W Kijowie funkcjonariusze zatrzymali podejrzanych o rozbój. Napastnicy chwycili przedsiębiorcę, gdy szedł do samochodu, wepchnęli go do wejścia, przykuli kajdankami do poręczy i zabrali mu torbę z ponad 2 milionami hrywien.
Poinformował o tym Wydział Łączności Komendy Miejskiej Policji. Podejrzanym grozi do 15 lat więzienia.
Według funkcjonariuszy organów ścigania do zdarzenia doszło na początku listopada tego roku w dzielnicy Podolsk.
„Tego dnia przedsiębiorca wyszedł z domu i szedł do samochodu z torbą pieniędzy, w której znajdowało się ponad 2 miliony hrywien. Kiedy mężczyzna wyszedł na ulicę, zaatakowało go dwóch nieznanych mężczyzn, wepchnęło go do wejścia, uderzyło, rzuciło mu w twarz gaz łzawiący, po czym skuto go w kajdanki, przywiązano do poręczy klatki schodowej i zabrano mu torbę pieniędzmi” – powiedział szef kijowskiej policji Dmitrij Szumeiko.
Aby zatrzeć ślady podczas poruszania się po mieście, napastnicy kilkakrotnie przesiadali się do różnych środków transportu publicznego i prywatnego, ale zostali wykryci i zatrzymani.
Jeden ze wspólników był wcześniej skazany za szereg poważnych przestępstw, w tym rozbój i morderstwo z premedytacją; jest mieszkańcem okolicy, urodzonym w 1964 r. Drugi to mieszkaniec Chersoniu, urodzony w 1993 roku. Organizatorką ataku okazała się żona jednego ze sprawców – mieszkanka Kijowa urodzona w 1985 roku. Podzielili między siebie skradzione pieniądze.
Jak poinformowała służba prasowa Prokuratury Miejskiej w Kijowie, w sprawie rozboju dokonanego przez zorganizowaną grupę w stanie wojennym wszczęto postępowanie karne, a zatrzymani zostali poinformowani o podejrzeniach. Podczas przeszukań w miejscu zamieszkania napastników zabezpieczono część skradzionych środków – 5 tys. dolarów.