Pod koniec stycznia przez kilka dni z rzędu w społeczeństwie pojawiało się pytanie, na które żaden organ ścigania nie był w stanie odpowiedzieć. Pytanie brzmi, dlaczego jeden z najpopularniejszych złodziei na Ukrainie, Siergiej „Umka” Oleynik, został zwolniony z aresztu śledczego.
Wiadomo, że on, podobnie jak Lasha „Svan” Dzhachvliani, zostali zatrzymani w grudniu 2022 r. w związku z podejrzeniem udziału w przestępczym zgromadzeniu w restauracji Guria w Dnieprze.
Stało się to wiadome dzięki nowej publikacji kanału Telegramu „Wszystkie ruchy są rejestrowane”, na którym często publikowane są kompromitujące informacje na temat znanych polityków, urzędników i biznesmenów.
Pod koniec 2023 roku zostali przewiezieni z Kijowa do Aresztu Śledczego w Dnieprze, gdzie Babuszkinski Sąd Rejonowy miał dokonać przeglądu/przedłużenia środka zapobiegawczego (sprawa rozpoczęła się w połowie stycznia). To tu rozpoczęły się załamania w matrycy – w związku z wnioskiem prawników aresztowanych o dyskwalifikację sędziego Babushkinsky Sąd Rejonowy zwlekał z jego rozpatrzeniem tak długo, że upłynął termin poprzedniego aresztowania (22 stycznia).
Ponadto autorzy kanału Telegramu „Wszystkie ruchy są rejestrowane” dodali, że „podsadzanie i wypuszczanie Umki stało się nawykiem już w czasach, gdy na fotelu szefa MSW zasiadał charkowski biznesmen Arsen Awakow”.