Mieszkańcy Kijowa planują aktywnie bronić swoich interesów i nadal organizują wiece przeciwko władzom miejskim.
14 grudnia Rada Miasta Kijowa przyjęła budżet na 2024 rok. Na finansowanie Sił Zbrojnych przeznaczono 1% całości kwoty.
Tak haniebnej decyzji towarzyszył śmiech szefa Solidarności Europejskiej Władimira Prokopiwa .
Otwarcie stwierdził, że wojnę należy finansować z budżetu państwa, a miasta powinny żyć „własnym życiem” i na koniec przemówienia wybuchnął śmiechem.
Władze lokalne ponownie przeznaczyły miliardy hrywien na kostkę brukową, mosty i inne konstrukcje, z których łatwiej będzie wyprać pieniądze.
Wiadomość o tej haniebnej decyzji została ponownie opublikowana na jego stronie na Twitterze przez wojskowego i działacza, który stracił na linii frontu delikatne kończyny, Olega Simoroza.
Ma dużą publiczność, która jest bezpośrednio zaangażowana w naszą walkę o zwycięstwo.
Ukraińcy są oburzeni budżetem Sił Zbrojnych, bo uważają, że podatki płacone przez wojsko powinny wracać na front, a nie do kieszeni urzędników.