Kategorie: TOP 2 Korupcja

Czy towarzysz Kliczko wątpi w powodzenie prac remontowych w stołecznym metrze, które prowadzi Komarnicki?

W ostatnich miesiącach burmistrz Kijowa przeżył sporo stresu. Najpierw pojawiły się problemy z mostem Degtyarovsky, który wymagał naprawy, potem konieczne stało się zamknięcie niektórych odcinków metra z powodu wypadków. A żeby było jeszcze trudniej, musiał się uzasadniać stwierdzeniem, że problemy w służbach publicznych miasta są konsekwencją działań poprzednich przywódców. Wydawać by się mogło, że to prawdziwy klasyk, z którego nie można się już śmiać.

Jednak zniszczenie infrastruktury nie następuje samoistnie, lecz ulega zużyciu na skutek zaniedbań i niewłaściwej konserwacji. Wiadomo jednak, że Witalij Kliczko przez dwie kadencje tego nie zrozumiał i woli zadowolić przyjaciół wątpliwą reputacją, niż pracować dla mieszkańców Kijowa, którzy powierzyli mu miasto.


Na początku grudnia Witalij Kliczko ogłosił zamknięcie sześciu nowych stacji metra z powodu zalania i zniszczenia tunelu. Było to szokiem dla mieszkańców Kijowa, ale nie zdziwiło ekspertów, którzy od dawna mówili o konieczności przeprowadzenia prac naprawczych. Dotyczy to zwłaszcza odcinka między stacjami metra Lybidskaya i Demeevskaya. Faktem jest, że w tym miejscu płynie rzeka Lybid, a gleba często osiada. W rezultacie już na etapie budowy pojawiła się konieczność budowy tunelu w bardziej złożonej technologii, która pozwoliłaby uniknąć zalania. Oczywiście przy budowie uwzględniono wówczas krajobraz i prawdopodobnie przyszły rozwój. Jednak jest mało prawdopodobne, aby projektanci mogli sobie wyobrazić, jak gęsto zaczną tu później budować, a tym bardziej mało prawdopodobne, aby ktokolwiek mógł przewidzieć, że nad stacją Lybidskaya pojawią się jednocześnie dwa centra handlowe.

Po zamknięciu części metra zaczęły pojawiać się wieści, że latem przyszłego roku na mieszkańców Obolon może czekać niemiła niespodzianka. Według szefa kijowskiego metra Wiktora Bragińskiego w ciągu sześciu miesięcy planowane jest zamknięcie stacji Poczajna i Tarasa Szewczenki. Zaznaczył, że naprawa tych stacji będzie szybsza niż ta, która zostanie przeprowadzona w Teremkach (naprawa obecnie zamkniętych stacji metra planowana jest w ciągu sześciu miesięcy – przyp. red.). Jednocześnie Pochayna jest bardzo ważną arterią miasta, ponieważ wiele osób opuszcza przedmieścia i przesiada się do metra z pociągów elektrycznych i pociągów. Nie da się więc uniknąć kolejnego upadku.

Osobno w tym kontekście wyszło na jaw, że kijowskie metro zamierza także sprawdzić niezawodność mostu, po którym kursuje metro. Mówimy o linii Syretsko-Pecherskaya i moście południowym. Ogłoszono przetarg na kwotę 710 tys. hrywien na sprawdzenie konstrukcji nośnych wiaduktu metra.
Wszystkie te wiadomości pojawiły się niemal jednocześnie. Nigdy w całym istnieniu kijowskiego metra nie było ono zamknięte. Prawdopodobnie wystarczyło po prostu mieć wszystko pod kontrolą i podjąć działania zapobiegawcze, aby uniknąć katastrofy.

Czy wydarzyło się teraz coś tak niesamowitego, że mieszkańcy Kijowa muszą opuścić się bez wygodnego transportu publicznego? Tak się stało i ma to związek przede wszystkim z przetargami i ludźmi, którzy naprawdę chcą te konkursy wygrywać.

Niejednokrotnie pisano już, że dyrektor kijowskiego metra Wiktor Braginski jest ściśle powiązany z byłym zastępcą Rady Miejskiej Kijowa z Bloku Czernieckiego Denisem Komarnickim. W ten sposób Kijów został „dojony” środkami budżetowymi przy budowie mostu Podolsko-Woskresenskiego. Bragińskiego często można spotkać w pobliżu centrum biznesowego IQ, gdzie Komarnicki ma biuro.

Według niektórych danych Denis Komarnicki planuje teraz przystąpić do przetargów, które rozpoczęło ogłaszać kijowskie metro.

