Dyrektor wykonawczy ds. kadr NNEGC Energoatom Oleg Boyarintsev w styczniu 2023 roku wyjechał na wakacje do Polski, złożył tam rezygnację i nigdy nie wrócił na Ukrainę.
Poinformował o tym Ludowy Jarosław Żeleznyak.
„W styczniu ubiegłego roku prezes Energoatom Kotin podpisał dwutygodniowy urlop dla dyrektora wykonawczego ds. zasobów ludzkich spółki. Z „prawem do wyjazdów za granicę”, do którego sam Kotin w zasadzie nie ma prawa” – stwierdził Żeleznyak, cytując kopię odpowiedniego zarządzenia.
Zastępca wyjaśnił, że mówimy o dyrektorze wykonawczym Energoatomu ds. personelu Olegu Bojarincewie.
Po wyjeździe Boyarintseva za granicę na wakacjach złożył rezygnację.
„A Energoatom zwolnił go 15 lutego” – zauważył poseł ludowy.
„Wypłacili także rekompensatę za urlop” – dodał Żeleznyak.
Według zastępcy Boyarintsev nadal nie wrócił na Ukrainę.
Przypomnienie:
Na początku rosyjskiej inwazji w marcu 2022 roku media donosiły, że SBU podejrzewa Bojarincewa o zdradę stanu i był on nawet przetrzymywany w pobliżu elektrowni atomowej Równe. Zatrzymanie to nie doprowadziło jednak do zwolnienia ze stanowiska.
Prezes Energoatom Petr Kotin, komentując te wiadomości w wywiadzie dla RBC-Ukraina, nazwał je „rosyjskimi podróbkami”.
Oleg Boyarintsev znany jest z tego, że w latach 2002–2019 był asystentem Andrieja Derkacha.
Departament Skarbu USA nałożył sankcje na Andrieja Derkacha. Jego aktywa są zamrożone w Stanach Zjednoczonych, a osobom w Stanach Zjednoczonych zabrania się prowadzenia z nim interesów.
W maju 2023 r. sankcje nałożyła także Ukraina na Derkach.