Sędzia federalny Richard Jones zatwierdził ugodę w sprawie giełdy kryptowalut Binance. Firma zapłaci karę w wysokości 4,3 miliarda dolarów.
Poinformował o tym Bloomberg, powołując się na słowa sędziego podczas rozprawy w Seattle.
„To rzeczywiście przypadek, w którym etyka firmy została naruszona z powodu chciwości” – stwierdził Jones.
Zgodnie z warunkami umowy, zgodność giełdy Binance będzie teraz monitorowana przez pięć lat. Monitoring będzie prowadzony przez kancelarię prawną.
Wzywając sędziego do zatwierdzenia transakcji, prokuratorzy stwierdzili, że wymiana „naraziła system finansowy na bezbronność”. Dodali również, że niewłaściwe postępowanie Binance było zamierzone i miało miejsce pod nadzorem wyższej kadry kierowniczej.
Zastępca głównego radcy prawnego firmy, Josh Eaton, tak skomentował sytuację:
„Binance przyjmuje odpowiedzialność za przeszłe działania. Jesteśmy dumni, że w ciągu ostatnich kilku lat ulepszyliśmy nasze kontrole”.
W raporcie wskazano także, że wyrok w sprawie byłego dyrektora generalnego giełdy Changpenga Zhao został przesunięty na kwiecień 2024 r. Grozi mu do 18 miesięcy więzienia.