Piątek, 5 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Media pokazały, jak podczas wojny komendant policji wołyńskiej Kroszki zbierał „okruchy”.

24 lutego 2022 roku nie zostanie zapomniany w pamięci żadnego Ukraińca. Wojna, ostrzał, naloty, okupacja dużego terytorium Ukrainy.

Dla nas to wspomnienia, ale komendant policji na Wołyniu ma wspomnienia dziesiątek tysięcy dolarów zarobionych w pierwszych miesiącach wojny. Następnie wpadł na ciekawy pomysł napełnienia kieszeni „okruszkami” zwitkami dolarów, dając jego bliskiemu kręgu osób odpowiedzialnych za służbę wojskową możliwość uniknięcia mobilizacji, a ponadto swobodnego podróżowania w celach komercyjnych poza granice kraju. Ukraina pod „fałszywym” pretekstem importu pomocy humanitarnej.

Okładka jest więcej niż przekonująca – listy od całego komendanta policji! W ciągu pierwszych czterech miesięcy Yu Kroszko i główny związek policyjny Wołynia N. Goroszko swoimi pismami zastrzegli przed poborem do wojska ponad pięćdziesiąt osób, które nie miały nic wspólnego z policją ani związkami zawodowymi, ale miały ufne i przyjazne podejście związek z głównym funkcjonariuszem policji, który zabiegał o „okruchy” z banknotów, zapewniał im w czasie wojny odpust.

Wielu zapewne powie, że to nic specjalnego, a oni sprowadzili ogromną ilość pomocy humanitarnej, która została przekazana policji lub przesiedleńcom?! Ale tutaj nie chodzi o pomoc humanitarną, a motywy takiej „hojności” nie mają nic wspólnego z człowieczeństwem. Co się więc działo? I było banalne zarabianie pieniędzy pod przykrywką policjanta, ponieważ był okres bezcłowego importu samochodów.

W ten sposób zarezerwowane osoby pod pozorem „fałszywego” importu pomocy humanitarnej bez przeszkód wyjechały poza Ukrainę, przekroczyły granicę państwową i sprowadziły…..samochody na sprzedaż, nie płacąc żadnych opłat celnych.

Wiadomo, że sprowadzili ponad sześćdziesiąt samochodów, nie w ramach pomocy humanitarnej dla wojska czy policji, ale jako samochody na sprzedaż i zarabiające na ich sprzedaży znaczne pieniądze.

Według przybliżonych szacunków, dzięki tak przebiegłemu planowi, komendant policji zebrał ponad sto tysięcy dolarów w „okruchach” i oczywiście nie zapomniał o swojej rodzinie, ponieważ jeden z importowanych samochodów został natychmiast podarowany żonie .

spot_img
Źródło ZNAJ
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap