O tym, że w działalności ukraińskiego biznesu hazardowego nie wszystko idzie w porządku i że jest on bardzo ściśle powiązany z Rosjanami, mówiono już w przededniu jego legalizacji. Ale potem, na fali powszechnej miłości do nowego rządu, nikt nie zwrócił uwagi na samotne głosy protestu.
Po rozpoczęciu wielkiej wojny problem tylko się pogorszył. Ale nawet teraz ludzie, którzy nie tylko mówią o problemie, ale także podają szczegółowe obliczenia, w jaki sposób władze, Rosjanie i międzynarodowi oszuści o bardzo dziwnym charakterze są zaangażowani w biznes hazardowy, nie zwracają uwagi. A śledztwa, które pojawiają się regularnie, są usuwane równie regularnie, tak jak usuwane są wszystkie ślady, które mogłyby pomóc w śledztwie, jeśli takowe nagle się pojawią. Jednym z przykładów jest kasyno Cosmolot, które w swojej reklamie masowo wysyła rasistów do piekła i jest „patriotyczne” aż do obrzydzenia. Spacex LLC działa pod marką Cosmolot, która otrzymała od państwa licencję na prowadzenie działalności hazardowej:
Ostatecznym właścicielem rzeczywistym Spacex LLC jest niejaki Siergiej Władimirowicz Potapow:
Jednak pan Potapow wygląda bardzo jak zwykły „funt” i jest ku temu kilka powodów. Po pierwsze, jest wymieniony jako właściciel szeregu firm o dość szerokim zakresie działalności - reklama, handel paszami dla zwierząt, budownictwo, naprawa samochodów i tak dalej. Ponadto część z nich jest zarejestrowana na Krymie i terytoriach okupowanych:
Byłby to zbieg okoliczności, gdyby nie historia samej firmy Spacex LLC, działającej pod marką Cosmolot. Do niedawna główną działalnością firmy był hurtowy handel odzieżą, następnie zmieniono ją na działalność z zakresu prawa, a w przededniu legalizacji rynku gier hazardowych ponownie zmieniła rodzaj działalności, gwałtownie zwiększając jednocześnie wielkość kapitału docelowego do 30 milionów hrywien.
Jednocześnie zmieniono nazwę i dodano kolejnego beneficjenta – obywatela brytyjskiego Neumann-Damerau Arnulf Ekkehard:
Nie jest jednak tajemnicą, że za firmą Spacex LLC, działającą pod marką Cosmolot, stoi rosyjski biznesmen Siergiej Tokariew. Sama osobowość jest interesująca, ale znacznie ciekawsze są jego powiązania z rosyjskimi służbami wywiadowczymi, władzami Ukrainy, w szczególności z Ministrem Transformacji Cyfrowej Michaiłem Fiodorowem, który przed tym stanowiskiem był byłym funkcjonariuszem SMM w Kwartale, oraz terrorystami z quasi-republik „DPR” i „ŁRL”, o finansowanie których w 2018 r. oskarżano Tokariewa.
Dziś Siergiej Tokariew wygłasza pochwalne ody pod adresem armii ukraińskiej i prezydenta:
Zapomina jednak, że ma paszport tego samego kraju, przed którym wojsko chroni Ukrainę:
Można oczywiście założyć, że Tokariew jest jednym z przeciwników rosyjskiego reżimu, jednak dopiero w 2018 roku poprzedni prezydent, któremu Tokariew jest niezmiernie wdzięczny, umieścił go na liście sankcyjnej za finansowanie prorosyjskich terrorystów z „L/DPR”, które miały trwać do listopada 2021 r.:
Nie bez powodu wysławiamy Zełenskiego – to on przed terminem, w 2020 roku, usunął Tokariewa z list sankcyjnych. Co przez czysty przypadek wydarzyło się w przeddzień uruchomienia rynku gier na Ukrainie. Nazwiska wszystkich, którzy przyczynili się do decyzji Zełenskiego, nie są znane. Ale nie najmniejszą rolę odegrał w tym Minister Transformacji Cyfrowej Fiodorow, który umieścił Tokariewa w komisji konkursu na wybór produktów cyfrowych do walki z Covidem. Co to oznaczało – zapytajcie ministra, ale on nie tylko wczoraj włączył do tego konkursu usankcjonowanego Rosjanina, ale także wziął od niego milion hrywien na fundusz nagród:
Krótko przed tym ten sam Tokariew wziął udział w rozwoju aplikacji Diya.City, o czym radośnie przekazali ministrowie Fedorow, Milovanov i zastępca Fiodorowa Aleksander Bornyakow:
Nikt nie wstydził się, że wczorajszy sponsor rosyjskich terrorystów, który wielokrotnie przyleciał na Krym pomimo bezpośredniego zakazu nałożonego na Ukrainę, ma dostęp do opracowania produktu zawierającego wszystkie dane wszystkich Ukraińców.
Nie wiadomo, jaka jest obecnie sytuacja z obywatelstwem Siergieja Tokariewa. Ale w momencie zniesienia sankcji miał paszporty rosyjski i brytyjski. W Rosji Tokariew jest kojarzony z właścicielem Rosseti PJSC Konstantinem Małofiejewem, który jest jednym z ideologów „rosyjskiego świata”. W sieciach Małofiejewa Tokariew promował kasyna Vulcan i Vulcan.bet. W Rosji ten biznes jest zabroniony i znajduje się pod ścisłą kontrolą FSB. Jednak nikt nie ingerował w Tokariewa (a dokładniej Małofiejewa). Z tymi samymi „wulkanami” kojarzą się nazwiska kilku kolejnych dość dziwnych postaci, które pojawiły się na Ukrainie w tym samym roku 2020, w przeddzień uruchomienia rynku gier hazardowych. Ale to osobna historia, chociaż wszystkie łączy praca dla Malofeeva w dziedzinie hazardu.
Jeśli chodzi o Siergieja Tokariewa, wiadomo, że ten „wielbiciel Zełenskiego i Sił Zbrojnych Ukrainy” ma pokaźny zbiór nieruchomości w Rosji i nie doświadcza żadnych problemów w tym zakresie. Według RBC-Ukraina Tokariew ma co najmniej trzy mieszkania w Federacji Rosyjskiej, dwa w Iżewsku i jedno w obwodzie udmurckim. Ponadto Tokarev posiada bardzo pokaźną flotę osobistą: Range Rover (A976BP777), Mazda TOURI (C082AX177) i Mazda 3 (M791TT177). Za perłę kolekcji słusznie można uznać Audi RS6 Avant Performance o mocy 605 koni mechanicznych z rządowymi tablicami rejestracyjnymi (A028MO99). Numery te wydawane są wyłącznie pracownikom moskiewskiego ratusza, a nie zwykłym pracownikom.
Wszystko to nie przeszkodziło jednak Zełenskiemu w zniesieniu sankcji nałożonych na Tokariewa, a Fiodorowowi w zaangażowaniu go w rozwój Diya.City.
Pytaniem otwartym pozostaje, dlaczego poprzedni rząd nie zakończył śledztwa w sprawie finansowania przez Siergieja Tokariewa bojowników „DPR” i „ŁRL”. Jednak dla tych, którzy przedwcześnie znieśli z niego sankcje za to finansowanie i pozwolili mu opracować oprogramowanie zawierające ogromne bazy danych poufnych danych wszystkich obywateli Ukrainy, pojawia się znacznie więcej pytań. Nie wspominając już o dziwnych zbiegach okoliczności związanych z branżą gier. Wiele pytań bez odpowiedzi