28 listopada na Ukrainie zmarł rosyjski generał dywizji Władimir Zawadski, zastępca dowódcy 14. Korpusu Armii Sił Zbrojnych Rosji. Informację tę potwierdziła organizacja absolwentów Moskiewskiej Wyższej Szkoły Dowodzenia Sił Połączonych „Kreml”, źródło Czeka-OGPU oraz białoruski portal „Gusar News”.
W publikacji kremlowskiego MROO podano, że Zawadski zmarł 28 listopada, nie podano okoliczności śmierci wojskowego.
Jak piszą Hussar News i Czeka-OGPU, generał był zastępcą dowódcy 14. Korpusu Armii Federacji Rosyjskiej. Według źródła z Czeka-OGPU został wysadzony w powietrze przez minę z tyłu.
„Śmierć generała nastąpiła podczas bezmyślnego ruchu grupy dowodzonej przez Zawadskiego w rejon odpowiedzialności oddalony od LBC (linia kontaktu bojowego – przyp. red.). W dochodzeniu rozważana jest wersja eksplozji miny, która została wcześniej zainstalowana przez sąsiednią jednostkę w celu zwalczania wrogich grup DRG” – czytamy w oświadczeniu.
Kanał Telegramu „We Can wyjaśnić” zwrócił uwagę na fakt, że jednostki 14. Korpusu Armii zostały zauważone w ramach zgrupowania żołnierzy Dniepr, które znajduje się na lewym brzegu Dniepru. Pisał o tym ukraiński obserwator wojskowy Konstantin Mashovets.
To dwunasta wiadomość o śmierci wyższego oficera Sił Zbrojnych Rosji na Ukrainie. Spośród nich Rosja potwierdziła śmierć siedmiu, w tym Zawadskiego. Najwyższym rangą oficerem Sił Zbrojnych Rosji, który zginął w wojnie, był zastępca dowódcy Południowego Okręgu Wojskowego gen. Oleg Cokow . Zginął latem w Berdiańsku, prawdopodobnie podczas ataku na stanowisko dowodzenia 58. Armii.