poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Węglowe „schematy”, powiązania z klanem Janukowycza i biznes na TOT: co ukrywa wiceminister energii Kheilo

„Deriban” paliwa stałego, powiązania biznesowe ze świtą Janukowycza i niezgłoszony majątek: jakie tajemnice skrywa były szef „Ukrugły” Aleksander Cheiło, który według plotek może zastąpić Niemca Galuszczenkę na stanowisku ministerialnym?

Ukraina stoi u progu nowego sezonu grzewczego: wiadomo już, że zima będzie trudna pod względem dostępności światła i ciepła w domach. Rzeczywiście, oprócz zewnętrznego agresora, który bezlitośnie niszczy krajową infrastrukturę krytyczną ostrzałem, kraj cierpi także od wewnątrz - z powodu działań biznesmenów próbujących „rozgrzać ręce” w sprawie zasobów energetycznych. Mówimy w szczególności o „planach” kradzieży paliwa stałego, w które według mediów zamieszany jest najwyższy urzędnik Alexander Kheilo.

Więcej szczegółów na temat prawdopodobnych planów „dywersji” węgla państwowego oraz ciekawostek z biografii obecnego zastępcy Ministerstwa Energii Aleksandra Kheilo

Co jest nie tak z ukraińskim węglem i dlaczego go brakuje?

Jak ustalili śledczy, w ubiegłym roku problemy w krajowych elektrowniach cieplnych wynikały nie tylko z rosyjskiego ostrzału, ale także z braku paliwa stałego. Przecież niektórzy urzędnicy postanowili sprzedawać węgiel biznesmenom za bezcen. I odsprzedali go po wygórowanych cenach, organizując cały plan zarabiania na tym. Założyciel projektu „Nasze pieniądze”, Jurij Nikołow, mówił o tym na początku tego roku i szczegółowo badał ten temat.

„Prywatni pośrednicy kupowali go tanio od, powiedzmy, ministerialnych struktur tylko dlatego, że była ku temu wola polityczna przedstawicieli Ministerstwa Energii. Jesienią ubiegłego roku, wrzesień-październik, program ten zadziałał i duże ilości węgla nie trafiły po prostu tanim kosztem do prywatnych przedsiębiorstw. Węgla nie wykorzystywano do celów państwowych i to też było jedną z przyczyn niedoborów węgla” – zauważa Nikołow.

Na razie sytuacja z zasobami węgla nie uległa większym zmianom. Poinformował o tym pod koniec września br. szef Związku Konsumentów Usług Komunalnych Ukrainy Oleg Popenko.

„W związku z brakami węgla w magazynach zagłębi węglowych w Doniecku i Lwowie, jak donosiły w zeszłym miesiącu media, SBU wszczęła dziś nawet sprawę karną, obejmującą fałszowanie dokumentów. Napisaliśmy do służb bezpieczeństwa prośbę o poznanie szczegółów sprawy i tego, kto stoi za wydobyciem węgla, ale w przewidzianym prawem terminie nie otrzymaliśmy odpowiedzi” – zauważa Alla Legeza.

Kto może stać za wspomnianymi programami węglowymi?

Według Our Money prawdopodobnym inicjatorem planu jest ówczesny szef państwowego przedsiębiorstwa Ukrugol Aleksander Kheilo. Od 33 lat działalność urzędnika jest ściśle związana z branżą węglową. Tym samym od 2013 do 2022 roku pracował na wysokich stanowiskach w Przedsiębiorstwie Państwowym PC Krasnolimanskaya, PJSC Energoinvest Holding i PJSC Centrenergo. A we wrześniu tego roku jego kariera nabrała szybkiego tempa: pan Alexander został mianowany wiceministrem energii.

A to jeszcze nie wszystko. Według wtajemniczonych Kheilo dąży do stanowiska ministerialnego i może wkrótce zastąpić na tym stanowisku Niemca Galuszczenkę. W szczególności informacje te posiada nasz rozmówca, doświadczony pracownik górniczy i weteran ATO, Konstantin Ilczenko.

„Słyszałem, jestem zszokowany i nie tylko ja. Zszokowany tą możliwą nominacją. Pytanie tylko: co robi premier?” – komentuje.

Na razie jednak informacje o rotacji personelu nie zostały potwierdzone. Sam pan Kheilo zaprzecza temu w ekskluzywnym komentarzu. Mówią, że nie oferowali tego i nie są gotowi.

Co wiadomo o przeszłości potencjalnego ministra?

Na prośbę StopCora Gabinet Ministrów udostępnił informację biograficzną Aleksandra Kheilo, gdzie dziennikarze dowiedzieli się o wielu ciekawych rzeczach, których nie było na platformach analitycznych, w mediach oraz w biografii na stronie internetowej Ministerstwa Energii.

Na przykład, jak się okazało, Aleksander Waleriewicz został odnotowany jako zastępca dyrektora kopalni Krasnolimanskaja w 2013 roku. Wśród założycieli firmy o tej samej nazwie są byli pracownicy regionalni Igor Gumenyuk i Siergiej Kuzyara, skazani za handel węglem z terrorystyczną „L/DPR” i pomoc organizacjom terrorystycznym w zdradzie stanu.

Według doniesień mediów wiceministra energetyki Aleksandra Heila i Siergieja Kuzyara, znanego w mediach jako niegdyś menedżer węglowy Sasha Dentist, łączy nie tylko biznes. Oni, jak pisze publikacja Antikorpravda, są ojcami chrzestnymi.

„Doniesiono, że przyjazne i działające powiązania Kuzyary i Kheilo są dziś sprawdzane przez organy ścigania. W związku z tym SBU nie udzieliło odpowiedzi na nasz wniosek w ciągu pięciu dni roboczych, SBI udzieliło zwykłej odpowiedzi, a Biuro Prokuratora Generalnego wyjaśniło, że odpowiedź na to i inne pytania dotyczące pana Kheilo może wyrządzić szkodę i jest obarczona narodowym interesem państwa” – zauważa Alla Legeza.

Sam Kheilo potwierdził w komentarzu, że Kuzyara jest jego ojcem chrzestnym, ale zapewnił, że nie utrzymują żadnego związku.

Z czego znany jest Siergiej Kuzyara?

Według doniesień mediów Kuzyara ma powiązania ze zdrajcą państwa Wiktorem Medwedczukiem, a także przez długi czas pracował na rzecz narodu syna Janukowycza, Aleksandra. Teoretycznie powiązania wiceministra energii ze świtą Sashy Stomalog potwierdza fakt posiadania udziałów w PJSC Donbasenergo, jak stwierdzono we wnioskach Społecznej Rady Cnót, oraz praca w innych przedsiębiorstwach należących wcześniej do świty zbiegłego syn prezydenta.

Fakt, że Donbasenergo jest własnością Janukowycza juniora, potwierdził wcześniej dziennikarzom zastępca ludowy i były poseł regionalny Maksim Efimow. W 2013 roku Kheilo pracował także jako dyrektor generalny spółki Energoinvest Holding, która kiedyś należała do ludzi syna zbiegłego prezydenta. Dziś beneficjentem rzeczywistym Energoinvest Holding jest ten sam były regionalny Efimov. Nawiasem mówiąc, ta firma jest właścicielem firmy „Fabryka „Czerwona Gwiazda”, zarejestrowanej w tzw. „DPR”.

Co na ten temat mówi Alexander Kheilo?

„Nie miałem nic wspólnego z jakimikolwiek odrażającymi postaciami, jak tam wskazano, z Medwedczukiem czy Janukowyczem, ani z jakimikolwiek przedstawicielami poprzedniego rządu. To kłamstwo. Pracowałem w spółce Energoinvest Holding, dopóki nie należała ona do Igora Nikołajewicza Gumenyuka. Gdy tylko Gumenyuk odszedł z tej firmy, ja odszedłem z tej firmy” – zapewnia urzędnik.

Tymczasem urzędnik ma także doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej. I nie tylko na Ukrainie.

W 2018 roku został wpisany na listę beneficjentów rzeczywistych spółki Liberty Finance, której dziś de iure właścicielem jest przedsiębiorca z Donbasu Roman Solomski. Nawiasem mówiąc, pod Solomskim zarejestrowane są także spółki energetyczne, które wcześniej należały do ​​struktur Janukowycza Jr.

