Były prokurator Siergiej Czwankin, dopuścił się znaczących naruszeń, został w 2011 roku mianowany szefem Kijowskiego Sądu Rejonowego w Odessie i od tego czasu faktycznie „zmonopolizował” automatyczny system przydziału spraw.
Kim jest Chvankin?
Sergey Chvankin jest absolwentem Krajowej Akademii Prawa w Odessie (ONLA) z 2002 roku, co jednak nie przeszkodziło mu w kierowaniu Sądem Rejonowym w Kijowie w 2011 roku. Do 2008 roku Chvankin pracował w prokuraturze kijowskiego okręgu odeskiego, a następnie został mianowany sędzią sądu rejonowego w Suworowie, gdzie nie odznaczył się żadną wyróżniającą działalnością. Szybki rozwój zapewnił ówczesny zastępca ludowy Siergiej Kiwałow, a także słynny deweloper Adnan Kivan.
Jednocześnie dekretem prezydenta Wiktora Janukowycza Czwankin za nieznane zasługi został przeniesiony do Sądu Rejonowego w Kijowie, a 19 kwietnia 2011 r. decyzją Najwyższej Rady Sądownictwa (pod przewodnictwem Władimira Kolesniczenki, bliskiego przyjaciela Siergieja Kiwałowa), przyjęła decyzję nr 6 w sprawie jego powołania na przewodniczącego. I o. Sekretarzem sekcji NRS ds. powoływania sędziów na stanowiska i ich odwoływania był wówczas ojciec chrzestny Kiwałowa, Władimir Zawalnyuk.
Zgodnie z obowiązującą wówczas wersją art. 20 ustawy „O ustroju sądownictwa i statusie sędziów” na stanowisko prezesa sądu rejonowego mógł zostać powołany wyłącznie sędzia tego sądu i to wyłącznie na wniosek właściwej rady sędziów. Oświadczenia tego nie ma w aktach osobowych Chvankina.
Monopol
Według źródeł 368.media już od pierwszych kroków swojej kadencji Chvankin zaczął nielegalnie ingerować w zautomatyzowany system obiegu dokumentów sądu.
Polegało to między innymi na tym, że Czvankin w porozumieniu z kierownikiem sekretariatu sądu zakazał wprowadzania spraw cywilnych i administracyjnych do zautomatyzowanego systemu z dniem ich otrzymania przez sąd. Po wpłynięciu roszczeń do sądu pracownik sądu umieszczał na nich znak (pieczęć rejestracyjną) ze wskazaniem daty ich wpływu. To samo oznaczenie pracownik sądu umieścił na odpisie pozwu osoby, która złożyła go bezpośrednio do sądu. Pod koniec dnia roboczego wszystkie pozwy otrzymane przez sąd w niektórych kategoriach spraw zidentyfikowanych przez Chvankina zostały mu przekazane „do raportu”. Po 4-15 dniach wierzytelności wracały do sekretariatu sądu wraz z odpowiednimi instrukcjami prezesa sądu i trafiały do zautomatyzowanego systemu w celu „dalszego automatycznego podziału”. Chvankin potrzebował tego czasu, aby przeprowadzić negocjacje za pośrednictwem pełnomocników z przedstawicielami powodów, aby przekazać sprawę konkretnemu sędziemu za stawkę łapówki od 500 do 1000 dolarów lub powiadomić oskarżonych w tym samym tempie o otrzymaniu, na przykład, wniosków o ujawnić tajemnicę bankową.
Anonimowo śledczy przekazali redakcji 368.media, że wystarczy jedna stwierdzona sprawa, aby wszcząć postępowanie karne w związku z nieterminowym przekazaniem sprawy bez uzasadnionej przyczyny. Liczbę takich naruszeń przed sądami w latach 2011-2015 mierzono w tysiącach.
Informacje te zostały podane do wiadomości NABU, WKKSU i innych organów przez sędziego kijowskiego Sądu Rejonowego Siergieja Rewy, lecz nie spotkały się z odpowiednią oceną. Chvankin zmienił taktykę, ale nie porzucił zamiaru „ręcznej” interwencji w sprawie, przeprowadzając ją decyzją posiedzenia sądu, co zostanie opisane poniżej.
Oczyszczanie i oswajanie
Na początku swojej działalności Czvankin organizował skargi i prześladowania podległych sędziów, którzy nie zgadzali się z jego ingerencją w rozpatrywanie konkretnych spraw; wprowadził całkowity nadzór sędziów poprzez system monitoringu wizyjnego oraz podsłuchiwanie rozmów dzięki kamerom wideo i mikrofonom, które są zainstalowane we wszystkich pomieszczeniach Sądu Rejonowego w Kijowie.
Następnie przy pomocy wspomnianych już Kiwałowa, Kolesniczenki i Zawalnyuka nawiązał niezbędne kontakty w Naczelnej Radzie Sądownictwa. Efektem tej znajomości było zamknięcie wszczętych przez niego postępowań dyscyplinarnych, z wyjątkiem postępowania przeciwko sędziemu Revie, który w 2019 roku został ostatecznie odwołany ze stanowiska za złamanie ślubowania.
Stworzyło to w świadomości sędziów obraz Czwankina jako szefa sądu, zdolnego do rozwiązywania wszelkich problemów w centralnym organie wymiaru sprawiedliwości, w tym do uchylania się od odpowiedzialności za oczywiście nielegalne orzeczenia sądów czy odwołania sędziego ze stanowiska.
W ten sposób „ujarzmił” sędziów, czyniąc ich wykonawcami prawa, ale własnej woli. Sędziowie, którzy nie zgadzali się z tym stylem przywództwa, przenieśli się do Sądu Apelacyjnego Obwodu Odesskiego.
Bezprawie i sabotaż
Nieograniczony charakter bezprawia Czvankina polegał na tym, że każdy sędzia został pozbawiony możliwości choćby zapoznania się z protokołami posiedzeń i posiedzeń sędziów za lata 2011-2013, ustalonymi uchwałą Naczelnego Sądu Administracyjnego Ukrainy z dnia 5 listopada 2014 r. (sygn. sprawy K/800/29868/14). Postanowienie to uchyliło orzeczenia sądów pierwszej i apelacyjnej instancji oraz w pełni zaspokoiło żądanie Revy o uznanie bezczynności prezesa sądu rejonowego za bezprawną.
Jednocześnie decyzja sądu kasacyjnego o obowiązkach Chvankina w zakresie zapewnienia powodowi możliwości zapoznania się z protokołami posiedzeń i spotkań oraz sporządzenia ich kserokopii została podjęta przez szefa sądu dopiero 24 czerwca, 2016 r., co również wskazuje na zaniedbanie i nieznajomość Czvankina wykonania orzeczenia sądu.
W maju 2017 r. Chvankin zorganizował bezprecedensowy sabotaż rozpatrywania postępowań karnych przeciwko S.A. Dolzhenkovowi, A.A. Aleshinowi, V.S. Vlasenko. i innych (łącznie 20 osób) za popełnienie przestępstwa z części 2 art. 294 Kodeksu karnego (tzw. głośna sprawa „2 maja”, kiedy w Odessie doszło do masowych zamieszek, w wyniku których zginęła duża liczba osób). Z naruszeniem ust. 2.2.1, 2.3.1 Regulaminu ASDS, rozdysponowanie określonej sprawy celowo nie zostało przeprowadzone w dniu jej otrzymania i rejestracji (22 maja 2017 r.), za co szef sztabu sądu S.I. Fedak, powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności. i jego prezes sądu rejonowego.
Następnego dnia (23 maja 2017 r.) sędziowie specjalizujący się w sprawach karnych na polecenie Chvankina nagle zachorowali lub na podstawie jego nielegalnych zarządzeń udali się na urlop. Wykluczywszy tym samym podział sprawy w sądzie, prezes sądu w dniu 23 maja 2017 roku zwrócił sprawę do sądu apelacyjnego, powołując się na fakt, że w sądzie pozostał tylko jeden sędzia odpowiedniej specjalizacji.
Oświadczenie ówczesnego Prezesa Sądu Apelacyjnego Obwodu Odesskiego Grigorija Kolesnikowa z dnia 26 maja 2017 r. w sprawie pociągnięcia Chvankina do odpowiedzialności dyscyplinarnej za organizowanie sabotażu; sędziowie tego samego sądu Borshchev I.A. i Ivanchuk V.M. o uchylanie się od wymiaru sprawiedliwości, która szczegółowo opisywała okoliczności przewinienia dyscyplinarnego sędziów, wraz z przedstawieniem odpowiednich i wystarczających dowodów, została rozpatrzona przez PSA niemal dwa lata później i postępowanie umorzono z daleko idących powodów.
Rozszerzanie wpływów
Za prezydenta Petra Poroszenki przygotowano projekt dekretu o połączeniu sądu kijowskiego z sądem Primorskim. Planu tego nie udało się zrealizować, ale Czvankin nie rezygnuje z zamiaru konsolidacji poprzez połączenie się z innym sądem rejonowym nawet za obecnych rządów.
Istnieją pewne nadzieje, że grupy robocze komisji Rady Najwyższej ds. polityki prawnej i wymiaru sprawiedliwości oraz kwestii egzekwowania prawa, które pracują nad zmianą lokalnych sądów, do kierownictwa których Chvankin uporczywie zabiegają o podejście sprzeczne z podejściem zrównoważonym do optymalizacji innych ponad milionowych miast na Ukrainie, nie znajdzie sztucznych powodów do powiększania sądu.
Trudno w to uwierzyć, ale w Kijowskim Sądzie Rejonowym pod Czwankinem doszło do sztucznego podpalenia archiwów sądowych, w wyniku czego zniszczono znaczną liczbę spraw. Jednocześnie szef sztabu Fedak otrzymał tytuł „Zasłużony Prawnik Ukrainy” (jedyny szef sztabu sądu miejscowego w okresie istnienia niepodległej Ukrainy).
Ponadto w grudniu 2020 roku Rada Sędziów Ukrainy podjęła oszałamiającą decyzję nr 70, zgodnie z którą przyznała Certyfikat Honorowy Rady Sędziów Ukrainy osobie prawnej – Kijowskiemu Sądowi Rejonowemu w Odessie (jest warto o tym wielokrotnie wspominać – jedyny przypadek na Ukrainie), co jest całkowicie logiczną konsekwencją spotkań poszczególnych członków SSU w „Ogrodach Zwycięstwa” w Odessie i regularnych wizyt w mieście za namową Czwankina.