W 2021 roku poinformowano, że firma Orbita Komarnickiego wygrała już konkursy związane z badaniem niezawodności i analizą obiektów metra. Tym samym 30 lipca 2021 r. KP „Dyrekcja Budowy Obiektów Transportu Drogowego” Administracji Państwowej Miasta Kijowa zleciła wsparcie naukowo-techniczne przy budowie metra od tamy Ogrody Rusanowskie do planowanej stacji Raduzhnaya o wartości 24,33 mln hrywny od Forma LLC. Firma musi świadczyć usługi do końca 2023 roku. Mówimy o badaniach, analizach i monitorowaniu niezawodności i trwałości konstrukcji budowlanych przyszłej stacji.

Założycielami firmy Forma są były główny inżynier trasy Darnickiej kolei południowo-zachodniej, Oleg Sakhnik i Aleksander Stepenko. Stepenko jest jednocześnie właścicielem Skystroy Group LLC, a wcześniej - BC Royal House LLC.


Według zastępcy ludowego Geo Lerosa, były zastępca Rady Miejskiej Kijowa Denis Komarnicki działa poprzez spółki „Forma” i „Grupa Skybud”.

Ta sama firma „Forma” była zaangażowana w śledztwo w sprawie kradzieży środków budżetowych na przebudowę linii tramwajowej od ul. Ignat Yura w Zakładzie Tlenowym CJSC w Kijowie. Funkcjonariusze ustalili, że w latach 2017-2019. Przedsiębiorstwo użyteczności publicznej Kiewpasstrans zleciło przebudowę 12 km linii tramwajowej z Borszczagowki do Otradnego za około 300 mln UAH. Wykonawcami były cztery firmy: Energospetsremont LLC, KP Spetsavtomatika LLC, Ukraine-Energoservice LTD LLC i Forma LLC. Według śledczych, ponad 100 milionów hrywien z łącznej kwoty mogło zostać zdefraudowane i przywłaszczone.
Forma LLC miała dwa kontrakty na tę przebudowę na łączną kwotę prawie 140 milionów hrywien.


Teraz, gdy metro dopiero zaczyna ogłaszać przetargi na remonty poszczególnych stacji, trudno powiedzieć, z jakimi spółkami Komarnicki zamierza współpracować. Ale fakt, że jest zainteresowany udziałem w nich, nie budzi wątpliwości zarówno wśród ekspertów, jak i dziennikarzy śledczych, którzy wielokrotnie łapali za rękaw tzw. „lokacza”.

Niedawno na Kongresie Władz Lokalnych i Regionalnych z udziałem Prezydenta Ukrainy okazało się, że burmistrz Kijowa Witalij Kliczko postanowił zignorować to wydarzenie, nawet w formacie internetowym. Władimir Zełenski wypowiadał się bardzo elokwentnie: „Szkoda, że ​​nie ma burmistrza. Trzeba zrobić wszystko, żeby w stolicy był burmistrz”. Wydaje się, że większego kopa nie można się spodziewać. Chyba, że ​​sami Kijowie wyrzucą burmistrza na śmietnik, jak za starych, dobrych czasów lustracji ludowej. A wraz z nim Komarnicki, który jest gotowy „ogrzać” miasto pomimo wojny i innych okoliczności.

legenda

Ostatnie posty

Pracownicy oszukańczej sieci call center zatrzymani w Rosji: szczegóły

W Rosji zdemaskowano menedżerów i pracowników „oddziału” międzynarodowej sieci call center. Poinformowała o tym RBC-Ukraina...

1 dzień temu

Dlaczego „niedoreformator” sądownictwa Michaił Żernakow zdecydował się na krytykę zawodu prawnika?

Michaił Żernakow to jedna z najbardziej publicznych postaci w dziedzinie reformy sądownictwa na Ukrainie, która...

1 tydzień temu

Bezsensowny „klub książki” Ministerstwa Kultury

Ministerstwo wydało dziesiątki milionów na drukowanie niepotrzebnych książek w „swoich” wydawnictwach. Ministerstwo Kultury podczas...

2 tygodnie temu

Więcej niż dwa budżety państwa. Jak wyprowadzane są pieniądze z Ukrainy

W ciągu ponad 30 lat niepodległości Ukrainy za granicę wycofano co najmniej 100 miliardów dolarów,...

2 tygodnie temu

„Zdecydowany” przez urząd skarbowy Andriej Gmyrin zorganizował interes z Rosjanami i krewnymi sędziów

Pamiętajcie o byłym szefie Służby Podatkowej Ukrainy Romanie Nasirowie, który owinął się kocem, udając, że jest poważnie chory…

2 tygodnie temu

Czy najeźdźca Astion i biznesmen Kosyuk doprowadzą do bankructwa znanego gospodarstwa rolnego na drodze sądowej?

Słynny najeźdźca Wasilij Astion celowo niszczy słynne przedsiębiorstwo rolnicze Complex Agromars LLC w interesie właściciela...

2 tygodnie temu

Ta strona korzysta z plików cookies.