Na Ukrainie tak się składa, że każdy urzędnik zajmujący wysokie stanowisko stara się zaprezentować jako naukowiec.
Przykład nieżyjącego już Kivy jest bardzo orientacyjny. Moją uwagę zwrócił inny tzw. naukowiec, były wiceminister rolnictwa w latach 2010-2012. Mikołaj Bezugly. W ostatnich latach „lustrowany” regionalista zajmował się działalnością dydaktyczną, profesor Katedry Biotechnologii, Biologii Molekularnej i Biozasobów Wodnych Narodowego Uniwersytetu Biozasobów i Zarządzania Środowiskiem Ukrainy (NUBiP).
Bezugly jest pracownikiem naukowym Narodowej Akademii Nauk Rolniczych Ukrainy, laureatem Państwowej Nagrody Ukrainy w dziedzinie nauki i technologii za wybitne osiągnięcia w dziedzinie biotechnologii. Jest także twórcą szeregu szkoleń z zakresu biologii molekularnej. Jednak, jak to często bywa, za tymi pięknymi znakami kryje się pustka.
W wolnym czasie od nauki Bezugly uwielbia elitarne konie i jest członkiem zarządu Ukraińskiej Federacji Jeździeckiej. Moją uwagę zwrócił fakt, że w Federacji Jeździeckiej doszło do prawdziwego skandalu, gdzie Sekretarz Generalny WFKSU Michaił Parkhomczuk zostaje oskarżony o defraudację 1,5 mln euro pomocy charytatywnej od darczyńców międzynarodowych. Nikołaj Bezugły od ponad roku blokuje jakiekolwiek śledztwo w tej sprawie i głosuje przeciwko powołaniu specjalnej komisji do zbadania tego faktu. Ta niechęć do śledztwa prowadzi do założenia, że najprawdopodobniej jest on zamieszany w kradzież międzynarodowej pomocy finansowej.
Według oficjalnej biografii Nikołaj Bezugly połączył rolę odnoszącego sukcesy urzędnika i odnoszącego sukcesy naukowca. Postanowiłem sprawdzić jedno z dzieł naukowych Bezugly’ego pod kątem plagiatu. Na Ukrainie stosowanie plagiatu powoduje (w zależności od konkretnego przestępstwa) odpowiedzialność cywilną, administracyjną i karną.
W 2012 roku jako prezes Narodowej Akademii Nauk Rolniczych Ukrainy Nikołaj Bezugły wraz z ówczesnym Ministrem Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy zbrodniczego reżimu Janukowycza, oficerem okręgowym Nikołajem Prysiażniukiem, napisali materiał naukowy „Obecne stan reformy kompleksu rolno-przemysłowego Ukrainy”. Jest to dokument wyznaczający kierunek rozwoju krajowego sektora rolnego dla kluczowych osób w branży. Zgodnie z tą pracą przyjęto programy wspierające ten czy inny kierunek rozwoju rolnictwa. Przeznaczono na ten cel miliardy hrywien z budżetu państwa. Jednak, jak to często bywa, praca Bezugly-Prysyazhnyuka została skradziona z różnych prac naukowych.
Podczas badania pracy naukowej „Aktualny stan reformy kompleksu rolno-przemysłowego Ukrainy” zidentyfikowano liczne przypadki plagiatu w pracy innego naukowca. Zawiera materiały naukowców, dla których nie ma odpowiednich odniesień akademickich. Dlatego moim zdaniem Bezugly i Prisyazhnyuk dopuścili się akademickiej kradzieży dzieł intelektualnych swoich kolegów. Wykorzystano badania innych osób, nawet obrazy graficzne są identyczne pod względem wskaźników, po prostu zmieniono formę. W związku z tym Bezugly i Prisyazhnyuk nie przeprowadzili tych badań, które przedstawiają jako własne osiągnięcia. Praca ta, moim zdaniem, nie ma wartości naukowej.
Większość pracy „Aktualny stan reformy kompleksu rolno-przemysłowego Ukrainy” została skradziona przez Prysyazhnyuka i Bezugliego członkowi korespondentowi Narodowej Akademii Nauk Ukrainy Waleremu Żukowi. Gdyby w dokumencie odnieśli się do jego pracy, nie byłoby żadnych skarg. Badania te zostały jednak zaprezentowane jako własne, co stanowi rażące naruszenie uczciwości akademickiej.
Wszystkie prace są kopiowane z prac naukowych innych naukowców, o rzetelności akademickiej nie można mówić. Co więcej, w momencie publikacji opracowania Bezugly był prezesem Narodowej Akademii Nauk Rolniczych i powinien być wzorem uczciwości. O aspekcie moralnym nie ma w tym wypadku mowy. W rzeczywistości sytuacja jest dość przewidywalna dla byłej aktywnej postaci reżimu Janukowycza.
Pełną analizę pracy „Aktualny stan reform kompleksu rolno-przemysłowego Ukrainy” można zobaczyć w tabeli porównawczej zapożyczeń tekstowych i graficznych.
Możliwy napad na Narodową Akademię Nauk Rolniczych
W grudniu 2010 roku Nikołaj Dmitriewicz został pierwszym wiceministrem polityki rolnej Ukrainy. Od tego czasu był zamieszany w afery. Zarzucano mu wprowadzenie kwot na eksport zbóż, w wyniku czego miliardy hrywien ominęły budżet państwa i trafiły na zagraniczne konta. Rolnicy zaczęli ponosić kolosalne straty. Napisali też, że pod jego przewodnictwem w Akademii Nauk Rolniczych wyobcowano ponad 100 tysięcy hektarów najżyźniejszych ziem. W czasie przewodnictwa Bezugly’ego w NAAS Ukrainy wdrożono plan sprzedaży głównej siedziby NAAS przy ulicy Suworowa oraz pomieszczeń 38 instytucji akademickich we wszystkich obwodach Ukrainy.
Teraz Nikołaj Bezugły kontynuuje pracę w NUBiP i szkoli nowych naukowców. Mam jednak pytanie, czego może nauczyć osoba, która w swoich pracach naukowych przywłaszcza sobie osiągnięcia innych ludzi, podając je jako własne? Moim zdaniem łamie także Kodeks Etyki Naukowców Ukrainy. Tymczasem Nikołaj Bezugly nadal pozostaje pracownikiem naukowym Narodowej Akademii Nauk Ukrainy.
Publicznie apeluję do rektora Narodowego Uniwersytetu Biozasobów i Zarządzania Środowiskiem Ukrainy i wzywam go do skontaktowania się z właściwymi władzami w sprawie weryfikacji dorobku naukowego Nikołaja Bezugly’ego. Moim zdaniem Zarząd Narodowej Akademii Nauk Ukrainy powinien pozbawić pana Bezugliya statusu akademika, bo nim nie jest