A sam wiceminister energii jest współwłaścicielem firmy Mavito Trade. Spółkę założył Siergiej Seko, którego nazwisko pojawia się w dochodzeniach w sprawie programów zamówień rządowych dla Energoatomu i elektrowni jądrowej Równe. Heilo był także właścicielem Zakładu Budowy Maszyn Selidovsky. Przedsiębiorstwo to jest pozwanym w postępowaniu karnym (sygn. nr 42014050990000217 z dnia 26 grudnia 2014 r.) o kradzież pieniędzy budżetowych z późniejszą zamianą na gotówkę z tytułu rzekomego dostarczania towarów i usług dla kopalni Krasnoarmeyskugol.

A to oczywiście nie jest cała lista spraw karnych, w które może być zamieszany Heilo. Jednak stróże prawa, jak mówią w odpowiedzi na prośby StopCor, postanowili na razie zachować tę informację w tajemnicy. Sam Kheilo unika kwestii postępowania karnego. Twierdzi, że wydawało się, że przed nominacją przeszedł wszystkie niezbędne kontrole.

Śledczym udało się jednak natrafić na ślady działalności urzędnika na terenach niekontrolowanych przez Ukrainę.

Według danych z rejestru osób prawnych Rosji, w dniu 5 listopada 2014 roku Pan Kheilo stał się współwłaścicielem spółki Fest Trade LLC z rejestracją na ówczesnym zaanektowanym Krymie. Oznacza to, że stało się to sześć miesięcy po zdobyciu półwyspu przez Rosję. Jednak sam Aleksander myśli inaczej.

„Jeśli chodzi o Fest-Trade, to ta firma była zarejestrowana na ukraińskim Krymie. Oczywiste jest, że obecnie, gdy Krym jest okupowany, nie ma technicznej ani prawnej możliwości jego ponownej rejestracji. Teraz jest zupełnie nieaktywna – zapewnia wiceminister.

Ponadto, jak podaje Społeczna Rada Cnót, dzisiejszy wiceminister energii wielokrotnie odwiedzał okupowany Krym wraz z żoną sędzią Yaną Heilo, a jedna z takich podróży trwała 64 dni. W związku z tym małżonkowie, jak wskazano w konkluzji GRD, posiadali gwarancje bezpieczeństwa od władz okupacyjnych i posługiwali się walutą obcą jako środkiem płatniczym na terytorium Ukrainy. Jednak Heilo również temu zaprzecza.

Nawiasem mówiąc, wygląda na to, że siostra urzędnika, Maria Kheilo, również prowadzi działalność gospodarczą na terenach czasowo okupowanych.

Na kilka miesięcy przed okupacją założyła w Doniecku sieć sklepów spożywczych Garant-Group LLC i do dziś uważana jest za właścicielkę firmy. Sygnatariuszem firmy jest Aleksiej Nijazow, a osoba o tym samym nazwisku widnieje w bazie danych „Peacemaker” dotyczącej działalności terrorystycznej.

Nie wiadomo, czy Maria Kheilo czerpie dziś zyski z tego biznesu, jednak według ProZorro w styczniu tego roku jednocześnie brała udział w zakupach przetargowych dla kopalni Selidovugol i wpadła w skandal z zakupem komponentów w kilku razy zawyżone ceny. W szczególności, według dziennikarza Jurija Nikołowa, zakupiono ponad 2 miliony wsporników rolkowych po 3665 UAH za sztukę, podczas gdy te same wsporniki sprzedawano hurtowo od 1780 UAH.

Dziennikarze zadzwonili do Marii Kheilo, aby wysłuchać jej wyjaśnień w tej sprawie, ta jednak początkowo odpowiedziała, że ​​jest zajęta, po czym nie odebrała telefonu.

Wróćmy jednak do „schematów” węglowych.

