2020 r. do chwili obecnej pomiędzy prywatnym przedsiębiorstwem „Transvit” a przedsiębiorstwem państwowym „OH” zawarto szereg umów handlowych. Ivkovtsy”, w ramach której prywatne przedsiębiorstwo „Transvit” świadczyło na odpowiednich warunkach usługi rolnicze na rzecz dłużnika i dostarczało produkty. Prywatne przedsiębiorstwo „Transvit” wywiązało się ze swoich zobowiązań wynikających z odpowiednich umów, natomiast przedsiębiorstwo państwowe „OH „Ivkovtsy” nie wypłaciło środków na ich wykonanie w określonym terminie, co doprowadziło do powstania długu”.

Co ciekawe, zgodnie z zawartymi umowami kwota zadłużenia głównego wynosi dwa miliony 650 tysięcy hrywien. Natomiast kara za okres opóźnienia od 23 listopada 2021 r. do 13 stycznia 2022 r. wynosi 66 mln 721,92 hrywien. Kolejne prawie 16 tys. hrywien pobrano za inflację, a 530 tys. za karę. Całkowita kwota roszczeń wierzycieli prywatnego przedsiębiorstwa „Transvit” wobec przedsiębiorstwa państwowego „OH „Ivkovtsy” wynosi ponad siedemdziesiąt milionów hrywien.

Skradziony na miliard

Tak naprawdę zamiast spłacać długi wierzycielom, wyznaczony przez sąd zarządca nieruchomości dopuścił do dalszego wzrostu zadłużenia. W dodatku na jego oczach przez dwa lata z rzędu z pól państwowych eksportowano zboże w nieznanym kierunku. Na podstawie pisma starszego śledczego Prilutsky RIN GUNP w obwodzie czernihowskim, kapitana policji Andrieja Filozopa, stwierdzono systematyczną kradzież majątku dłużnika.

Funkcjonariusze ustalili, że urzędnicy przedsiębiorstwa państwowego „OH Ivkovtsy” MIP im. V.M. Crafts NAAN” w latach 2022–2023, uprawiając grunty przedsiębiorstwa państwowego, zdefraudowali fundusze. W rezultacie w dniu 1 marca 2023 r. Prokuratura Okręgowa w Priłucku wszczęła postępowanie karne nr 42023272210000057 z części 4 art. 191 Kodeksu karnego Ukrainy.

W sumie wysokość szkód spowodowanych samymi plonami skradzionymi z pól w ostatnich latach może przekroczyć miliard hrywien. I to w stanie wojennym, kiedy Ukraina, żeby przetrwać, potrzebuje finansów.

Jednocześnie skorumpowane kierownictwo Narodowej Akademii Nauk Rolniczych powołuje „kieszonkowych” dyrektorów, którzy zamiast napełniać skarb państwa, napełniają kieszenie poszczególnych zastępców ludowych i doprowadzają dobrze prosperujące przedsiębiorstwa do stanu upadłości.

Na czarnych ziemiach „Iwkowców” zrodzili się nowi dolarowi milionerzy wiodący luksusowe życie, ale jednocześnie państwu grozi utrata niegdyś prosperującej gospodarki, co celowo prowadzi do upadku.

Pierwszy krok w celu ratowania przedsiębiorstwa państwowego „OH „Ivkovtsy” zostało podjęte nie przez kierownictwo NAAN, ale przez głównych wierzycieli, którzy na spotkaniu postanowili usunąć „kieszonkowego” kierownika arbitrażu i dyrektora przedsiębiorstwa państwowego, który kierował gospodarstwo wpada w pułapkę zadłużenia. A ponieważ zarządca nieruchomości nie zastosował się do postanowienia sądu i nie zebrał wszystkich wierzycieli, główni wierzyciele zwrócili się do organów ścigania z prośbą o wszczęcie przeciwko niemu postępowania karnego za niezastosowanie się do postanowienia sądu. Jeżeli sprawa trafi do sądu, kierownik arbitrażu może spłacić zaległe długi kosztem własnego majątku.

Z kolei poseł ludowy Paweł Chalimon nie kryje szczególnie swoich powiązań z właścicielem prywatnego przedsiębiorstwa „Transvit”, który emituje zobowiązania dłużne na kwotę 70 mln hrywien wobec „Iwkowców”. W swoim oświadczeniu poseł ludowy wskazał, że Siergiej Selutin udzielił mu zwrotnej pomocy finansowej w wysokości dwóch milionów hrywien. Nie wystarczy mu zakup luksusowej posiadłości na Wzgórzach Peczerskich.

spot_img
Źródło ANTIKOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap