Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zwróciła się do sądu o oddalenie zastrzeżeń spółki zależnej Binance.US do jej wniosku o dodatkową kontrolę.
Poinformował o tym Coindesk, powołując się na materiały sądowe.
W swoim oświadczeniu regulator twierdzi, że firma nie przedstawiła wymaganych przez regulatora dokumentów w toku toczącego się postępowania sądowego. Oskarżył Binance o „niekonsekwencję w kluczowych faktach, powolność w dostarczaniu dokumentów i informacji oraz blokowanie całych kategorii danych”.
„Wymagamy nakazu zobowiązującego Binance.US do zapewnienia dostępu do dokumentów i komunikatów dotyczących dowolnego podmiotu, który dostarcza jej oprogramowanie portfela i powiązane usługi” – stwierdziła SEC w swoim wniosku.
Organ nadzorczy uważa, że platforma depozytowa Ceffu może służyć Binance.US i dlatego może być wykorzystywana do wypłacania środków od klientów z USA. Z kolei przedstawiciele Ceffu stwierdzili, że firma jest „całkowicie niezależnym zewnętrznym dostawcą usług technologicznych” i nie jest częścią Binance.
W wyniku spotkania sędzia Zia Faruqi zasugerowała, aby SEC przygotowała bardziej szczegółowe wnioski i wezwała obie strony do współpracy.
W zgłoszeniu napisano, że sędzia zasugerował SEC zawężenie zakresu żądania dodatkowych informacji. Pozwolił jednak regulatorowi określić, czy środki klientów Binance.US są bezpieczne. Giełda kryptowalut powinna udostępniać więcej informacji na temat swoich relacji z dostawcą usług, powiedział.
Sędzia wyznaczył termin złożenia wspólnego raportu o stanie sprawy na 10 października, a kolejną rozprawę na 12 października.