W Polsce były urzędnik jest oskarżony o korupcję przy zakupie generatorów dla Ukrainy

Prokuratura Krajowa umieściła byłego szefa Państwowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Kuczmierowskiego na liście poszukiwanych w związku z podejrzeniem o nienależne korzyści i udział w grupie przestępczej.

Poinformował o tym .

Zarzuty stawiane Kuczmierowskiemu, występującemu w prokuraturze jako Michał K., dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz nadużycia władzy i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Choć prokuratura nie podaje szczegółów sprawy, w czerwcu wyszło na jaw, że Kuczmerowski został oskarżonym w śledztwie w związku z nadużyciami przy zakupie agregatów prądotwórczych dla Ukrainy w 2023 roku.

Były szef Państwowej Agencji Rezerw Strategicznych, jak pisały media, ułatwił zawarcie umowy na zakup generatorów z agencją eventową, która wielokrotnie obsługiwała rządzącą wówczas partię Prawo i Sprawiedliwość.

W efekcie generatory były kiepskiej jakości i nigdy nie trafiły na Ukrainę – rzekomo zostały przekazane polskim ratownikom w ramach kampanii wyborczej kandydującego na posła PiS na Sejm Kuczmerowskiego.

Przedstawiciel Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak powiedział, że Kuczmerowskiemu grozi kara do 10 lat więzienia.

Dzień wcześniej sąd wybrał dla Kuczmerowskiego środek zapobiegawczy w postaci aresztu. Prokuratura uważa jednak, że były urzędnik opuścił Polskę (według niektórych doniesień ukrywa się w tureckiej części Cypru), dlatego przygotowuje europejski nakaz aresztowania.

Politycy PiS, w szczególności były premier Mateusz Morawiecki, nazywają stawiane Kuczmerowskiemu zarzuty polowaniem na czarownice i aktem zemsty politycznej.

Jak ustalono w dochodzeniu, podczas udzielania zamówień preferowano niektóre przedsiębiorstwa. W lipcu prokuratorzy oskarżyli dwóch urzędników o nadużycie władzy w związku z rzekomym udzielaniem świadczeń niektórym wykonawcom RARS w związku z realizacją unijnej dotacji w wysokości 114 mln euro na dostawy generatorów na Ukrainę.

Były polski premier Mateusz Morawiecki napisał w X, że chodzi o byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Michała Kuczmierowskiego. Władze nie znają miejsca jego pobytu, a nakaz aresztowania pozwala na umieszczenie byłego szefa RARS na liście osób poszukiwanych.

Morawiecki stwierdził, że Kuczmerowski jest osobą uczciwą, a oskarżenia pod jego adresem mają stanowić „akt zemsty politycznej” ze strony obecnego premiera Donalda Tuska. Co więcej, to właśnie Kuczmerowski był autorem reformy, dzięki której RARS stał się „ośrodkiem realnego wsparcia Ukrainy”, co umożliwiło szybki zakup niezbędnego sprzętu.

„Ostatecznie to prezes RARS (Kuchmerovsky – red.) uczynił z tej instytucji skuteczny hub, dzięki któremu pomoc dla zaatakowanej Ukrainy mogła szybko dotrzeć tam, gdzie była najbardziej potrzebna. Notabene za to został odznaczony przez Prezydenta Ukrainy Władimira Zełenskiego Orderem Zasługi” – zauważył Morawiecki.