W tym samym okresie, w którym miały miejsce wątpliwe zakupy dla kopalń, w styczniu 2023 roku szefem Przedsiębiorstwa Państwowego Ukrugol zajmującego się pozyskiwaniem paliw stałych został Alexander Kheilo. Został powołany po skandalu medialnym związanym ze sprzedażą przez przedsiębiorstwo państwowe imponującego wolumenu biznesu paliw stałych po bardzo niskiej cenie, o czym mówiliśmy na początku historii. Sprawa została wszczęta, dotychczasowy szef Ukrugla został zwolniony, ale poza powołaniem na jego miejsce Hale’a nie zaszły żadne dalsze istotne zmiany.

Notabene, jak donosi Antikor, odnosząc się do dyrektorów kopalń, wraz z przybyciem Hale’a do Ukrugola sytuacja niewiele się poprawiła, a płatności za kopalnie, według ich danych, zaczęto regulować w oparciu o procent łapówek i zakupu sprzętu/usług od przedsiębiorstw Heila. Sam Halo nazywa to wszystko oszczerstwem.

A co ze stanem urzędnika?

Jak zauważa Alla Legeza, urzędnik mógłby albo sprzedać większość swojego przedsiębiorstwa, albo przekazać je bliskim współpracownikom wyłącznie na papierze, sugerują obrońcy praw człowieka, ponieważ w większości firm to on jest historycznym właścicielem.

„Nawiasem mówiąc, na Heilo jest sporo nieruchomości, zarówno dla urzędnika, jak i biznesmena tego poziomu: jest tylko jedno mieszkanie i miejsca parkingowe, choć w elitarnym kompleksie mieszkalnym Nowopecherskaya Tower” – kobieta z mediów podkreśla.

Według rejestru nieruchomości jego żona Yana Kheilo również nie ma prawie nic. Jednak już w latach 2017-2019 ogłosiła wspólną własność z mężem, niejaką Larisą Chmielnicką i niejakim Rudolfem Arzumanianem, którzy mają nieruchomości na osiedlu Bulwar Fontann i grunt kilka kilometrów od Kijowa, gdzie znajduje się „Górski Potok”. Rezydencja” również się znajduje. Ojciec Hale’a również nie ma nieruchomości, a wspomniana siostra Maria ma jedynie garaż i działkę w obwodzie donieckim.

Jak można to wyjaśnić?

„Dziś istotny jest mechanizm ukrywania bogactwa poprzez przekazywanie go manekinom. Dzieje się tak dlatego, że urzędnicy unikają składania deklaracji dotyczących wcześniej nabytego majątku przed powołaniem ich na stanowiska publiczne. Organy antykorupcyjne mogą jednak monitorować bliskie osoby i wzywać je do złożenia wyjaśnień – komentuje radca prawny Bogdana Sych.

Rzeczywiście, przed objęciem urzędu publicznego Kheilo nie musiał ukrywać swojego majątku. A potem wyraził swoją opinię bardziej otwarcie. Jak stwierdzono w konkluzjach Wysokiej Komisji Kwalifikacyjnej Sędziów, Aleksander rozpowszechniał tezy w obronie bojowników Berkutu, nazywając władze ukraińskie po Rewolucji Godności „juntą” i szerząc komunikaty, że „Ukraina nie istnieje i nigdy nie istniała. ”

Jednak sam Kheilo teraz również temu zaprzecza. Czy rząd zapoznał się z biografią i powiązaniami Aleksandra Chejły przed mianowaniem go na tak ważne stanowisko w ministerstwie? To redakcja StopCoru zdecydowała się zapytać Radę Ministrów, na co sekretariat CMU odpowiedział, że Heilo… nie przeszedł żadnych kontroli.

W czyich zatem rękach znajduje się system energetyczny kraju w przededniu nowego, trudnego sezonu grzewczego? Będziemy dalej zgłębiać ten temat. Więc czekajcie na więcej.

Przypomnijmy, że szef holdingu energetycznego GTEK Maksym Timczenko przewidywał, że zima będzie trudniejsza od poprzedniej ze względu na możliwe zmasowane ataki rosyjskich agresorów na system energetyczny. Jednak według niego zarówno wojsko, jak i pracownicy energetyki są gotowi odpowiedzieć na te zagrożenia.

spot_img
Źródło STOPCOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap