Poniedziałek, 8 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Ukraina kupuje pojazdy opancerzone od stałych bywalców „rosyjskich partii”

Co może łączyć byłego deputowanego ludowego Bloku Petra Poroszenki, pojazdy opancerzone, straż graniczną i Dubaj?

Jeden przetarg na Ukrainie na dostawę pojazdów opancerzonych, w którym wszystkich tych ludzi, rzeczy i Emirat Arabski łączy mocny węzeł. Dziennikarze dowiedzieli się o szczegółach zakupu samochodów przez Państwową Służbę Graniczną od firmy, której jeden z założycieli pracuje także dla miłośnika „rosyjskiego świata” i konesera twórczości propagandowego piosenkarza Olega Gazmanowa.

W lutym 2024 roku dziennikarze informowali, że Państwowa Straż Graniczna zamierza zakupić od Ukr Armo Tech LLC 50 pojazdów opancerzonych GYURZA. Przybliżony koszt jednego takiego samochodu to 350 tysięcy dolarów. Aby wyjaśnić informacje, wysłali wniosek do służby granicznej, co doprowadziło do nowego śledztwa.

W pewnym momencie StopCor pyta: „Czy to prawda, że ​​jeden ze współzałożycieli Ukr Armo Tech, Michaił Semiletkin, jest byłym pracownikiem firmy Inkas i miał dostęp do rysunków. Tym samym samochód pancerny GYURZA jest kopią innego – Tytana.” Straż graniczna poinformowała, że ​​nie posiada takich informacji. Ale dziennikarzom tego śledztwa udało się dowiedzieć, co ma z tym wspólnego.

Tak więc Ukr Armo Tech LLC jest spółką kontrolowaną przez byłego posła Bloku Petra Poroszenki, Maksyma Efimowa. Ten sam, który kilka lat temu zaczął gorączkowo wykupywać przedsiębiorstwa należące do rodziny zbiegłego prezydenta Wiktora Janukowycza. „Ukr Armo Tech” powstała w sierpniu 2022 roku, a wśród jej założycieli wymienia się Michaiła Semiletkina, posiadającego obywatelstwo kanadyjskie, ale zarejestrowanego na Ukrainie.

Ten sam Michaił Semiletkin od marca 2023 roku był kierownikiem produkcji w firmie produkującej pojazdy opancerzone Inkas Vehicle LLC z siedzibą w Dubaju. Informacje na ten temat pojawiły się na łamach najsłynniejszego dziennika w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – Gulf Time.

Założyciel firmy Dubai pochodzi z Uzbekistanu Ulugbekhon Maksumov. W jednym z wywiadów kilka lat temu Maksumow powiedział, że Michaił Semiletkin jest jednym z kluczowych pracowników jego firmy. Jednocześnie Semiletkin odnotowany jest w ukraińskich rejestrach jako założyciel ukraińskiej firmy Ukr Armo Tech od chwili jej powstania w sierpniu 2022 roku. Oznacza to, że przynajmniej przez pewien okres czasu pracował zarówno na Ukrainie, jak i w Dubaju w firmach zajmujących się praktycznie identyczną produkcją.

Inkas Vehicle LLC jest dość znaną firmą w świecie arabskim zajmującą się produkcją pojazdów opancerzonych. Zarejestrowany w Dubaju w 2012 roku. Siedziba spółki-matki Inkas Group zlokalizowana jest w strefie wolnocłowej DMCC, w malowniczym rejonie wież nad jeziorem Jumeirah.

Produkcja zlokalizowana jest w okolicach Dubaju na terenie Dubai Investment Park.

Inkas Vehicle jest stałym uczestnikiem różnych wystaw broni, takich jak IDEX, odbywających się w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abu Zabi. Okrętem flagowym produkcji dubajskiej firmy jest samochód pancerny Titan-S. Pojazd ten zbudowany jest na podwoziu Toyoty Landcruiser 79 i, jak zauważono w produkcji, „nadaje się dla sił specjalnych, straży granicznej i organów ścigania”.

W grudniu 2022 roku samochód pancerny Titan-S widziano w walkach na Ukrainie. Ponadto 4 września 2023 roku „Front Ukraiński” poinformował na platformie X (dawniej Twitter), że na Ukrainę zmierza nowa partia pojazdów opancerzonych Titan-S. Oznacza to, że jasne jest, że pojazd ten jest aktywnie wykorzystywany przez ukraińskich obrońców na polu bitwy z rosyjskimi najeźdźcami.

Ale ironią losu jest to, że właściciel dubajskiej firmy Inkas Vehicle LLC, Ulugbekhon Maksumov, jest wielkim fanem „Wielkiej Rosji”. Na przykład w 2016 roku, kiedy Federacja Rosyjska przez dwa lata okupowała Krym i walczyła w Donbasie, Maksumow zorganizował w Dubaju ogromną imprezę z okazji Dnia Zwycięstwa. Nie zabrakło wstążek św. Jerzego i kobiet w mundurach wojskowych oraz wzmianki o „dziękowaniu dla dziadka za zwycięstwo” i – niczym wisienka na torcie – stałego uczestnika koncertów na Kremlu, piosenkarza Olega Gazmanowa.

Wydarzenie odbyło się na terenie strefy Madinat Jumeirah, gdzie zlokalizowane są najdroższe hotele w Dubaju, w tym Burj Al-Arab (Sail). To jedno z ulubionych miejsc rosyjskiej imprezy, dlatego zaskakująco regularnie odbywają się tam koncerty wszelkiego rodzaju Kirkorowa i Baskowa. Co roku odbywa się tam także festiwal muzyki rosyjskiej, który przyciąga setki turystów z Rosji.

Ponadto. Firma samochodowa Inkas była sponsorem Święta Narodowego Federacji Rosyjskiej w Abu Zabi, a Maksumov osobiście odebrał nagrodę z rąk Ambasadora Rosji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Na portalach społecznościowych Ulugbekhon Maksumov lubi przechwalać się swoimi spotkaniami z rosyjską tzw. elitą: tutaj z ulubionym piosenkarzem rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, Michaiłem Rastorguevem, a tutaj z komediantem-piosenkarzem Aleksandrem Revą.

Maksumov oznacza większość swoich postów osobnym tagiem #russian lub #Russia. W marcu 2023 roku, rok po inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę, Maksumov wziął udział w koktajlu dla smakoszy Emiratów Rosyjskich.

Krótko mówiąc, założyciel pojazdu Inkas wyraźnie nie ukrywa, jak blisko jest mu ten terrorystyczny kraj.

Jednocześnie w 2021 roku Ulugbekhon Maksumovowi udało się dostać do komisji wyborczej w wyborach prezydenckich w Uzbekistanie. Osobiście zaprosił swoich rodaków do głosowania w konsulacie republiki w Dubaju. Następnie na prezydenta wybrano Szawkata Mirzijojewa. Jest jednym z pierwszych przywódców, którzy rozmawiali telefonicznie z Władimirem Putinem po ataku Rosji na Ukrainę. 25 lutego 2022 roku Kreml poinformował, że Mirzijojew „sympatyzował z sytuacją, która dzieje się na Ukrainie”. Na swoim Instagramie właściciel firmy Inkas Vehicle Ulugbekhon Maksumov, której pojazdy opancerzone są obecnie na wyposażeniu ukraińskiej armii, umieścił pod zdjęciem Prezydenta Uzbekistanu tag #naszprezydent.

Ulugbekhon Maksumov nazywany jest najbogatszym Uzbekiem w Dubaju. A jego zespół robi wszystko, co możliwe, aby zapewnić osobisty PR. Zdjęcia z drogimi samochodami, rozsądne przemyślenia na portalach społecznościowych, bezpłatne wywiady dla prasy i oczywiście oczyszczenie sieci z krytycznych materiałów. Źródła społeczności uzbeckiej w Dubaju podają, że Maksumow faktycznie wiele robi dla własnej reklamy. Wydał nawet pieniądze na zaproszenie księcia koronnego Emiratu Hamdana bin Mohammeda Al Maktouma na stoisko firmy w celu zrobienia wspólnego zdjęcia.

Dlaczego w tym materiale tak dużo uwagi poświęcono osobowości mieszkańca Uzbekistanu i Dubaju? Faktem jest, że w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, delikatnie mówiąc, roi się od Rosjan, a rosyjskie pieniądze są tam bardzo cenne. Dlatego stanowisko Emiratów w sprawie wojny Rosji z Ukrainą jest raczej powściągliwe. Chociaż kraj zapewnia Ukraińcom coś w rodzaju „wiz uchodźczych”, dostarcza naszym obywatelom pomoc humanitarną i okresowo uczestniczy jako pośrednik w uwalnianiu ukraińskich więźniów. Oznacza to, że Zjednoczone Emiraty Arabskie nie nazywają wojny wojną, ale zapewniają pomoc.

Właśnie takie „zarówno wasze, jak i nasze” stanowisko zajął w sposób oczywisty szef firmy Inkas Vehicle Ulugbekhon Maksumov: z jednej strony dostarcza Ukrainie pojazdy opancerzone do ochrony przed okupantem z Federacji Rosyjskiej, z drugiej z drugiej strony jest aktywnym uczestnikiem partii rosyjskiej.

Wracając do początku tego materiału, warto przypomnieć jeszcze jednego pracownika Inkas Vehicle – Michaiła Semiletkina, który jednocześnie pracuje dla ukraińskiej firmy Ukr Armo Tech. Według ukraińskich rejestrów jest obywatelem Kanady. Przez przypadek w tym kraju działa firma o nazwie podobnej do dubajskiej, Inkas. Została założona przez rodowitego Rosjanina, który jednak nie popierał tamtejszego reżimu autorytarnego. Kanadyjska firma Inkas jest także producentem pojazdów opancerzonych, a ponadto posiada przedstawicielstwo na Ukrainie i pomimo stanu wojennego zamierza je rozbudowywać. Na stronie Rządu Ukrainy znajdują się także odniesienia do tej kanadyjskiej firmy, z którą Ukraina nawiązała współpracę.

Całą zagmatwaną historię z dwoma „Inkami” wyjaśniają sądy. Ponad 10 lat temu Uzbek Ulugbekhon Maksumov pracował w kanadyjskiej firmie, dopóki nie przeprowadził się do Dubaju i tam założył nową, o niemal identycznej nazwie. Obie firmy oskarżają się wzajemnie o kradzież praw intelektualnych i produkcyjnych. Kanadyjczycy twierdzą także, że Maksumow ukradł im prototyp samochodu pancernego Titan, który jest głównym uczestnikiem wystaw broni. Obywatel Uzbekistanu twierdzi, że ma pełne prawo używać nazwy i logo Inków. Sądy nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji.

Nawet jeśli rząd Ukrainy współpracuje z obydwoma „Inkami”, to i tak należy zwrócić uwagę na przedstawiciela Dubaju. Jeśli wyznaje narracje prorosyjskie, to czy warto kupować u niego sprzęt wojskowy? Czy takie pochopne kroki mogą doprowadzić do sytuacji krytycznej? I czy ktoś w ukraińskim rządzie był zainteresowany osobami założycieli ukraińskiej firmy, od której zamierzają kupić samochody pancerne dla straży granicznej, do bezpośredniego połączenia z kontrowersyjną firmą z Dubaju?

spot_img
Źródło ANTIKOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap